Wpis z mikrobloga

Jak wytłumaczyć znajomemu że regularność posiłków nie ma praktycznie żadnego znaczenia jeśli chodzi o utratę wagi bo liczy się tylko bilans kaloryczny. Jest z gatunku tych 5 razy dziennie i nic po 18. I poproszę tu do tablicy gościa który jest moim autorytetem w tych sprawach czyli Mirka @Kasahara Oczywiście inni też proszeni o wyrażenie opinii. #mikrokoksy #redukcja #dieta #odchudzanie
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@runnerrunner: to nie jest tak też, że nie ma żadnego znaczenia, bo może to pomóc w w wielu jednostkach chorobowych. Na pewno nic mądrego jest zjeść 3000 kcal na raz przed snem. No i co ja mam wytłumaczyć, ze bilans kaloryczny działa? Nie rozumiem pytania do końca.
  • Odpowiedz
@runnerrunner: podaj argument na jego poziomie - niby jak po 18 nie można jeść, skoro jak u nas jest środek nocy to w Azji ludzie cały czas jedzą i jakoś są wszyscy chudzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mam nadzieję, że pomogłem
  • Odpowiedz
@runnerrunner: Teoretycznie deficyt = utrata wagi i tyle na temat. Jak ma 2k kcal to może zjeść 2 posiłki po 1k i schudnie. Teoretycznie, bo wiadomo że lepiej to rozłożyć na mniejsze posiłki,
  • Odpowiedz
@runnerrunner: przez 6 miesiecy jadłem 2400 kcal na bazie węgli i trzymałem cały czas fat na ciele i wagę 90 kg praktycznie stanie w miejscu, po przejściu na bazę tłuszczową (10% węgli tylko) i pozostawieniu też 2400 kcal spadłem do 84 kg w 3 miesiące i w oczach ciało się zmienia. Teraz na podstawie Twojego stwierdzenia że liczy się tylko bilans kaloryczny, wytłumacz mi prawdziwość Twojej tezy. Piszę to bez
  • Odpowiedz
@runnerrunner: niestety nic innego nie napisze, aniżeli to, że kalorie działają i w deficycie schudniemy. Układ makro, liczba posiłków wywołują różne reakcje organizmu. Tu kolega powyżej wywalił Ww i ciesz się z utraty treści pokarmowej oraz retencji wodnej, bo olaboga zgubił 6 kg wagi, jeden kij, ze tłuszczu tyle co g---o i będzie teraz razem z reszta chorych psychicznie tutaj mówił, żę Ww to zło. Jak działają kalorie nie będę
  • Odpowiedz
@Zefir_Zdobywca: Nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, wie pogrubilem dla ciebie defizyt xD

przez 6 miesiecy jadłem 2400 kcal na bazie węgli i trzymałem cały czas fat na ciele i wagę 90 kg praktycznie stanie w miejscu, po przejściu na bazę tłuszczową (10% węgli tylko) i pozostawieniu też 2400 kcalspadłem do 84 kg w 3 miesiące i w oczach ciało się zmienia.


@Gib_Melson:
  • Odpowiedz
@Kasahara:

nie bądź nazistą dietetycznym i nie wciskaj ludziom, rzeczy jeśli tego sami nie chcą.

Tak z ciekawości zapytam... Trafiłeś kiedyś w pracy taki uparty(wierzący w diety 1000 kcal czy inne nie jedzenie po 18) przypadek, którego nie dało się przekonać?
  • Odpowiedz
@Zelber: nie, ponad 300 ludzi przerobionych - chorzy byli na wszystko.
A jeśli ktoś był że np. na 2200 nie chudł, to po X czasie przyznawał się, że jednak tej diety nie trzymał.
  • Odpowiedz
@runnerrunner: może mieć znaczenie, to że na redukcji największą rolę odgrywa sam deficyt, ale timing posiłków nadal nie pozostaje bez znaczenia. Poza tym redukcja ma uczyć zdrowych nawyków, a w okresie nadwyżki popularne nabijanie kalorii na wieczór, powoduje, że ludzie szybciej się tuczą
  • Odpowiedz
bo liczy się tylko bilans kaloryczny.


runnerrunner:

przez 6 miesiecy jadłem 2400 kcal na bazie węgli i trzymałem cały czas fat na ciele i wagę 90 kg praktycznie stanie w miejscu, po przejściu na bazę tłuszczową (10% węgli tylko) i pozostawieniu też 2400 kcal spadłem do 84 kg w 3 miesiące i w oczach ciało się zmienia. Teraz na podstawie Twojego stwierdzenia że liczy się tylko bilans kaloryczny, wytłumacz mi prawdziwość Twojej tezy.


Jestes
  • Odpowiedz