Wpis z mikrobloga

@Dalamar: Teraz jest tyle siłowni, że raczej każdy ma ją blisko domu i woli wziąć prysznic u siebie.
Nie mówimy oczywiście o sytuacji, gdzie ktoś po siłowni idzie do pracy czy na zakupy, lecz po prostu wsiada w samochód i jedzie prosto do domu.
Ja po prysznicu "na mieście" (po siłce, basenie czy piłce) i tak nie czuję się zupełnie czysty i muszę wziąć drugi prysznic w domu.