Wpis z mikrobloga

  • 1772
Wystawiłem na sprzedaż samochód za 21k, zadzwonił do mnie gościu żeby podpytać o auto czy wszystko jak na zdjęciach itd. i czy odpuszczę do 20k i przyjedzie w niedzielę, mówię spoko chce się pozbyć auta a że z chłopem rozmawiało się całkiem spoko to co mi szkodzi. Przyjechał dzisiaj rano auto obejrzał, przejechał się i... się zaczęło że on daje 18k bo więcej nie ma i bierze XD To mu grzecznie podziękowałem i się pożegnaliśmy. Chłop teraz musi wrócić do miasta które jest w odległości prawie 300km a nie ma czym, pociąg dopiero jutro o 5:30 XD
#zalesie #patologiazewsi #motoryzacja #januszebiznesu
  • 80
  • 716
@Mzil Moj wujek handlarz miał jeszcze taki patent, że zostawiał sobie tą pule na targowanie i jeśli w aucie wszystko działalo to wkładał przepalony bezpiecznik do obwodu jakiejś pierdoły, umawiał się że zejdzie z ceny jak kupujący znajdzie jakieś większe wady. Wtedy z automatu kupujący sam znalazł, że coś nie działa i ucieszony jak dziecko zbijał cene. Potem sam wymieniał bezpiecznik i zadowolony że interes zycia zrobił, bo to był bezpiecznik tylko