Dzisiaj pod Auchanem, jak szedłem z wózkiem na zakupy zaczepił mnie jakiś gościu, wyglądem przypominał trochę robotnika, trochę cudzoziemca - miałem nadzieję, że nie chce pieniędzy. Łamaną polszczyzną, trochę angielskim powiedział, że chce bolta na konkretny adres (pokazał na telefonie). Na początku byłem sceptyczny, myślałem, że mnie oszuka na jakąś nową metodę, ale zaufałem, bo powiedział, że płaci gotówką za przejazd (pokazał jakieś banknoty). Okazał się być Nepalczykiem pracującym w Polsce.
Generalnie
Generalnie










Teraz tylko mieć nadzieję, że wszystko będzie, jak należy i dziecko będzie zdrowe.
#chwalesie
źródło: temp_file482647532855600658
Pobierz