Aktywne Wpisy
PanMuchomorekk +47
Dochodzac do 30 uświadomiłem sobie - jak życie szybko przemija. Praca, dom, trening, zwiększanie kompetencji, czill. Powtórz. Chwila wytchnienia na weekend. Powtórz. Jeb rok. Drugi. Trzeci. Na razie uczę się już mniej przejmować pracą, bo to człowieka może szybko zamęczyć i zamydlić mu, co tak naprawdę się liczy. Co dalej to nie wiem. Przykro się ogląda coraz starszych rodziców. Mam świadomość, że w każdy już dzień może ich zabraknąć. Stare znajomości pokończone.
pamparam2 +136
Sto lat Kamil!
Tylko, że ja mieszkam 2minuty od silki(przechodzę tylko przez pasy) xd
Komentarz usunięty przez autora
tylko w domu. Jak widzę ten syf pod prysznicami to wolę przejść/przejechać 15 min do domu.
Kapięl w domu to jest coś wspaniałego, bierzesz jeszcze od razu szejka ze sobą do wanny i jeszcze w okno anaboliczne trafisz
Nie mówimy oczywiście o sytuacji, gdzie ktoś po siłowni idzie do pracy czy na zakupy, lecz po prostu wsiada w samochód i jedzie prosto do domu.
Ja po prysznicu "na mieście" (po siłce, basenie czy piłce) i tak nie czuję się zupełnie czysty i muszę wziąć drugi prysznic w domu.