Aktywne Wpisy
Rinardo +82
Jak tam misie, płacicie za kobiety na pierwszych spotkaniach? Bo jak nie zapłacicie za damę, to ona oczerni Was na damskich grupkach ku uciesze innych. Mnóstwo kobiet ma przekonanie, że facetów trzeba doić, a spermiarzom to pasuje
#tinder #badoo #logikarozowychpaskow #zwiazki #redpill
#tinder #badoo #logikarozowychpaskow #zwiazki #redpill
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f6848670b4dbfc75a8a83667188bbfe0ad2c4753e4873591fb799c8f28e3450e,w150.png?author=Rinardo&auth=9f67a322999333b88f8cd1b19a86ebe9)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/86b7ce42cb49cacbd8ca15d5b3e1b3ddf4a29fa26ae06c0be975adb331a4092e,q60.png)
noipmezc +499
Do rzeczy.
Jestem DDA, mam pijącego ojca, matka nigdy nie zdecydowała się od niego odejść. Z zewnątrz kulturalna typowa rodzina wykształconych ludzi. Mój ojciec nie wystawał pod budką z piwem, pił „kulturalnie”. W domu awantury od drobnych, przez większe, aż po grube inby z tłuczeniem szkła i rozbijaniem mebli.
Ja i moje rodzeństwo dorośliśmy, nikt nie popadł w alkoholizm, ale smród z rodzinnego domu się za nas wlókł, przez depresję na którą leczy się moja siostra, problemy związkowe mojego brata i moje własne problemy psychiczne.
Rok temu sytuacja zaogniła się tak bardzo, że stwierdziłam, ze albo się leczę albo skaczę przez okno. Poszłam do stosownej poradni, święcie przekonana, że powiedzą mi, że mam problemy z dupy, że powinnam wyjść do ludzi, bo tak jak ja w domu ma wiele osób a leczy się tylko tych którzy mieli gorzej.
To typowe dla DDA: nie pójdę się leczyć bo inni mieli gorzej. Jeśli tak masz – idź się leczyć.
Miałam szczęście, trafiłam na dobrych specjalistów którzy mi pomogli.
Minął rok, nie jest idealnie, ale jest lepiej, odzyskuję chęć do życia, już wiem, że problemy domu rodzinnego to nie moja wina, a ja mam prawo żyć tak jak chcę, szczęśliwie. I że nie muszę się wstydzić za rodziców, bo to ich, a nie mój wstyd.
Jeśli ktoś ma konkretne pytania to pisze na PW albo w komentarzach, pomóc nie pomogę, ale mogę powiedzieć gdzie mnie pomogli :)
#dda #alkohol #alkoholizm #truestory #depresja #psychologia
Komentarz usunięty przez autora
XD
kolego, mam sporą wiedzę w temacie. nie piję od początku roku i też jak rzuciłem picie to zacząłem terapię, mam lepsze i gorsze chwile ale znam problem z każdej strony.
a zaszycie to #!$%@? nie rozwiązanie, zresztą chyba się już tego nie stosuje
Wiem co mówię bo mój ojciec nim jest i odkąd moi rodzice wzięli rozwód to moje życie to bajka, nie muszę z nim utrzymywać żadnego kontaktu i jestem niesamowicie szczęśliwy.
Moja rada jako że też to przechodziłem? Niech ojciec #!$%@? w #!$%@?, wasze życie diametralnie się zmieni.
Komentarz usunięty przez autora
@piorun_burzowy_niskonapieciowy:
@afro001:
@jakub-mrugala:
@EdekMoczygeba: @dzek: @Budo:
Nie, no wcale, nikt nie rozwinął skrótu... (-‸ლ)
DDA - Dorosłe Dziecko Alkoholika/ów
DDD - Dorosłe Dziecko z rodziny Dysfunkcyjnej
DDRR - Dorosłe Dziecko Rozwiedzionych R
A jeśli chodzi o obrażanie czyichkolwiek "możliwości intelektualnych" to nie zniżę się do twojego poziomu...
I to już 2 raz pijesz do mojej osoby [i tym razem również do pozostałych mirabelek], nawet mnie nie znając.
Raz o intelekcie, drugi raz o logice.
Z frustracją i agresją się walczy jak autorka wpisu, a nie wywnętrza na nieznajomych w internecie...
Komentarz usunięty przez moderatora