Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tą pracą, gdzie by nie popatrzeć to w każdym artykule pt. Zarobki jakiegoś tam zawodu, zawsze są komentarze "zarobki zawyżoneee" "nieakutkane" "nie ma na tym kokosów" "ten zawód już wypalony" itd. I tak z każdym zawodem jakiego by się nie złapać, natomiast znowu gdzie indziej dużo osób zarabia po 10k a według wszyyskcih znawców to nie ma żadnej pracy z takimi zarobkami ( specjalnie wyolbrzymiam).
(A ci którzy tyle zarabiają to nadzwyczajni szczęściarze i jest i znikoma ilość )
Informatyka? Pełno teraz informatyków! Lekarze? Trudno się dobyć do koryta! Itp.( ͡° ʖ̯ ͡°)

To jak to w końcu jest, że w koło tak pełno pięknych domów, drogich samochodów ( znaczy takich drogich-niedrogich wartości >70kpln, chociaz wiem że dla niektórych wcale nie są to jakieś bardzo drogie auta, aczkolwiek na polskie warunki to można uznać że należą do tych droższych ) To skoro niby w żadnej pracy nie ma takich zarobków, tylko wszędzie zasada "kiedyś to byo a teraz to już nima" , to skąd ludzi stać na takie samochody przecież nie każdy jest szefem nie każdy jest dyrektorem, a jednak patrząc nawet na biedne podkarpacie jest masa aut po 100 200 czy 300 tys. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Sam osobiście jeszcze jestem dopiero początkującym studentem i nie miałem jako tako doczynienia z rynkiem pracy. I chciałbym się dowiedzieć jak to jest naprawdę.

A czytając wszelkie perspektywy zarobkowe to w każdej pracy, nikt aż "TYLE" nie zarabia i te zarobki są przereklamowane ¯\_(ツ)_/¯

#praca #zarobki