Mogę się podzielić kilkoma historiami. Oto pierwsza:
Dawno temu, gdy większość wykopków była jeszcze w stadium plemnika i życie społeczne kwitło bezsprzecznie, chodziło się ze znajomymi o różnych porach i różne miejsca. Rodzice kiedyś nie byli nadopiekuńczy, nie byliśmy trzymani na smyczy i jako podrostki robiliśmy różne dziwne rzeczy :)
Którejś czerwcowej nocy wracaliśmy grupą znajomych z
Miałem zaszczyt poznać swojego pradziadka, gościa urodzonego w 1911 roku, walczącego w 2 wojnie w armii Andersa, gościa który przeżył 2 wojny, komunizm i zmarł na spokojnie w roku 2012 mając 101 lat.