#anonimowemirkowyznania
Nie jestem zawziętym blackpillowcem, ale czasem życie piszę najbardziej blackpillowe scenariusze.
Moja przyjaciółka od liceum miała 1 chłopaka. Wielokrotnie ją zdradzał, kończyli związek, potem wracali do siebie, po kilku miesiącach to samo. W końcu ona wylądowała w psychiatryku po próbie samobójczej. Po wyjściu z psychiatryka powiedziała, że już nigdy nie wróci do tamtego chłopaka.
A jednak wróciła, a nawet wrzuciła zdjęcia ze ślubu. Nawet nie dostałem zaproszenia na wesele XD

Nigdy na nią nie leciałem, bo dla mnie była za brzydka, ale przyjaźniliśmy się. Słabo z jej strony że dowiaduje się o jej ślubie z Instagrama.
#anonimowemirkowyznania
#seks #zdrowie #zwiazku #antykoncepcja #ciaza #ginekologia #plodnosc

Co sadzicie o spirali domacicznej hormonalnej jako metodzie antykoncepcji? Ja zalozylam taka w wieku 24 lat, bedzie ona trwala przez 5 lat. Nigdy nie rodzilam i lekarze nie widzieli zadnych przeciwwskazan zeby ja zalozyc (mieszkam za granica....). Mam ja juz 1 rok i szczerze polecam, nie widze zadnych wad. Co prawda naczytalam sie glupot na polskich forach, ze takie spirale powoduja nieplodnosc... Jednak nauka i lekarze mowia co innego. Wedlug badan 85% par stosujacych ta metode antykoncepcji w przeszlosci, zachodzi w ciaze w ciagu roku od rozpoczecia staran (czyli normalny wynik). Oczywiscie moga wystepowac skutki uboczne takie jak infekcja, bole brzucha itp. ale wsrod skutkow ubocznych nie potwierdzono bezplodnosci lub nieplodnosci.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Zajebista sprawa. Zero wpadek.

Różowa tylko przy pierwszej strasznie narzekała na mocne bóle pleców pod koniec czasu używania, ale zwaliliśmy to na skutek małego wypadku na nartach. Okazało się, że jak poszła na wymianę spirali to wszystkie bóle zniknęły jak ręką odjął, bo stara była źle założona albo się przesunęła. Już nie pamiętam dokładnie. Na nowej żadnych dolegliwości.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jednym z największych minusów bycia z obcokrajowcem jest fakt, że nie mogę mu wysyłać polskich memów.
Jedyną rzeczą którą mogę mu w sumie pokazywać z polskich internetów to tylko filmy z EEEEE Makłowicza. Papaja i 2137 już zna, ale ogólnie żarty nie są już takie śmieszne jak się je przetłumaczy na angielski :(

#zwiazku #memy #zalesie
#anonimowemirkowyznania
Jestem z #niebieskiepaski 1,5 roku w związku. Jesteśmy rówieśnikami, on właśnie pisze pracę inżynierską, ma gorący okres, wiec się w ogóle nie widujemy. Na co dzień wymienimy się jednym smsem z cyklu. „Hej, co u Ciebie?”. Jestem bardzo wyrozumiała i nie chce mu zawracać głowy, bo wiem, że jest zajęty. W zeszłym tygodniu z mojej inicjatywy udało nam się wieczorem na godzinę spotkać, a teraz chłopak zapowiedział mi, że do końca stycznia ma wszystko zawalone, ale umówił się z kolegami dzisiaj na piwo. Oczywiście stwierdziłam, ze super pomysł, trochę odreaguje i przyda mu się taki wypad w męskim gronie. Później włączyła mi się logika #rozowepaski, że ani razu sam nie wyszedł z inicjatywa, by chociaż na chwile się zobaczyć, pogadać w cztery oczy, przytulić i poczuć bliskość tej drugiej osoby. Trzeźwo myśląc, wiem, że jest zarobiony i nie ma czasu na nic innego, a jak się obroni to znajdzie tego czasu więcej. Co o tym wszystkim myślicie?
#zwiazku #pytaniedoeksperta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość
#anonimowemirkowyznania
Jestem z #niebieskiepaski 1,5 roku w związku. Jesteśmy rówieśnikami, on właśnie pisze pracę inżynierską, ma gorący okres, wiec się w ogóle nie widujemy. Na co dzień wymienimy się jednym smsem z cyklu. „Hej, co u Ciebie?”. Jestem bardzo wyrozumiała i nie chce mu zawracać głowy, bo wiem, że jest zajęty. W zeszłym tygodniu z mojej inicjatywy udało nam się wieczorem na godzinę spotkać, a teraz chłopak zapowiedział mi, że do końca stycznia ma wszystko zawalone, ale umówił się z kolegami dzisiaj na piwo. Oczywiście stwierdziłam, ze super pomysł, trochę odreaguje i przyda mu się taki wypad w męskim gronie. Później włączyła mi się logika #rozowepaski, że ani razu sam nie wyszedł z inicjatywa, by chociaż na chwile się zobaczyć, pogadać w cztery oczy, przytulić i poczuć bliskość tej drugiej osoby. Trzeźwo myśląc, wiem, że jest zarobiony i nie ma czasu na nic innego, a jak się obroni to znajdzie tego czasu więcej. Co o tym wszystkim myślicie?
#zwiazku #pytaniedoeksperta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość
#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki
Przychodzę do Was z problemem, który nie daje mi spokoju od ponad roku. Jak się można domyśleć, od ponad roku jestem w #zwiazku z #niebieskipasek
Wszystko między nami się układa, dogadujemy się i ogólnie jest super. Oczywiście; kłótnie są, ale nigdy nie trwają długo, raczej staramy się, by konflikt nie trwał między nami zbyt długo. Największy problem między nami tworzy zazdrość. I nie mówię teraz, że ja nie jestem zazdrosna, bo to nieprawda. Kiedy widzę swojego w towarzystwie innego #rozowegopaska czuję się okropnie. Wiem, że to toksyczne, więc staram się z tym walczyć. Za to mój niebieski jest zazdrosny praktycznie o wszystko. Potrafi specjalnie przyjechać pod moją szkołę, by zobaczyć w co jestem ubrana () (ja lvl 19, on 22)
Ale do sedna; o ile staram się walczyć z tym uczuciem, jestem bardzo zazdrosna o jego byłą dziewczynę. Złapałam go na kłamstwie na początku związku, kiedy okazało się, że pisał do niej pod zmienionym imieniem w telefonie (byli w związku na odległość, widzieli się kilka razy jedynie, gdy ze mną widuje się praktycznie co drugi dzień)
Martwię się, że on dalej coś do niej czuję. Przez moją niską samoocenę porównuję się do niej (wiem, to głupie), że miała ładniejsze usta, włosy czy figurę. Z jednej strony jest to dla mnie zajebista motywacja do
AfrykańskiMorderca: Samo uczucie zazdrości jest całkowicie normalne, ale już akcje typu czytanie wiadomości są toksyczne. Twój niebieski też ma mocno #!$%@? w głowie, skoro kontroluje w co się ubierasz. Mam podobne doświadczenia i teraz już wiem, że to duża czerwona flaga. Ja bym uciekała z takiego związku.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Witam. Jestem w średnio szczęśliwym #zwiazku z #rozowypasek od 2 lat. Brakuje mi w tym kilku rzeczy, jej też. Rozmawialiśmy już wiele razy coś tam poprawiamy, i na ogół jeśteśmy szczęśliwi ze sobą. Ostatnio poznałem inną #rozowepaski (nikogo nie podrywałem , zwykła rozmowa w środowisku studenckim, taniec). Po jakimś czasie ONA się do mnie odezwała na messenger, po prostu porozmawiać, miło się gadało
@AnonimoweMirkoWyznania: Jaja sobie robisz? Jesteś szczęśliwy w związku z fajną dziewczyną i przeżywasz jakieś rozterki bo coś Ci się spodobało w innej? Dorośnij. Zaakceptuj że generalnie u wielu kobiet znajdziesz coś fajnego co Ci się spodoba: uśmiech, uroda, jakaś cecha charakteru itp. Ale to że ma coś fajnego, nie znaczy że masz już się ślinić na jej widok.

Ty nawet nie wiesz ile wad ma tamta druga, bo sobie rozmawiasz
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#zwiazku #rozowypasek #niebieskipasek #zdrada
Pytanie do #rozowypasek i #niebieskipasek co myślicie o tym jeśli facet będąc w związku umawia się za plecami swojej kobiety z ta druga wolną na niewinne spotkanie typu kawa piwo czy jakaś mała domówka z jego kolegami. Jestem dosyć atrakcyjna kobietą 8/10 moge powiedzieć, zwracam uwagę mężczyzn bardzo często, jestem wysportowana. Zastanawia mnie
#anonimowemirkowyznania
Uszanowanko,

Wołam mireczków i mirebelki z #zwiazku i #seks. Chodzi o jedną sprawę która nie daje mi spokoju. ( ͡° ʖ̯ ͡°)) Otóż jestem ze swoją dziewczyną 3 rok, 23 lata na karku, ona 25 i nurtuje mnie jedna sprawa.

Nasze życie seksualne polega a może inaczej zaczyna się i kończy na pettingu, bez penetracji i "prawdziwego seksu". Różowa wspomina, że może jednak warto się przestawić, i choćby spróbować. Niestety, jestem bardzo specyficznie nastawiony. Mam wrażenie, że to kwestia wyniesienia kilku zasad z domu,

Jaką metodę antykoncepcji stosujecie najczęściej?

  • Hormonalna 21.7% (434)
  • Prezerwatywa 40.5% (810)
  • Kalendarzyk 4.5% (89)
  • Stosunek Przerywany 10.4% (208)
  • Nie uprawiam seksu 22.9% (458)

Oddanych głosów: 1999

zaczyna się i kończy na pettingu

kościół co niedziele

chciałbym spróbować może tego dopiero po oświadczynach


@AnonimoweMirkoWyznania: XDD kościołem i religią to ty się nie zasłaniaj, bo zarówno twoje podejście jak i zachowanie mają niewiele wspólnego z wiarą
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ty nie potrzebujesz antykoncepcji, tylko konsultingu seksuologicznego.
Bo w tej chwili masz fobię związaną z ciążą, fobię która ogranicza waszą satysfakcję wynikającą z tego elementu życia.

Wyobraź sobie że z taką samą obawą podchodziłbyś do np. jazdy samochodem - przecież można mieć wypadek, więc max gdzie jeździsz to do jednego sklepu i jednego parku...

Pytałbyś się wówczas o to czy kupić auto z ESP czy klatką bezpieczeństwa?
  • Odpowiedz