Creepy historia. Mialem 15 lat, wychodzilem od babci (spore blokowisko), samochod dziadka stal przy ulicy, akurat spojrzalem co wozi dziadej. Obok mnie przejechal samochod, zawrocil w uliczce i zatrzymal sie. Uslyszalem tylko "wsiadaj #!$%@?", w ulamek sekundy zaczalem uciekac, za mna wybiegl facet i zaczal mnie gonic. Drzwi na klatke schodowa byly otwierane na kod, otworzylem je i szyboo zamknalem, po paru sekundach goniacy mnie gosc zaczal walic w drzwi.

Zaczekalem na
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Generalnie jestem odporny na straszne historie, ale jak wczoraj zacząłem czytać o SPCG i zobaczyłem to czarno białe zdjęcie to aż bałem się wstać z łóżka na siku nawet rano ()
#creepy #zalesie #creepystory #creepypasta
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 0
@pevka: wkręciła mnie otoczka tego, że jest o tym bardzo mało informacji, i te luki wypełniła moja wyobraźnia
  • Odpowiedz
Kojarzy może ktoś #creepypasta i jest w stanie linka podesłac? Próbuje znaleźć, ale słabo mi idzie
Tyle z niej pamiętam, że autor obserwuje blok na przeciwko, natrafia na mieszkanie gdzie siedzi jakiś mężczyzna, który w ogóle się nie rusza, dostaje tylko chyba jedzenie od kobiety. To trwa kilka dni, było coś, że autor tam idzie, jak wraca to się okazuję, że chłop już tam nie siedzi w tym pokoju. Coś
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siema, poszukuje polskiej #creepypasta

Mało z niej pamiętam, było to chyba 2-3-4 części. Pamiętam ,że była w formie opowiadania/wspisu na bloga chłopaków z #lubelszczyzna
Straszną postacią był jakiś potwór z lasu, do którego mieszkańcy miejscowości nie wchodzili. I historia tego potwora sięga okresu PRL albo i wczesniej

EDIT
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znacie jakieś straszne historie o duchach? Kolega, który kupił działkę w Starosielcach i postawił na niej dom w Białymstoku opowiedział mi takie coś.
Zaraz kiedy wprowadzili się do nowo wybudowanego domu to jego nastoletnia córka opowiadała, że w nocy czuła jak patrzy się na nią jakiś pan. Nie za bardzo jej w to wierzono chyba, ale w końcu tak się złożyło, że jego żona spała w jej pokoju i obudziło ją ciągniecie
g0blacK - Znacie jakieś straszne historie o duchach? Kolega, który kupił działkę w St...

źródło: Zdjęcie zjawy

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@g0blacK: Opowieść mrożąca kał w kichach. Z tymi Starosielcami coś jest na rzeczy, podobno w nieodległym od Boboli domku drewnianym nocami słychać O JUŻ ZACZYNASZ KNURZE KOMUNISTYCZNY? TO JA ZABIERAM KAMERY NIE KAMERY I POZBĘDZIESZ SIĘ MNIE BĘDZIE PA PA. W powietrzu czuć zapach chemii budowlanej i starych pieluch, ponadto sztyni tam skarpetami połamanymi w pięciu miejscach. Widywano również sylwetkę starej kobiety w chuście na głowie.
  • Odpowiedz
#ufo #creepy #creepystory #nowysacz #paranormalne

ludzie, podobno w Nowym Sączu były słyszane te charakterystyczne dźwięki (coś jak trąby itp.), o których pare lat temu sporo mówiono. Ktoś to słyszał z tamtego rejonu? Bo nie wiem, czy nagrania nie są fejkiem.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rosyjscy naukowcy pod koniec lat 40. ubiegłego wieku utrzymali pięć osób rozbudzonych przez piętnaście dni używając eksperymentalnego gazu stymulującego.
Badanych umieszczono w odizolowanym środowisku, aby dokładnie badać ich zużycie tlenu, by gaz ich nie zabił, jako że w wysokich stężeniach mógł być trujący.
Było to jeszcze przed epoką kamer monitorujących, więc pomieszczenie zostało wyposażone w mikrofony i grubą na trzynaście centymetrów, niewielką szybę pozwalającą na obserwację wzrokową.
W pomieszczeniu umieszczono książki, łóżka polowe bez pościeli, zapasy jedzenia wystarczające dla pięciu osób na ponad miesiąc; doprowadzono bieżącą wodę i zainstalowano toaletę.

Badani byli więźniami politycznymi zamkniętymi podczas drugiej wojny światowej za zdradę stanu.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#wroclaw #creepystory
Podzielcie się sytuacjami dla was niepokojącymi we Wrocławiu. Ja miałam kilka na przestrzeni lat
1) w 2008 roku odwiedzałam kogoś w Trzebnicy ale postój był we Wrocławiu. Widziałam wtedy kilka plakatów że zdjęciami osób które zaginęły. Podajze dwóch chłopaków i dziewczyna. Bardzo mnie to wystraszyło.
2) cyganka na dworcu zaczęła coś do mnie gadać po cygańsku, kiedy odmówiłam zaoferowanej mi wróżby za pieniądze ( siedziałam na ławce i mocno trzymałam przy boku skórzaną torbę, która dostałam w prezencie) pstryknęła mnie w czoło i odeszła. Gdyby wstałam, odpadło mi jedno " ramiączko" od torby, dodam że nie takie cienkie i szyte. Wyglądało jakby ktoś przeciął je nożem.
3) mieszkałam na psim polu przy Galla Anonima, jeździłam do pracy tramwajem ( do urzędu miasta na rynku). Było ciemno bo w końcu zima, kiedy przechodziłam mostem, mijał mnie chłopak który wpatrywał się we mnie z szalonym uśmiechem i oblizał wargi. Czułam silny niepokój całą drogę do przystanku
4) kiedy jechałam tramwajem przy blokach mieszkalnych, jestem pewna że na pierwszym piętrze zobaczyłam wisielca.
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Obok mojego domu jest takie duże drzewo. I około piątej nad ranem każdego dnia przylatuje tam mnóstwo, mnóstwo wron.
No i siadają na tym drzewie tak, że wygląda ono niemal jak taka wielka czarna plama. No i często budzę się około piątej i idę na nie popatrzeć i po kilku minutach wracam do spania. I wtedy… bardzo często śni mi się taki sen.
Śni mi się, że budzę się, bo kruki... hmm... czekają na mnie na tym drzewie i każą mi szukać Cara Kruków - ponieważ on chce się ze mną zobaczyć. No i ubieram się, wychodzę na swoją ulicę i idę przez chwilę przed siebie. I nagle widzę taki wielki, wielki reflektor.
Tylko, że emmm… on wysyła ciemność zamiast światła. Idę w jego kierunku i nagle znajduję się w lesie, w środku nocy. Chodzę powoli między drzewami... spaceruję.

I nagle widzę Cara Kruków.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szukam jednej creepypasty od ludzi z MysteryTv z YouTube. W tej paście był jakiś dziennikarz i on odsłuchiwał jakieś nagrania. Nie mam pojęcia kiedy to mogli wypuścić - 2, 3 lata temu? Wydaje mi się, że mogło być to CreepyWyzwanie ale sprawdziłem chyba wszystkie i nie mogę znaleźć tej konkretnej pasty.

Jakiś mirek może pomóc ze znalezieniem jej?
#creepypasta #youtube #creepystory
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#creepystory #creepypasta
Mialem kiedys taka historie, ze na callu w pracy (zdalnie pracuje) przez chwile zobaczylem na kamerze samego siebie (wiecie, jak sa te kafelki w Teams, ze sa ludzie na kamerach) i przez chwilke doslownie zobaczylem, ze z moich oczu swieci rozowo-fioletowe swiatlo.
Moze to byl blad aplikacji, a moze sprzetu, a moze cos jest w temacie...
Ja sobie to tlumacze tak, ze jak sie polaczy czerwony (niesmiertelnosc taka, jak mowi (co najmniej czesc) religii) i niebieski (moc), to taki kolor wychodzi.
Potem mialem smieszny zbieg okolicznosci, bo sobie medytacje boga Ptaha z Egiptu na necie szukalem i on tez mial takie oczy, moze to jakis moj krewny ten Ptah, czy inny Atum. Cholera wie.
A, i taka sprawa: tuz po procesie psychicznym duchowego energetycznego przebudzenia mialem taka akcje: ide sobie przez miasto i chcialem wejsc do kosciola zobaczyc, czy oltarz ladny, ale akurat byl zamkniety i wtem odchodze od drzwi glownych, i jakas pani podchodzi z prosba, zeby ja wspomoc, to mi sie nagle pomyslalo, dam jej 100 zl - bardzo sie ucieszyla i powiedziala mi, ze nosze w sobie wielkie Swiatlo, bardzo sie wtedy wzruszylem i sie cieszylem, ze pomoglem tej pani.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach