Moi drodzy potrzebuję waszej rady, mianowicie wszedłem w głęboką polemikę dotyczącą zawartości masek tlenowym które spadają w samolotach w krytycznych sytuacjach. Dobrze pamiętam moment filmu D.FInchera "Fight Club" w którym Brad Pitt tłumaczy Nortonowi zasadę działania masek tlenowych, "wysoka zawartość tlenu w podawanym powietrzu w maskach powoduje że ludzie w samolotach częściowo tracą świadomość, co również powoduje że z uśmiechami na ustach mogą oni umrzeć w trakcie katastrofy" jest to luźny cytat....