125 758,99 - 6,03 = 125 752,96

No dobra, wiem że już dzisiaj nad ranem biegałem ale było emergency - zabrakło śmietany do pierogów, pieczywa do bigosu i mlek do płatków. W obliczu kryzysu żywnościowego o tak szerokim zasięgu jedynym ratunkiem była misja humanitarna do żabki. A przecież nie mogłem tam po prostu pójść jak jakieś zwierzę... ( ͡º ͜ʖ͡º)

Miłej nocki! ❤️

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #
enron - 125 758,99 - 6,03 = 125 752,96

No dobra, wiem że już dzisiaj nad ranem biega...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
125 926,52 - 6,06 - 6,30 - 4,03 - 12,02 - 5,16 - 16,02 = 125 876,93

No i nadejszła końcówka 2023 roku. Trochę się leniłem, trochę się popsułem, zaliczyłem najdłuższą przymusową przerwę w swojej "karierze" - ale jakoś wyszedłem mniej więcej na prostą i powróciłem do aktywności.
Nici wyszły z mojego planu zaliczenia 5000 km w tym roku - jeszcze na początku lipca wydawało się to być spokojnie w zasięgu ręki.
enron - 125 926,52 - 6,06 - 6,30 - 4,03 - 12,02 - 5,16 - 16,02 = 125 876,93

No i nad...

źródło: Image-1

Pobierz
126 977,10 - 15,01 = 126 962,09

Czas na pierwsze delikatne spalanie świątecznych łakoci ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jeszcze podczas wigilii dość jasne się stało, że raczej nici z porannej przebieżki. Na nogach byłem od 5:30, zbliżała się 3 rano a miłe rozmowy ze szwagrem bardzo powoli wygasały. Kładąc się o czwartej z bólem serca wyłączyłem budziki i poszedłem w kimono. I dobrze zrobiłem, bo jak wstałem przed
enron - 126 977,10 - 15,01  = 126 962,09

Czas na pierwsze delikatne spalanie świątec...

źródło: 3107A17C-43F0-49AA-B01C-EE8823F90598

Pobierz
127 346,79 - 6,40 - 10,05 - 12,01 = 127 318,33

No i lekko nas zaskoczyła #zima i zafundowała nam białe #swieta ()

Nie będę się specjalnie rozpisywał, bo w domu szóstka dzieci, kot i pies i trzeba szybko brać się za sprawy organizacyjne xD

Wszystkim Wam życzę radosnej wieczerzy wigilijnej, radości z przebywania z bliskimi, obdarowywania i bycia obdarowywanym.

Wesołych Świąt! ❤️

Specjalne życzenia
enron - 127 346,79 - 6,40 - 10,05 - 12,01 = 127 318,33

No i lekko nas zaskoczyła #zi...
127 452,77 - 4,05 - 3,15 - 4,01 - 10,06 = 127 431,50

Zbiorczo znowu, nadal dużo się dzieje w życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pierwsze trzy dni słabiutko - zdecydowanie za późno wstawałem, do czego oprócz mojego zarywania nocek przyczyniła się też okropnie przytulna flanelowa pościel xD
Opuszczenie łóżka wymaga teraz znacznie większej siły woli.

Doszło do tego, że dzisiaj w ogóle nie byłem w stanie rano
enron - 127 452,77 - 4,05 - 3,15 - 4,01 - 10,06 = 127 431,50

Zbiorczo znowu, nadal d...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
127 816,45 - 17,01 = 127 799,44

No i nareszcie dałem się namówić znajomym na uczestnictwo w Krakowskim Opłatku Biegowym w Puszczy Niepołomickiej ()
Sporo udziału miał w tym fakt, że żona zadeklarowała wyjazd z młodszymi synami na weekend do swoich rodziców (ja miałem zostać z najstarszym, zrobić z nim porządki w domu i firmie i się pouczyć). No i tak jakoś wyszło, że ze
enron - 127 816,45 - 17,01 = 127 799,44

No i nareszcie dałem się namówić znajomym na...

źródło: IMG_71FF48942DB9-1

Pobierz
  • 3
@janusz-lece: Dziewczę chyżo gnało, głupio było odpuścić jak parę kilometrów do mety. A na mecie tradycyjnie:
- aleś nadała tempo
- przecież to ty nadawałeś

xD
  • Odpowiedz
128 040,68 - 2,67 - 5,02 - 6,01 - 5,05 - 7,02 - 10,01 = 127 004,90

Zbiorczo tydzień, bo dużo się dzieje w życiu i nie było kiedy wrzucać ¯\(ツ)/¯

Różne krótkie przebieżki - rekord krótkości to niespełna 3 km w poniedziałek, ale potem
już trochę się poprawiłem i już ciut wcześniej wstawałem xD

Tempo średniawe, w sumie dopiero wczoraj i dzisiaj cokolwiek sensowniejsze rzędu 5:12/km. Często obładowany zakupami, więc powiedzmy
enron - 128 040,68 - 2,67 - 5,02 - 6,01 - 5,05 - 7,02 - 10,01 = 127 004,90

Zbiorczo ...

źródło: F81BAE57-1E39-47DF-A654-52FD97539A21

Pobierz
128 631,13 - 3,57 = 128 627,56

Dzisiaj króciutko. Zaspałem. Tzn. obudziłem się idealnie, była 4:55 (budzik był ustawiony na 4:59), żona wstała i powiedziała "zostań na chwilę z małym", zostałem... i wstałem o 5:50 (°°

Nic to, parę minut po szóstej poleciałem. Gęęęęsto było, PM2.5 na poziomie 625% xD
Oczywiście maseczka założona. Poleciałem po bułki i dość szybko obróciłem, bo dzisiaj
enron - 128 631,13 - 3,57 = 128 627,56

Dzisiaj króciutko. Zaspałem. Tzn. obudziłem s...

źródło: IMG_1E4E02DEA6A9-1

Pobierz
129 139,46 - 4,54 - 10,02 - 11,03 = 129 113,87

Co za weekend, dopiero teraz chwila czasu coby dopisać

W piątek dość późno wstałem (znowu zarwana noc + lenistwo) i późno poleciałem, czasu starczyło ledwie na 4 km skoku po bułki. Do tego GPS zgłupiał po piekarni i trzeba było się bawić z poprawianiem trasy. No ale zaliczone, można było uznać że misja spełniona.

Ale moje
enron - 129 139,46 - 4,54 - 10,02 - 11,03  = 129 113,87

Co za weekend, dopiero teraz...
Dzięki za poprawę humoru do porannej kawki (), ja przez weekend biegałem po ok 1km pętelce na jakimś osiedlu, można było spokojnie biegać drogą, bo ruch zerowy, tylko ludzie dziwnie na mnie spoglądali gdy ich mijałem po kilka razy :)
  • Odpowiedz
133 333,28 - 4,00 = 133 329,28

Kolejny symboliczny wypad po bułeczki. Nie spieszyłem się zbytnio... dopóki nie zobaczyłem nieba, wychodząc z piekarni. Wtedy włączyłem drugi bieg, żeby złapać to cudo w najlepszej lokalizacji ()

I jakoś tak wyszło że z 6:01 na pierwszym kilometrze zeszło do średniej 5:31 xD

Uff już weekend, będzie można coś więcej pobiegać. Zwłaszcza w niedzielę - organizujemy po raz
enron - 133 333,28 - 4,00 = 133 329,28

Kolejny symboliczny wypad po bułeczki. Nie sp...

źródło: IMG_5BC8DF1B7416-1

Pobierz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

133 373,43 - 6,13 - 8,64 - 4,20 - 12,06 - 3,16 = 133 339,24

Dopisuję teraz na szybko, bo coś dzień w dzień mam to zrobić i zapominam xD czy raczej się nie wyrabiam bo inne sprawy na głowie.

Od poniedziałku spokojne truchtanko w niewygórowanym tempie - wszystko w okolicach 6:00/km i raczej króciutko. Jeden wyskok to środowe podbiegi ze znajomymi - zebrało się nas zaledwie troje, ale nadal jest to
enron - 133 373,43 - 6,13 - 8,64 - 4,20 - 12,06 - 3,16 = 133 339,24

Dopisuję teraz n...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
134 227,20 - 11,04 = 134 216,16

Zmiana czasu nadal trzyma młodego. Godzina 5:30 a tu w ciemnościach cienki głosik "Mamo, Tato, dzisiaj nie idziemy do przedszkola!" xD No ale jakiś postęp jest - może z czasem zacznie wstawać po szóstej? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Nie było powodu by się jakoś przesadnie spieszyć - żadnych wielkich planów, spotkanie z rodziną o takiej porze że nawet śniadanie można będzie
enron - 134 227,20 - 11,04 =  134 216,16

Zmiana czasu nadal trzyma młodego. Godzina ...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
134 298,77 - 3,23 = 134 295,54

Dziś skromne poranne domknięcie października. Wstałem z automatu jakoś o 4:40 (tym razem młody nie zrobił pobudki), ale że trzeba było z żoną obgadać plan dnia to jeszcze wpadła kawka i poleciałem sobie na króciutką przebieżkę tylko po bułki. Miły widoczek pod koniec biegu był tylko bonusem, w sumie jedyny pozytywny (acz krótkotrwały) aspekt czasu zimowego.

Październik zamykam o dziwo wynikiem 223 km (wczoraj sobie
enron - 134 298,77 - 3,23 = 134 295,54

Dziś skromne poranne domknięcie października....

źródło: IMG_BC6B60A610B5-1

Pobierz
  • Odpowiedz
134 339,85 - 8,01 = 134 331,84

Młody dobrze zaadaptował zmianę czasu. Dzisiaj o 4:30 padło "Tato wstawaj" xD co w połączeniu z wcześniejszym wyjściem żony do pracy i starszych dzieci do szkoły oznaczało rezygnację z porannej przebieżki ¯\(ツ)/¯ Trochę szkoda, bo ładny poranek się zapowiadał - ale nic to, siła wyższa.

Na szczęście mamy poniedziałek, a wtedy moja grupa zbiera się na trening techniczny nad Zalewem Nowohuckim. Normalnie zawsze tam biegłem,
enron - 134 339,85 - 8,01 = 134 331,84

Młody dobrze zaadaptował zmianę czasu. Dzisia...

źródło: IMG_8555

Pobierz
134 832,30 - 25,02 = 134 807,27

Gdy zbliża się pierwsza niedziela z czasem zimowym a kumpel na pytanie "to co, robimy połówkę o wschodzie Słońca?" nie mówi NIE... to znaczy że szykuje się fajna niedziela (ʘʘ)

Mimo że wczoraj do późna rypałem przy odkurzaniu, to z pobudką w ogóle nie było problemu - nawet nie doczekałem do budzika, gdy o 4:41 w ciemnościach padły słowa "Tatusiu chcę
enron - 134 832,30 - 25,02 =  134 807,27

Gdy zbliża się pierwsza niedziela z czasem ...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
135 018,71 - 13,01 = 135 005,70

No i nastała sobótka i trzeba było sobie zrobić coś ciut dłuższego (ʘʘ) Niby miało być wcześniej, ale kładąc się spać o pierwszej rano stwierdziłem że wstanę jak wstanę i będzie git. No i wstałem o 6, jak usłyszałem "tato gdzie jest moje autko?" xD

Trochę się zająłem młodym, aż w końcu postanowił że idziemy na dół do salonu. Tam zadowolony
enron - 135 018,71 - 13,01 = 135 005,70

No i nastała sobótka i trzeba było sobie zro...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
135 387,48 - 4,32 - 6,36 = 135 376,80

Takie sobie krótkie poranne przebieżki po bułki. Nic wielkiego, nic szybkiego, ale pańszczyzna odrobione ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tempo słabe, ale nie tragiczne. Kolano daje radę, pewnie gdyby mi zależało to mógłbym coś tam przyspieszyć ale i tak te przebieżki są ustawione pod bułki - dystans mniej więcej ustalony, czas też.

Od poniedziałku walczę z #odchudzanie - to półtora
enron - 135 387,48 - 4,32 - 6,36 = 135 376,80

Takie sobie krótkie poranne przebieżki...

źródło: IMG_8371

Pobierz
  • Odpowiedz