Wpis z mikrobloga

Skąd się wziął ten durny stereotyp, że hehe facet jak ma temperaturę 37,0 to już stan agonalny, dzwońcie po śmieciarkę, hehe. Mojemu niebieskiemu nawet powieka nie drgnie poniżej 38, siłą mu muszę wciskać termometr i potem do łóżka jak jest chory, bo "tylko jest trochę zmulony ale ogólnie spoko", a po mierzeniu temperatury wychodzi 38,8 (°° Z tatą było to samo, obawa przed pozarażaniem współpracowników to był jedyny powód dla którego nie wychodził chory do pracy. Wydaje mi się, że w tym przypadku stereotyp jest dokładnie w przeciwną stronę do rzeczywistości.
#niebieskiepaski #oswiadczenie #choroby
  • 32
  • Odpowiedz
@LookAhead mam to #!$%@? samo, tak mnie to #!$%@?, jak ludzie wciskają na siłę ten głupi stereotyp, pracuje na etacie a drugie tyle h wyrabiam na DG, 2 miechy temu musiałem pracować z zapaleniem płuc, a rok temu z połamanym w 2 miejscach palcem... Ehhh
  • Odpowiedz
@LookAhead obie skrajności są złe tylko, że ja idę w tą drugą, bo czasem to trzeba mnie siłą ciągnąć , raz miałem pewien wypadek i boli mnie palec, jak przecież uderzyłem to musi boleć mija tydzień dwa trzy ból nie przechodzi ale spoko, nagle znajomy mówi mi że może bym się przeszedł bo jakąś krzywo wygląda i przy okazji napuchnięty zielono-fioletowy, dobra idę. okazało się że złamanie które już się zrosło
  • Odpowiedz
@LookAhead: Ja ostatnio miałem gorączkę ponad 40 stopni. No było #!$%@? strasznie ale taką "normalną" gorączkę miałem tyle lat temu że już nawet nie pamiętam jak to jest.
  • Odpowiedz