Jak to jest z tą pracą, gdzie by nie popatrzeć to w każdym artykule pt. Zarobki jakiegoś tam zawodu, zawsze są komentarze "zarobki zawyżoneee" "nieakutkane" "nie ma na tym kokosów" "ten zawód już wypalony" itd. I tak z każdym zawodem jakiego by się nie złapać, natomiast znowu gdzie indziej dużo osób zarabia po 10k a według wszyyskcih znawców to nie ma żadnej pracy z takimi zarobkami ( specjalnie wyolbrzymiam).
(A ci którzy tyle zarabiają to nadzwyczajni szczęściarze i jest i znikoma ilość )
Informatyka? Pełno teraz informatyków! Lekarze? Trudno się dobyć do koryta! Itp.( ͡° ʖ̯ ͡°)

To jak to w końcu jest, że w koło tak pełno pięknych domów, drogich samochodów ( znaczy takich drogich-niedrogich wartości >70kpln, chociaz wiem że dla niektórych wcale nie są to jakieś bardzo drogie auta, aczkolwiek na polskie warunki to można uznać że należą do tych droższych ) To skoro niby w żadnej pracy nie ma takich zarobków, tylko wszędzie zasada "kiedyś to byo a teraz to już nima" , to skąd ludzi stać na takie samochody przecież nie każdy jest szefem nie każdy jest dyrektorem, a jednak patrząc nawet na biedne podkarpacie jest masa aut po 100 200 czy 300 tys.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć, ogólnie za kilka miesięcy kończę liceum (zaokrąglijmy to do roku) i nie wiem co dalej. Na maturce planuje zdawać rozszerzenie z majmy, historii i ew. wosu. Kompletnie nie wiem na jakie studia iść i mój wujaszek chce żebym poszedł w jego ślady do policji. No obecnie trzeba sobie powiedzieć stanowczo, że policja jest coraz mniej doceniania- chodzi mi tu o pensje. Zagłębiłem się nieco w temacie szukając odpowiedzi na nurtujące mnie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Czujeglod10: do mundurówki się raczej nie pchaj, mam kuzyna, który po prawie poszedł do policji, studiował zaocznie, robił przez 3 lata jako krawężnik, a teraz siedzi w gospodarczych i krótko mówiąc tonie w papierach. Płaca raczej średnia, nie ma znajomosci wiec dużo dalej nie zajdzie. Dużo lepiej wyszedłby na zrobieniu aplikacji i pracy w zawodzie prawnika, ale wtedy lamentował ze trzeba dużo kasy na to, ze ciężko i skończył jak
  • Odpowiedz
@shemmy: @artisss:

będzie około 4,5-5 brutto


Według raportu 5k brutto to zarobki, które osiąga lub przekracza 25% osób na tym stanowisku.
Wydaje mi się, że jednak duże miasto + doświadczenie + korpo postawi Ciebie
  • Odpowiedz
Pracuje w helpdesku od 18 miesięcy. Głównym narzędziem pracy jest managment studio (t-sql). Zakres obowiązków wydaje się standardowy, analiza błędów aplikacji, analiza procedur, funkcji, widoków wyszukiwanie błędów i poprawki, analiza i usuwanie błędnie wprowadzonych danych przez klientów. Przenoszenie i konfiguracja środowiska z serwera na serwer.
Tworzenie dokumentacji, szkolenie klientów (dość rzadko), testy aplikacji. Bywa praca u Klienta (import danych do bazy + raporty po importowe + bieżące rm u klienta) 1 dzień
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arktosik:
- certyfikaty i admin baz danych
- analityk danych
- t-sql dev (ogarnąć rozwiązania inne niż MS)
- team leader/supervizor w supporcie

opcji jest sporo, zależy co lubisz/umiesz/chcesz robić
  • Odpowiedz
Kogo bardziej szanujecie:
Osobę A, która: pracuje od poniedziałku do piątku i zarabia X pieniędzy
Osobę B, która: nie pracuje, jest leniem (ale umiarkowanym), ale ma kilka źródeł z których po podsumowaniu "zarabia" X + 10%X,

#aankieta #pytanie #zarobki #praca

Kogo bardziej szanujecie:

  • A 21.9% (16)
  • B 50.7% (37)
  • sprawdzam wyniki 27.4% (20)

Oddanych głosów: 73

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mam życiowy dylemat na temat swojej przyszłości. Dostałem propozycję pracy w Niemczech, zarobki w euro, w porównaniu z tym co mam teraz w Polsce to na rękę 2,5x więcej pieniędzy, język niemiecki niekonieczny, jedynie angielski wymagany. Powiecie "Mireczku, więc jaki masz dylemat. Pakuj walizy i zarabiaj te przysłowiowe #15k". Jaki dylemat? Wyjeżdżając na Niemcy, odcinam się od znajomych i rodziny, a i tak jestem już mocno

Co wybrać?

  • Praca w Niemczech 80.6% (112)
  • Praca w Polsce 19.4% (27)

Oddanych głosów: 139

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: znajomi nie wyżywią dzieci, nie ustawią Cię, a ludzie mają to do siebie, że można ich stracić i nie ma się na to wpływu.

Za czasów małoletnich wybrałem pracę zamiast znajomych - teraz przynajmniej nie muszę pracować w kiosku ruchu, tylko siedzę przed lapkiem i biorę kasę za to, czego się nauczyłem. Nie żałuję, bo czas i tak pokazał jak bardzo się różniliśmy.

Przemyśl sprawę pod kątem finansowym i
  • Odpowiedz
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania jedź póki nic wiekszego cię tu jest wiąże i nie trzyma bo potem możesz mieć z tym duze problemy jak się pojawi wlasna rodzina, problemy ze zdrowiem itp ... to że znajomi odpadną nie jest chyba takim problemem.Tam też żyją ludzie i nowi znajomi a i pewnie naszych też tam od groma jest to i po po polsku sobie pogadasz jak ci będzie źle przy piwku ;)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Porozmawiajmy szczerze o zarobkach. Słowem wstępu: pracuje w małym oddziale średniej firmy z pensja na procencie, tragedii nie ma: w lepszych miesiącach dostaje na rękę 4k, średnio jednak kolo 3k. Nienawidzę tej roboty.
Mieszkamy z różowa w większym mieście, wynajem, żyjemy jak ludzie - nie brakuje na opłaty, jedzenie, utrzymanie samochodu, czasem jakaś rozrywka. Nie pamietam jednak czasów, żebym miał więcej oszczędności niż 5k, zawsze coś wypadnie. Cóż, takie życie.
Znajomi znajomych, co pracują w korpo żyją na podobnym poziomie, nie narzekają na finanse, plus kilka razy do roku grubsze wyjazdy: Dubaj czy inne, egzotyczne, drogie wakacje. Zdecydowanie coś na co nie mogę sobie pozwolić. A nie chcemy brać kredytów na wyjazdy wakacyjne, bez przesady xD
Chciałbym zmienić prace, jednak zastanawia mnie jakie rzeczywiste zarobki może otrzymać szary klepacz tabelek w korpo na początek i po kilku latach pracy. Fajnie by było jakby ludzie pracujący w korpo, zarówno ci którzy zaczęli, jaki ci którzy siedzą tam już dłużej podzielili się szczerze, nawet anonimowo swoimi zarobkami, stażem i miastem. W sieci nie znalazłem żadnych rzetelnych informacji.

#
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siemka
Ogarniam sobie robotę jako inżynier sanitarny. Ogarniacie może zarobki po studiach?Facet proponuje 3 miesiące w wykopie (taki niby brygadzistana żeby ogarnąć co i jak umowę o pracę potem normalnie inżynier budowy. Co myślicie? 1 miesiąc zlecenia
#praca #zarobki #inzynieriasrodowiska #inzynieria
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adsl123: Pracę trzeba poznać od poszewki - jeśli masz okazję pobyć na budowie i to w różnych jej częściach i stadium - bierz. Nie będziesz dobrym projektantem jak nie będziesz wiedział jak to wygląda na placu budowy. Praca inżyniera budowy również wiele Cię nauczy. Zarobki powinny być w tym momencie drugorzędną kwestią - można przez rok przeboleć mniejsze wynagrodzenie, ale nadrobić za to zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Nasz zawód ma
  • Odpowiedz
@Adsl123 dobrze kolega
@Obles prawi. Nauczysz się przede wszystkim z jakim ludźmi przyjdzie Ci pracować przyszłości. Ja np nauczyłem się, że oni mają zawsze ale to zawsze za co pić alko na budowie. Mianowicie z budowy często znikały rury stalowe po starych ciepłociągach ( ͡º ͜ʖ͡º). Nauczysz się, że trzeba poprawić fragment sieci bo chujek na budowie postawił łatę na stopie, żeby było weselej I
  • Odpowiedz
Mam pytanie. Czy wiecie ile może zarobić osoba na stanowisku doradcy klienta w banku? Taki totalny świeżak z ulicy, bez doświadczenia. Chodzi mi o sprawdzone info np. ktoś bliski pracuje. #banki #praca #zarobki
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Są tu jacyś inżynierowie budownictwa? Ile zarabialiście zaraz po studiach, po roku, dwóch itd. w jakim mieście?

  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MkemoT: Aktualnie jest pełno pracy, serio, o wiele więcej niż np rok czy dwa lata temu - szczególnie dla świeżaków. Najciężej załapać te pierwsze doświadczenie, potem juz leci ;)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Przy jakim poziomie zarobków można w warszawie żyć po ludzku? Mówię tu o wynajęciu mieszkania, jedzeniu na mieście, paliwie do samochodu, normalnych przyjemnościach ze znajomymi i dziewczyną itp. Nie interesuje mnie wegetacja, zbiorkom i chocoshoki

8-9k netto wystarczy?

Mam propozycję zmiany pracy i przeprowadzki z poznania i nie wiem czy mi się to kalkuluje
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Dlaczego jedzenie na mieście to, Twoim zdaniem, "życie po ludzku", a jedzenie w domu przyrządzonego przez siebie (bądź współdomownika) jedzenia już nie? CO jest takiego dehumanizującego w jedzeniu z domowym zaciszu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz