Włochy to jednak stan umysłu. Planuję wakacje nad Jeziorem Garda. Przy okazji pozwiedzać nieco Wenecję, Weronę, Mediolan, Bolonię i Florencję. Jak sobie przeliczyłem koszt przejazdu autostradami to wychodzi ponad 500 zł. Kogo tam na to stać? W Czechach, Austrii, Szwajcarii kulturalnie wnietka za 60 zł. A we Włoszech prawie jak złodziejstwo.
#zalesie #wlochy
@przemek-zkielc: kraj turystyczny to jakoś zbierają siano o przyjezdnych którzy chcą być wygodni. Poza tym te drogi też sporo kosztowały. W Norwegii parking za dzień w takim Oslo to 100-200zł. Ciężko tak porównywać kraje, bo nie wiemy jak wyglądał mechanizm budowy itp. W Szwajcarii przecież też drogi w tunelach, winieta śmiesznie tania, a kraj mega drogi, ale nie wiem jak wygląda budowa i dlaczego tylko te 40chf sobie życzą za winietę.
  • Odpowiedz