Drodzy Żołnierze i inni pracownicy wojskowi
Jest ogłoszenie o pracę na jakieś niszowe stanowisko administracyjne w Sztabie Wojskowym i jednym z wymaganych dokumentów jest: "oświadczenie o spełnianiu wymogów do nadania pracowniczego przydziału mobilizacyjnego". Jestem kobietą, z wojskiem nie mam nic wspólnego aczkolwiek zapikowałabym na to stanowisko, tylko nie wiem czy mogę :P Czy takie oświadczenie może podpisać tylko żołnierz rezerwy? I czy podpisanie takiego oświadczenia w późniejszym czasie wiązałoby się z obowiązkowym
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Cze! Czy są na sali ludzie, którzy żyją w związkach - nie wiem jak je określić. Niby na odległość, ale i na czas. Z kimś na kontrakcie. #zolnierz, #marynarz, ktoś na #platformawiertnicza. Kilka długich miesięcy bez spotykania się, później kilka miesięcy normalności.

Mój #rozowypasek jest na kontrakcie, nieważne gdzie i po co, ważne że bardzo daleko i bez możliwości spotkania się. Mamy regularny kontakt przez internet. Wróci pewnie za pół roku, za kolejne 3 miesiące może znów wyjechać. Pierwszy raz się na coś takiego zdecydowała, wcześniej pracowała "jak człowiek" na miejscu. Nie mam jej tego za złe, bo pieniądze są dobre, a my się kochamy. ()

Problem w tym... Jak sobie radzicie z #s--s? Trochę zaczyna mnie to przerastać, zaraz będzie pół roku samotności i o ile nie
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Cze! Czy są na sali ludzie, którzy ...

źródło: comment_Cc66oXVbbKW74VNrQGnf76pfvrDsHK5G.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

SystematycznaMurzynka: Jestem w podobnej sytuacji, z tym że to ja wyjeżdżam, może nie na tak dlugo bo różnie bywa, 3,4 albo i 6 tyg na wyjeździe i 1 albo 2 tyg w domu, jeśli chodzi o utrzymanie relacji, to wysyła mi swoje zdjęcia, ją podnieca to, że mi sie podobają, a mi się podobają (na jakiś intymny kontakt przez np. Skype jest zbyt pruderyjna), ja mam ciężka pracę, ona dom dziecko
  • Odpowiedz
www.youtube.com/watch?v=2MB6Dcdptmg#t=17m11s

Wszyscy byli pijani. I tacy żołnierze broni nas w 1939 roku. Zapijaczeni, chwiejący się żołnierze. I już się nie dziwię dlaczego przegraliśmy wojnę.

#wojna #wojsko #zolnierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@takashi20: sugerujesz, że mieliśmy jakiekolwiek szanse podczas kampanii wrześniowej? xDDDDDDDDDDDDD

Oczywiście, że pili. Pili na odwagę i ku pokrzepieniu serc. W Rosji też zwyczajem było to, że ruszając na pole bitwy poiło się żołnierzy wódką - właśnie na odwagę.

Kolejna sprawa taka, że Niemcy mieli wyprane mózgi, a do ataku przygotowywali się od długiego czasu. Nasi zostali wzięci z zaskoczenia i bronić państwa jechali zwykli chłopacy.

Taka narracja pt. "zapiejaczeni,
  • Odpowiedz
@Wojt_ASR_: P---------E! Nasi znali przybliżoną datę ataku na Polskę. Buńczuczne zachowanie naszych oficerów, którzy mieli wysokie mniemanie o sobie doprowadziło, że Polska przegrała po dwoch tygodniach.
  • Odpowiedz