w #gimbaza nauczycielka od matematyki mówiła celowo przy klasie ze "ktos musi kopac rowy" i "ktos musi pracowac fizycznie"...chodziło oczywiście o mnie... nie wiecie jak mi bylo przykro, często uciekałem po lekcji plakac w szkolnym kiblu. ale teraz zarabiam 8k miesiecznie, ulozylem sovie zycie w miescie wojewodzkim i mam beke z tamtej raszpli. oczywiscie zartowalem. jestem smieciem z fobia spoleczna i myslami samobojczymi, chodze do licbazy i jestem swiadomy ze mam nikle
@emilkos8:
optymistycznie: trafiłaś do szkoły dla wampirów i wikołaków i jesteś w młodzieżowej powieści fantasy.
pesymistycznie: trafiłaś do szkoły dla patusów i jesteś w Polsce.

Tak, czy siak - tamten nauczyciel poznał prawdę. Ale dokąd go ona zaprowadziła? Teraz Twoją misją jest skontaktować się z nim. To brzmi nawet jakbyś była bohaterem pierwszoplanowym swojej historii.
Dlaczego w gimnazjum na muzyce baba uczyła, że nuty to C D E F G A H C a na Youtube pan o przyjemnym głosie po angielsku przystępnie wytłumaczył mi przed chwilą, że nuty to A B C D E F G A?

Czy w Polsce wszystko musi być na opak dlatego między A i B na pięciolinii znajduje się bezsensowne H? ()

#muzyka #
Co jest takiego tragicznego w polskiej edukacji ? Bo ludzie o tym mówią jakby był najgorszy na świecie, a jak patrzę np na ranking pisa to jesteśmy w czołówce i jest tendencja rosnąca. Używają przy tym argumentów, które moim zdaniem można nadać każdemu systemowi, czyli nauczyciele źle traktują dzieci( to w każdym systemie występuje zależy na jakiego nauczyciela się trafi), że uczą się rzeczy bezużcznych(też w każdym systemie bo zależy kto jaką
@daxter501 uczniowie uczą się na pamięć regułek i kluczy w ogóle nie rozumiejąc tematu czy idei omawianego problemu. Cały model szkolnictwa opiera się na pamięciówce dzięki której mamy abolwentów wspaniale rozwiązujących testy ale nie potrafiących zastosować wiedzy w praktyce.
Polska szkoła jest nastawiona na zabijanie kreatywności a wszyscy wyróżniający się uczniowie są równani do reszty szarej masy, zawsze w dół.
@daxter501: Tak na szybko to:
- zaorane zawodówki i technika
- brak nauki praktycznych rzeczy
- religia
- wychowanie fizyczne polegające w większości na rzuceniu piłki
- podręczniki (pod tym względem studia są o wiele bardziej ogarnięte - masz skrypty przygotowane na zajęcia i wystarczy je wydrukować)
- minimalne korzystanie z nowoczesnych technologii, co zresztą pokazało nauczanie zdalne

Ogólnie zapominasz o kilku kwestiach: Po pierwsze, w większości osiągnięcia edukacyjne którymi możemy
O #!$%@? WIECIE CO MI SIĘ PRZYPOMNIAŁO XD

w mojej szkole była taka bida, że nie stać ich było na taki zwykły kratkowany papier
mówie serio, nie zliczę ile testów z historii pisałem na najcieńszym papierze jaki tylko był dostępny z WYDRUKOWANYMI NA NIM KRATKAMI XD
system był prosty, skanowali jedną, świętą kartkę w kratkę i potem masowo drukowali na tych #!$%@? serwetkach xD

#szkola #techbaza ##!$%@?