Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +804
Niesamowite jest to, że youtube robi co chce, demonetyzuje twórcom filmy bez powodu, psuje własną wyszukiwarkę, usuwa negatywne łapki i jeszcze zarabia miliardy dziennie jako monopolista rynku,
a wy macie ból dupy gdy ktoś instaluje adblocka bo nie zgadza się im płacić hajs.
Tu nie chodzi o to czy to 10 zł, 5 zł lub złotówka. Tu chodzi o #!$%@? ich polityki
#youtube #youtubepremium #adblock
a wy macie ból dupy gdy ktoś instaluje adblocka bo nie zgadza się im płacić hajs.
Tu nie chodzi o to czy to 10 zł, 5 zł lub złotówka. Tu chodzi o #!$%@? ich polityki
#youtube #youtubepremium #adblock
chalka_56 +568
Żona flagowego Konfederaty, Pani Bosaka, właśnie jest u Mazurka i udziela wywiadu. Przyznała się właśnie, ze obecnie jest na zwolnieniu lekarskim z powodu ciąży więc nie wykonuje swoich obowiązków w instytucie Ordo Szuris. Co na to ZUS? Praca biurowa Panią Bosak przerasta ale wywiad radiowy jest w pyte? Czemu sponsorujemy L4 osobie, która ewidentnie go nie potrzebuje?
#konfederacja #polityka
#konfederacja #polityka
Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila - pudelka.
W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył.
Biegł za samochodem, biegł i biegł, ale nie dogonił.
Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega zbliżającego się lamparta.
Pudelek zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie.
Wtem jednak patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki.
- Może nie wszystko stracone - myśli i dopada do padliny.
Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś zajada, ciamka, mlaska.
Już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stworzenie mruczy do siebie:
-Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać... a kosteczki... co za rozkosz!
Lampart przeraził się i dał nura w krzaki.
- Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie raz-dwa! - myśli uciekając.
Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej
obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną.
Nagle małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.
- Oj, niedobrze - myśli pudelek - Ta małpa wszystko mu wygada. Co robić?
Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka.
Lampart wnerwił się strasznie.
Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem.
Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:
- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a ona, nie wraca i nie wraca!
#suchar #100dnisucharow
Dzięki! (ʘ‿ʘ)
Chcesz się zapisać do listy wołania? Zaplusuj ten komentarz