#ps5 #gry #bg3 Po pół roku od zamówienia w końcu przyszło. Wielkie bydlę. Aż się przypomniały czasy bycia gówniamiem gdzie w komputerowym można było kupić gry w bigboxach.
@Smash Ja też już zapomniałem o zamówieniu, a tu patrzę wiadomość na mailu, że GLS dostarcza mi przesyłkę of RED IDA IRELAND. Myślę sobie: K---a. Ja coś zamawiałem? Co to jest RED IDA IRELAND? Mam jakiegoś nieznanego krewnego na wyspach, który przepisał mi jakiś spadek? A może ktoś zhakował kamerkę mojego laptopa i nagrał jak pałuje wiplera i teraz mnie będzie szantażował. Dopiero w piątek sobie przypomniałem, że ja przecież Baldurka
@Arturrosso: nie pierwsza i nie ostatnia taka inwestycja. Jest tego masa w Krakowie. Sprzedają mieszkania potem jako udział w całej nieruchomości tylko za gotówkę, bo nie można wyodrębnić poszczególnych lokali z racji tego, że mieli pozwolenie na budowę jednorodzinnego budynku.
#truedetective Ja p------e ale to intro do czwartego sezonu jest c-----e. Głównie ten utwór muzyczny. Bez podjazdu do poprzednich sezonów. Bez podjazdu do openingu z pierwszego.
Pamiętacie ta zenade jak typ na swojej 18 dostał taniec e-------y? Goście wraz z rodziną utworzyli kółko a on siedział na krześle po środku. Tak go to podniecało że wyjął śmigło i zaczął normalnie pałować Wiplera przy wszystkich gościach i rodzinie xD Kiedyś tu latały foty z tego wspaniałego wydarzenia.
@KrashanBhamaradzanga oraz do reszty zainteresowanych: Nie można być większym wygrywem, niż urodzić się Żydem w p---------m świecie Fable. Serio. Ojciec mój - Abraham, zawsze powtarzał: Zarabiaj dolany synu, a pewnego dnia będziesz wielki. No i może by coś z tego było, w końcu ojciec prowadził prosperującą firmę, a ja – jako jego pierworodny syn, Juda, miałem ją odziedziczyć. Niestety naszą wioskę napadli bandyci, wycięli ją w pień (o ironio, wyciąć w pień Dębową Dolinę, co za k---a wyrafinowanie). Płakałem motzno. Uciekałem, próbowałem wydostać się z płonącego p---------a, pewnie również bym poległ, gdyby nie znalazł mnie jakiś czarodziej na kiju. -Jestem Maze mała s----------o. – Rzekł. -Jestem… -Nie interesuje mnie twoje imię. To nieistotne. No i mnie uratował. Tak zaczęło się dla mnie zupełnie nowe