Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirasy. Ostatnimi czasy wybrałem się w #januszex w którym pracuję na rozmowę z szefem, gdyż chciałem porozmawiać na temat mojej przyszłości w firmie (ha tfu). Umówiliśmy się na spokojnie mailowo w dogodny dla szefa dzień, gadka szmatka - przedstawiłem swoje wrażenia z pracy, co bym usprawnił i tego typu sprawy. Gadka zeszła na rozmowę gdzie się widzę i czy się spełniam na obecnym stanowisku. Pracuję jako specjalista, ale w przyszłości chciałbym iść bardziej w zarządzanie ludźmi niż to czym obecnie się zajmuję (np. Team Leader). Pod koniec spotkania przedstawiłem swoją ofertę przyszłej podwyżki, szef powiedział że odniesie się do niej na dniach. Parę dni później zostałem zaproszony na rozmowę gdzie zaproszony został również mój bezpośredni przełożony. Zostałem zrugany, że nie przygotowałem się do rozmowy, że nawet nie podziękowałem że mogłem pracować w firmie (xD) i tego typu sprawy np. "Mnie się nie składa ofert" lub też teksty typu, że szef był zażenowany odbytą rozmową i to powinienem prosić o podwyżkę, a nie składać jakieś oferty. Druga sprawa to, że według szefostwa wyglądam na niezadowolonego z pracy i raczej nie spełniam się na obecnym stanowisku, a oni nie chcą mieć w swoim zespole takiej osoby. Koniec końców Janusz odwrócił kota ogonem i stanęło na tym, że na żadną podwyżkę nie mogę liczyć, a co więcej "szefostwo" musi się zastanowić nad tym czy chcą dalej ze mną współpracować. Zaproponowali rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Proszę o opinie i co byście zrobili w takiej sytuacji.. Taguję dla zasięgów: #januszex #praca #hr #gorzkiezale #pytaniedoeksperta #januszebiznesu #pytanie #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 179
SpoconaTowarzyszka: Proste, jak podpiszesz gołe porozumienie to cześć jak czapka. Zostajesz bez pieniędzy i pracy. Niech firma Cię zwolni, wtedy otrzymasz odprawę oraz odszkodowanie.
Widać, że to Janusze więc wątpię żeby dali Ci w porozumieniu odprawę i odszkodowanie.
Ja ostatnio rozstawałem się z firmą - bla bla bla redukcja kosztów stały (decyzja inwestora) - skończyło się na porozumieniu i odszkodowaniu w wysokości 4x wypłata.

Jak uciekasz od nich wrzuć mejla do
@AnonimoweMirkoWyznania: nie godz się na takie warunki. Jeśli są niezadowoleni to niech Cie zwolnią. Jeśli masz umowę bezterminowa to mogą Ci naskoczyć bez Twojego przewinienia. Jeśli zwolnią Cie mimo to, to możesz iść do sadu, jako pracownik masz duzo większe szanse na wygrana niż pracodawca. Po drugie szukaj nowej roboty, jak już będziesz miał nowa umowę w reku to zwolnij się ze starej.
@AnonimoweMirkoWyznania: Chłopie - znasz wartość swojej pracy, chcesz dać z siebie coś firmie a dostajesz zdechłym karpiem po pysku - ogarnij sobie coś w zanadrzu i uciekaj stamtąd jak najszybciej, zrób też jakiś dym w pod koniec, na przykład zostaw w połowie rozgrzebany projekt bez żadnej dokumentacji.

Poza tym zakoduj sobie, że ogarnięta osoba zmienia pracę raz na 2-3 lata aby nie zgnuśnieć.
GłuchaAzjatka: Znam tylko twoją wersję tej historii, natomiast jeśli uważasz że dobrze wykonujesz swoje obowiązki i czujesz że zasługujesz na więcej to powinieneś poszukać innego pracodawcy. Obecna sytuacja w Polsce to rynek pracownika, także razczej nie powinno być problemu ze znalezieniem nowej pracy. Powodzenia i pamiętaj trzeba się cenić.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

@r4do5: to jest przykład człowieka, który nie podąża za technologią, prowadzi małą firemkę, kilku pracowników i posiada grupę stałych odbiorców swoich usług. Rzeczywiście mógłby zwiększyć zyski, gdyby Cię posłuchał, ale z drugiej strony przez te 10 lat słyszał o wielu doskonałych pomysłach i na nie jednym się przejechał, a biznes przecież się kręci...
Natomiast OP mówi o firmie ze ściśle określoną strukturą. Szef, kierownictwo, menadżer/ leader i on szeregowy pracownik. Szef
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś w dość komfortowej sytuacji, bo... prawdopodobnie i tak już nie masz czego tam szukać ( ͡° ͜ʖ ͡°) dziwi mnie tylko, że skoro nie wypłacają uczciwie nadgodzin to czego Ty tam szukałeś u tego prezesa?

Niemniej zachowali się niewłaściwie, więc zasługują na odrobinę zabawy. Możesz się zgodzić na polubowne rozwiązanie umowy, np. pod warunkiem wypłaty wszystkich Twoich nadgodzin z ostatnich lat według kodeksu pracy. Możesz
za porozumieniem stron się nie zgadzaj


@Kodziak: Znam sytuację, że wariant za porozumieniem stron miał lepsze warunki "odprawy" niż inne warianty - tylko nie musiał się tak nazywać. Więc nie doradzaj źle.
@przemo25osw: Koszt tych pomysłów był bardzo mały, a skoro nie było klientów to ja siedziałem i nic nie robiłem, nawet było umowa, że jak nie będzie klientów to mogę iść na chatę i się #!$%@?ć a dniówka stała. Czyli nie było tak, że będę realizował swoje pomysły kosztem czasu na inne obowiązki. Szef stwierdził, że to jest niepotrzebne, bo klienci prędzej, czy później sami przyjdą. Po kilku miesiącach przychodzili i byli
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zzapal: jeśli się umówisz na te dobre warunki to owszem. Tutaj zakładam, że rozstając się z złych stosunkach z pracodawcą nie dostanę nic.
@AnonimoweMirkoWyznania: musisz się przyzwyczaić że idąc w naszym kraju po podwyżkę przełożony odbiera to jako rzucona rękawice prosto w ryj. Ty ich nie szanujesz, ty ich obrażasz i nie zasługujesz na to co od nich otrzymałeś. Miałem tak dwie roboty temu z tą różnicą że gdyby nie dale mi podwyżki to bym sam zrezygnował,a gdy jakiś czas później odchodziłem to sami zaproponowali podwyżkę ale chciałem się rozwijać. Za to w ostatniej
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku, przechodziłem przez to. Specjalista do tego team lider, korpo, super stanowisko, korpo z przemysłu Oil&Gas. Wszyscy na dzielni zazdroszczą, a pieniądze z tego takie, że po wypłacie się płakać chce. No ale były obietnice.
Rok, drugi, trzeci. Obowiązków przybywało, stres rósł, byliśmy zmuszani do różnych rzeczy przez management (np. okłamywanie klientów i inspektorów na certyfikatach). W końcu sobie darowałem, było to mega trudne, bo naprawde fajna ekipa była, do
Co więcej, czytając co się stało, już w trakcie tej rozmowy podjąłbym decyzję o odejściu najlepiej tego samego dnia. Co to za atmosfera? Czy Twój bezpośredni przełożony ma wpływ na podwyżkę wynagrodzenia? Raczej nie, więc dlaczego w ogóle był w to wmieszany? Nie rozumiem po co w ogóle brał w tym udział, i od progu prosiłbym aby ten pan wyszedł, bo nie jest stroną w negocjacjach. Z nimi albo twardo albo wcale.
(same nadgodziny wypłacane są na czarno i po stawce godzinowej bez żadnej premii co tym bardziej motywuje do nie robienia ich - na moje wspomnienie o tym temacie szef stwierdził, że nie stać ich na wypłacanie 150-tek i że są one nieobowiązkowe pomijając fakt, że nie jest możliwe wyrobić się w terminach bez ich robienia).


@AnonimoweMirkoWyznania: po takim tekście to powinieneś czekać na wypowiedzenie z ich strony + jeszcze iść do
1. 3razy chodziłem po podwyżkę i zawsze dostawałem. Ale mowisz jedynie.
Szefie dostałem propozycję pracy w XYZ i się zastanwiam, widzę tutaj swój rozwój, przyszłość ale wiadomo pieniądze i czy coś da się zrobić. Do końca miesiąca 2-3tygodnie i muszę się zastanowić

2. nie idź po podwyżkę tuż przed koncem miesiąca, kadry, przełożony też musi mieć tydzień dwa na papierkologię

3. #!$%@? od Janusza jak najdalej, nie bierz wypowiedzenia tylko w tym
OP: @januszbiznesow @dicamillo89 Wolałbym wiązać swoją przyszłość z Polską, boli mnie tylko, że w większości przypadków pracując dla polskiego pracodawcy jesteś narażony na nadmierną eksploatację psychiczną. Jest to dziwne, bo moje obecne szefostwo nie jest stare (~40 lat), a mają pozostałości po dawnym ustroju - np. gadki o tym, że jestem roszczeniowy, bo chcę zarabiać i określiłem ścieżkę kariery jaka mnie interesuje w przyszłości.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą
Halski: Tak więc:
- od teraz proponuję nagrywać wszystkie spotkania
- codziennie kupuj gazetę (najtańszą i bierz do pracy)
- zero podpisywania papierów z datą wsteczną
- jak podsuną ci coś z datą wsteczną - rób foty z gazetką

Jedyne opcje na rozwiązanie umowy to:
- Mogą cię zwolnić dyscyplinarnie - dlatego zero spóźniania się do roboty i wszystko na mailach / papierze.
- likwidacja stanowiska

Mam nadzieję że twoje stanowisko
PrzyczajonyDrań: Obecny szef boi się konkurencji i jeżeli czujesz się dobry odejdź z podniesioną głową .
Życie nauczyło mnie nie kłaniać się słabeuszom . Klika i kolesie nie są wieczni a echo wydarzeń się rozniesie.
Po wielu próbach poprawienia czegoś w firmie i gaszeniu mnie jak peta powiedziałam stop.
Odniosłam osobisty sukces nie szukając poklasku.Pasja i ciekawość , pracowitość i prawda to klucz do kariery.
Pozdrawiam L.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

NaćpanyMorderca: Zależy jaki masz okres wypowiedzenia. Niezależnie jednak szukaj innej pracy jeżeli masz taką możliwość. Wracając do odejścia to jak masz już nagraną inną pracę to L4 przeplatany z urlopem. Ostateczna decyzja należy do Ciebie. Nie wiemy gdzie i jak ważne stanowisko piastujesz, pamiętaj że nie ma ludzi niezastąpionych a najważniejsze w pracy to dobry współczynnik zarobki/obowiązki + atmosfera. Z tego co piszesz to u Ciebie się właśnie posrało.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
OP: @zzapal @Kodziak Przez rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron szef raczej nie miał na myśli żadnego dogadywania warunków tylko święty spokój dla obydwu stron (ty się nie będziesz męczył, a my razem z tobą - mamy dużo pracy ale poradzimy sobie). Raczej nie byłoby mowy o żadnych profitach, a przy wspomnieniu o "odprawie" zostałbym prawdopodobnie wyśmiany.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

OP: @rafti77: @Carlos_9400: @Loloman: Szef na wstępie pierwszej rozmowy wspomniał, że zastanawiał się kiedy przyjdę z wypowiedzeniem sam aby oznajmić, że odchodzę do innej firmy. Wykonywałem swoją pracę możliwie najlepiej i starałem się wyrabiać w terminach. Przy zatrudnianiu (ponad rok temu) byłem na umowie próbnej na 3 miesiące, po dwóch miesiącach zostałem zaproszony przez przełożonego, aby podpisać już umowę na czas niekreślony, gdzie wspominane było, że są zadowoleni
Natomiast w realnym życiu widać jak to wygląda. Zwykle oszustwo że strony pracownika, jest powszechnie pochwalane. Hipokryzja over 6000.


@hador24:
I tak, wobec powyższego wprowadźmy przepis, że będzie 80% również dla tych uczciwych.
Takie prawo generują leniwe kuuurwy, którym nie chce się wprowadzać mechanizmów zwalczających patologie - wobec czego wprowadzają odpowiedzialność zbiorową żeby słupki się zgadzały.
@mroznykasztan:
Za zdrowotne chyba do 30 dni płaci pracodawca, dopiero potem ZUS. Jeśli to januszex to pewnie ma minimalną a reszta na dzieło. Więc kokosów z tego nie będzie. Ja bym się wyniósł z firmy w trybie natychmiastowym, bez przekazania jakiejkolwiek wiedzy o tym co robiłem.