279 699 + 80 + 31 + 9 + 52 + 54 + 19 + 33 = 279 977

Ech, ledwie to człowiek wyjeżdżał na wakacje, a tu już znów do roboty trzeba dylać... Wskoczyłem po trzytygodniowej przerwie na siodło, to mnie zlało do suchej, pękło mi dętkę i złamało szprychę. Z drugiej strony rozruszałem chyba w końcu moje pisklaki, bo najpierw starszy zrobił 31, a następnie podbił swój rekord do 52., a
DwaNiedzwiedzie - 279 699 + 80 + 31 + 9 + 52 + 54 + 19 + 33 = 279 977

Ech, ledwie to...

źródło: mapka

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sargento: odpuść sobie DK8. Właściwie cokolwiek, co biegnie równolegle po wschodniej czy zachodniej stronie będzie znacznie lepsze a czesto z niewielkim ruchem. DK8 to duży ruch, ciężarówki, brak pobocza, wyprzedzający nerwowo całe kolumny aut itp.

Choć ostatnio jechałem tam autem w takim korku że ten sam rowerzysta wyprzedzał mnie chyba z 7 razy na 10 kilometrach. Prędkości aut były takie że gość na pewno czuł się bezpiecznie :)

Ta droga
  • Odpowiedz
@sargento: duzo lepiej, do Pelczyc masz nawet sciezke. Chyba bezpieczniejszej trasy do Wro nie znajdziesz nie dodajac duzej liczby kilometrow. Na ul. Wroclawskiej z Zurawiny tez jezdza szybko i nie ma pobocza tylko sam rów, wiec tam musisz uwazac, ale nie ma za bardzo alternatywy.
  • Odpowiedz
210 272 + 116 = 210 388

Doroczne kółeczko wokół Ślęży odbębnione, podjazd po Tąpadła w 30+° do najprzyjemniejszych nie należał :) Nie obyło się też bez chaszczingo-piaszczingów, choć w sumie to miła odmiana od asfaltów, które ostatnio przeważają w mojej diecie. Ładnie tam, trzeba się będzie jeszcze wybrać na okrążenie Raduni.

#rowerowyrownik #rower #gravel #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #100km

Skrypt
DwaNiedzwiedzie - 210 272 + 116 = 210 388

Doroczne kółeczko wokół Ślęży odbębnione, ...

źródło: mapka

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@Wychwalany: To zalezy na czm Ci zalezy :) Ja jechałem pociagiem do Żagania i stamtad do Wrocławia. Komoot pokazuje 50% asfalt, 30% szuter, 20% teren na 180km trasy, wiec całkiem fajnie i zroznicowanie sie jechało.

Osobiscie lubie takie wyjazdowe trasy gdzie jade z Wro do miasta X i wracam na rowerze. Jesli uda sie ulozyc taka trase przez jakies fajne szutrowe odcinki to tym lepiej.

Jesli natomiast zalezy Ci zeby
  • Odpowiedz
166 485 + 80 + 102 + 81 + 81 = 166 829

To uczucie, kiedy przez 50 km czekasz na moment, w którym na leśnej polance opędzlujesz wieziony koktajl mleczny, a na miejscy okazuje się, że tajemniczy trzask przy wyjeździe z miasta to była właśnie wypadająca z podsiodłówki butelka...

#rowerowyrownik #rower #gravel #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #100km

Skrypt | Statystyki
DwaNiedzwiedzie - 166 485 + 80 + 102 + 81 + 81 = 166 829

To uczucie, kiedy przez 50 ...

źródło: mapka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

133 489 + 83 + 83 = 133 655

Najpierw na krótko, potem w dwóch warstwach, do bani z taką wiosną... Btw rejony Jelcza mocno się rozrastają, domków przybywa jak rowerzystów w nowy rok (choć pozostają zdecydowanie dłużej). Generalnie przyjemny kierunek, niestety dość ubogi w połączenia międzywiochowe i kombinacji starcza na 3-4 wypady. Szkoda :/

PS: Dorobiłem się fulla :D Znaczy dorwałem okazyjnie amortyzowaną sztycę i to był bardzo dobry pomysł. Chrzanić konwenanse, dupsko
DwaNiedzwiedzie - 133 489 + 83 + 83 = 133 655

Najpierw na krótko, potem w dwóch wars...

źródło: mapka

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

117 968 + 143 + 150 + 21 + 104 + 105 = 118 491

1) Danie główne, czyli majówkowy wypad nad jeziorko. Trochę się obawiałem tej trasy, bo rok zaczął mi się opornie i dopiero co nieśmiało zacząłem wchodzić na setki, a tu nie dość, że połowa dystansu więcej, to jeszcze tylko dzień na regenerację (a umówmy się, że grill+browary to nie są idealne warunki w tym celu :). Droga do tam
DwaNiedzwiedzie - 117 968 + 143 + 150 + 21 + 104 + 105 = 118 491

1) Danie główne, cz...

źródło: mapka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

94 812 + 20 + 100 = 94 932

Skuszony pozytywną recenzją @ytong-a nabyłem od majfrendów amortyzowany mostek Meroca SS01 i niniejszym potwierdzam, że to całkiem fajny gadżet. Na pierwszą jazdę wyszedłem zaraz po zainstalowaniu sprzętu, a że pora była już późna, to chciałem tylko walnąć honorowe kółeczko wokół bloku. Skończyło się na 20 km szarży po najgorszych ścieżkach w okolicy i muszę przyznać, że sprężynka robi robotę. Nie jest to może
DwaNiedzwiedzie - 94 812 + 20 + 100 = 94 932

Skuszony pozytywną recenzją @ytong-a na...

źródło: mapka

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie zauważyłem natomiast dobijania na dole

brakuje gdzieś podgumowania, bo mostek stuka przy powrocie do neutralnej pozycji

do pełnego zepsucia mojego "gravela" została już tylko amortyzowana sztyca :D


@DwaNiedzwiedzie: to dobijanie na dole u mnie objawiało się głośnym metalicznym "brzęknięciem" części mostka o siebie, ale popodklejałem gumą i jest cisza póki co. Może trafił Ci się jakiś lepszy w tym względzie egzemplarz ;)
Natomiast ostatnio przesiadłem się na bardziej miękką sprężynę (2
  • Odpowiedz
85 838 + 101 + 100 + 32 + 65 = 86 136

Całkiem niezły miesiąc się szykuje, może do tysiączka uda mi się dobić :) Z osobistych sukcesów: tę drugą setkę przejechałem prawie bez postojów, zaliczyłem tylko trzy czy cztery światła w pobliżu domu. Przeważnie co godzinę-półtorej robię sobie mały czilałt na drobne rozciągnięcie gnatów, tym razem pierwszą połowę jechało mi się nader dobrze, a w drugiej szkoda było przystawać, bo
DwaNiedzwiedzie - 85 838 + 101 + 100 + 32 + 65 = 86 136

Całkiem niezły miesiąc się s...

źródło: mapka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

61 880 + 80 + 86 + 81 = 62 127

Pierwszy tysiączek przeważnie pękał w połowie marca, w tym roku styczeń i luty rowerowo wypadły tragicznie, więc dopiero teraz udało się do niego dobić (z czego 60% zrobiłem w ostatnich dwóch tygodniach :). Temperatury wciąż nie rozpieszczają i z dystansami póki co szału nie ma, ale z drugiej strony przynajmniej jest czas na stopniowy powrót do formy - a z tą
DwaNiedzwiedzie - 61 880 + 80 + 86 + 81 = 62 127

Pierwszy tysiączek przeważnie pękał...

źródło: mapka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

53 983 + 60 + 50 + 80 + 70 + 60 + 60 + 80 = 54 443

W końcu coś ruszyło, choć seteczki jeszcze nie udało się zaliczyć. Dla zwiększenia motywacji wjechała kierownica Accent Furious - w porównaniu do zwykłej rury jest zdecydowanie wygodniejsza, zakrzywienia i spłaszczenia w odpowiednich miejscach robią robotę, choć chyba walnę sobie jeszcze owijkę na owijkę. System sprawdzony na poprzedniej kierze, grubiej i miękcej :)
PS: Trasy zawsze
DwaNiedzwiedzie - 53 983 + 60 + 50 + 80 + 70 + 60 + 60 + 80 = 54 443

W końcu coś rus...

źródło: mapka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

40 545 + 81 = 40 626

Chyba w końcu nogi sobie przypominają, do czego służą, a i w końcu udało się zaplanować trasę z uwzględnieniem wiatru :) Niby zerkam na Ventusky, jak wiatraki ustawili, ale zawsze albo plan już jest, albo jakimś cudem trasa w drugą stronę się potoczy. Wyjazd pod wiatr jest zdecydowanie lepszym pomysłem, niż powrót z #wmordewindem :)

#rowerowyrownik #rower #gravel
DwaNiedzwiedzie - 40 545 + 81 = 40 626

Chyba w końcu nogi sobie przypominają, do cze...

źródło: mapka

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cult_of_luna: Ja z kolei zbyt dobrze pamiętam trasy, na których "tam" się cisło pełną parą, bo z wiatrem licznik fajne cyferki pokazywał, a po nawrocie nagle zonk, bo nie dość, że akumulatorki w nogach już na wyczerpaniu, to jeszcze nagle się okazywało, że to nie był lekki zefirek, tylko huragan Grażyna :) Wizja kolejnych kilkudziesięciu km w takich warunkach jakoś tak nie działa na mnie zbyt motywująco :)
  • Odpowiedz
33 620 + 72 = 33 692

Z jednej strony w końcu bez kurtki, z drugiej w ubiegłym roku o tej porze byłem już strzaskany, jakbym znad morza wrócił :) Grunt, że nareszcie w stopy ciepło, teraz tylko wincyj dnia popołudniem!
Z minusów: jakiś głąb zrobił sobie postój rowerem na DDR i akurat postanowił ruszyć, jak go mijałem, bo co tam dźwięk dzwonka. Zatoczył się tak, że wyleciał na pas, którym go wyprzedzałem i
DwaNiedzwiedzie - 33 620 + 72 = 33 692

Z jednej strony w końcu bez kurtki, z drugiej...

źródło: mapka

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DwaNiedzwiedzie: @pasta_alla_carbonara a nie można po prostu przyhamować jak jest zagrożenie / ktoś na drodze?
ludzie, trochę uprzejmości, nawet jeżeli na DDR ktoś wszedł, jest z dzieckiem, psem, cokolwiek.
Pozatym jak fikołka zrobisz i się połamiesz, kogoś uszkodzisz, to co ci z tej twojej racji?
Zdrowka i poluźnijcie gatki.
  • Odpowiedz
@Wychwalany: Nie używam społecznościówek. Twój obrazek jest chyba uszkodzony, więc zgaduję, że pytasz o pionową trasę z Bognowa przez Żurawinę - jest tam całkiem znośnie, choć trochę aut się zawsze kręci, zależy od pory dnia. W szczycie okolice Biestrzykowa bywają zakorkowane.
  • Odpowiedz
@DwaNiedzwiedzie: tak, o ten fragment chodzi. Z bognowa do żurawiny poza szczytem jest pusto, czesto jezdze, ale pozniej odbijam w kierunku Swietej Katarzyny. Zatem przetestuje jazde dalej na wprost do Biestrzykowa :)
  • Odpowiedz