Wpis z mikrobloga

Rynek nieruchomości w Krakowie to jest PATOLOGIA. Mieszkania na Zabłociu już powyżej 13tys/m. Już niedługo trzeba będzie być milionerem żeby kupić swoje 4 kąty. Czuję że jak za 2 lata ja będę chciał kupić to pewnie będą i po 16 tys. Ja rozumiem są ludzie bogaci, którzy mogą sobie kupić i 20k/m ale wydaje mi się że większość ludzi w tym kraju zarabia na moim poziomie (4000).

Ale i tak już wszystkie klitki po 13k/m2 zarezerwowane zanim oficjalnie rozpoczęła się sprzedaż... JA SIĘ KU&WA PYTAM SKĄD? Skąd Ci ludzi biorą na to hajs skoro średnia krajowa to 3700 netto? Brać kredyt hipoteczny na 30 l i przez 30 l. płacić 3000 wszystkich kosztów? Ehh.. 30 lat na karku i zero perspektyw w tym kraju. Tak #zalesie . Jeszcze 3_4 lata temu miałbym ratę z czynszem na poziomie 1800 zł. Dziś musiałby oddać 3/4 wypłaty na samo mieszkanie. A pensja stoi.

Dziękuję PIS że ukradliście moje marzenia na własne mieszkanie na zabłociu. Powinniście dawno wprowadzić podatek katastralny i ukrócić "inwestowanie" w mieszkania.

#krakow #krakow #zablocie #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #kupnomieszkania #gorzkiezale #mieszkanie #nieruchomosci #pracbaza #deweloperka
Pobierz S.....b - Rynek nieruchomości w Krakowie to jest PATOLOGIA. Mieszkania na Zabłociu ju...
źródło: comment_YtclIz2zqiIfAsLux9SDJLCsl3k9gPHk.jpg
  • 52
@Scaab: Jak byś mieszkał w NYC to też byś narzekał, że nie stać Cię nawet na sracz w nowym wieżowcu?

btw. może i średnia krajowa to 3700 netto, ale dominanta jest dużo niżej. Dla większości polaków nawet wynajem takiego mieszkania jest poza zasięgiem.
@Scaab: Ja to #!$%@? nie rozumiem tego trendu pchania się do dużych miast ludzi bez wykształcenia które by oferowało faktycznie proporcjonalnie większe zarobki.
Wiele takich pcha się po "lepsze" życie do Warszawy, Krakowa czy gdzie indziej, a potem szok, może zarabia te 30% więcej ale koszty życia są nieporównywalnie wyższe, a możliwość zakupu mieszkania na własność zerowa.
I potem cisną się po malutkich mieszkankach(albo nawet pokojach) wynajmowanych jeszcze bardziej nakręcając ceny
@Scaab: Jeżeli wszyscy boją finansowania się długiem to potem nie dziwi narzekanie, że na mieszkanie nie stać. Kredyty są teraz najtańsze w historii, oprocentowanie jest ekstremalnie niskie. Nic tylko brać kredyty jak ma się zdolność i kupować mieszkanie dla siebie albo na wynajem.

Jak policzysz sobie koszt kredytu a koszt oszczędności, to ci się nagle okaże że sfinansowanie nieruchomości kredytem najpewniej się opłaca, tak jak powoli zaczyna się bardziej opłacać wynajmować
Ja to #!$%@? nie rozumiem tego trendu pchania się do dużych miast ludzi bez wykształcenia które by oferowało faktycznie proporcjonalnie większe zarobki.


@ChadimusPrzegrywus: Przecież na ceny mieszkań narzekają nawet osoby zarabiające 10k, bo pod odjęciu kosztów mieszkaniowych są na tym samym poziomie co ktoś zarabiający 3k ale z mieszkaniem w spadku. Albo i gorszym
Przecież na ceny mieszkań narzekają nawet osoby zarabiające 10k, bo pod odjęciu kosztów mieszkaniowych są na tym samym poziomie co ktoś zarabiający 3k ale z mieszkaniem w spadku. Albo i gorszym


@Cierniostwor: No ja nie wiem gdzie wydasz 7k miesięcznie na mieszkanie. Kredyt 500k na 20 lat to miesięczny wydatek 2 800 - 3 000. Więc trochę brakuje do tej różnicy. A spadek to duża pomoc, prawda, dla tego najlepiej żyć