Wpis z mikrobloga

TLDR PIZZA HUT ROBI SOBIE DOBRY PR PRZY RZEKOMYM RATOWANIU JEDZENIA

Część z was słyszała, a część pewnie nie, od jakiegoś czasu działa aplikacja Too Good To Go, która polega na tym, że restauracje, sklepy, które mają nadwyżki żywności, czy produktów z wygasającym terminem ważności przygotowują paczki z produktami po promocyjnych cenach. Dzisiaj skorzystałem z tej apki po raz pierwszy i wybór padł na Pizza Hut. Jakieś mirki wstawiały pewien czas temu znaleziska o tym, że właśnie ta restauracja przystępuje do aplikacji, więc temat ogólnie poznałem przez wykop. Postanowiłem więc dzisiaj uratować trochę żarcia - myślałem, że będą to jakieś składniki, rzeczy które po prostu jeśli nie zostaną wykorzystane na dniach, będą musiały być wyrzucone.

W restauracji miałem pojawić się między 21 a 22. No i wbijam sobie koło 21:45, pokazuje kupon z apki, wszystko spoko, dostałem opakowanie, żeby sobie nałożyć sałatki z baru, które już się kończyły i raczej nie nadawałyby się na jutro, a kelner miał przyjść za kilka minut z resztą zamówienia. Do tego momentu wszystko git. Jednak, jak się okazało na resztę czekałem ponad 20 minut. Po 20 minutach kelner przyniósł mi zupę pomidorową i małą pizzę. O ile zupę jeszcze jestem w stanie zrozumieć, chociaż odniosłem wrażenie, że jest ona zawsze dodawana do takiego zamówienia, niezależnie od tego jaką restauracja ma nadwyżkę, tak kompletnie nie rozumiem wydania mi pizzy. Jaki to ma związek z ratowaniem jedzenia? Przecież to zwykła sprzedaż produktów przy próbie robienia dobrego PR. Okropnie się wkurzyłem, wbiłem tam tylko i wyłącznie, żeby uratować porcję jakiegoś ciekawego jedzenia a nie kupić pakiet pizzy hut za w sumie nie tak niską cenę. Wyobraźcie sobie, że produkty pokazane na zdjęciu mają wartość 45 złotych XDD Nie dajcie się zmylić, pizza jest naprawdę wielkości ludzkiej dłoni, bardziej przypomina placek XD Po przecenie zapłaciłem za wszystko 15 ziko. Ale nie o kasę tu chodzi a o ruchanie konsumenta - nie ma to wszystko ABSOLUTNIE ŻADNEGO związku z przeciwdziałaniem marnowania jedzenia. Ja bym kręcił w sumie małysza, bo znalezisko informujące, że restauracja przystąpi do programu, miało chyba dość sporą liczbę wykopów, jeśli mnie pamięć nie myli.

#afera #pizza #jedzenie #pizzahut
Ewertman - TLDR PIZZA HUT ROBI SOBIE DOBRY PR PRZY RZEKOMYM RATOWANIU JEDZENIA

Czę...

źródło: comment_NgUsyFxRIk42FlSve5Yas2NUlFTNENxi.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ewertman: Dzięki za promowanie tej apki, będę chętnie korzystał. Taki zestawił za 15 ziko to wg mnie fajny deal. Według mnie zdecydowanie nie jest to żadne oszustwo, a zwyczajnie dobrze wyliczona redukcja strat, korzystna dla obu stron.
  • Odpowiedz
@Ewertman: ale silent ma rację, robiłem w pizzeri we Wrocławiu, czasem robiliśmy dużo ciasta bo był ruch i na godzinę przed zamknięciem robiło się spokojnie i wiedzieliśmy, że wyrzucimy np. 30-50-70 kg dobrego ciasta więc tutaj mogła być taka sama sytuacja.
  • Odpowiedz
@Ewertman: przecież to mogła być pizza nieodebrana przez kogoś lub zwrócona. Równie dobrze, mogli robić pizze "na zapas" i przeliczyli się w liczbie klientów (a nie mogli jej trzymać dłużej, bo ma swoją bardzo krótką datę do spożycia). Godzina do zamknięcia oznacza bardzo małą liczbę klientów, naprawdę. Pracuję w KFC, więc chyba mam porównanie.
  • Odpowiedz
w zasadzie spodziewałem się sera w plasterkach i salami, a nie tego, że sprzedadza mi pizzę pod przykrywką walki z marnowaniem jedzenia


@Ewertman: i zamiast pomidorów i innych warzyw wydali ci zupę pomidorową! (°° Tfu na takie coś!
  • Odpowiedz
A ja się podobnie zawiodłem. Zamawiałem dwie paczki w Indian Taste (Warszawa Żoliborz), ni ch*j nie warte 2x45 zł, taki tam lunchowy zestaw z ryżem. Restauracja czynna do 21:45, paczki odebrałem koło 15 - obok mnie to samo odbierała jakaś dziewczyna. Jak nic otworzyli sobie nowy kanał sprzedaży i tyle... może w innych knajpach jest lepiej, ale jak dla mnie ta cała appka to ściema.
  • Odpowiedz
@Ewertman kolego, dobrze ci tłumaczą tutaj.
Pracowałem jako kucharz przez pół roku w piccy hut i mogę to potwierdzić. Na godzinę przed zamknięciem kuchnia jest już przygotowywana na jutrzejszy dzień. Robiony jest remanent, liczymy co zostało i ile tego jest, no i utylizuje się składniki, których się nie zużyje. Tutaj akurat jest placek PAN. Pod koniec dnia trzeba wyrzucić całe puszyste ciasto, bo następnego dnia nie będzie się do niczego nadawać,
  • Odpowiedz
@Ewertman: wydaje mi się, ze sytuacja mogła wyglądać tak, ze jest to pizza „pomyłka”. Jest taka zasada, ze jak się pomyli w jakimś zamówieniu to pizzę wpisuje się na straty i wyrzuca. Tej nie wyrzucili i dali Tobie
  • Odpowiedz