Na spotkankach rodzinnych, gdy jest sporo ludzi, zawsze ktoś osobiście lub wpół osobiście chce koniecznie się dowiedzieć ile zarabiam.
No i zawsze zaczynają podobnie, mówiąc od siebie, że zarabiają tyle i tyle w zależności od godzin przepracowanych, nadgodzin, c--j wie czego.
I wiecie, ktoś rzuca, że wytargował 35zł/h i mówi to z uśmiechem.
I ja nie wiem co odpowiedzieć. Prawdę? Że starczy mi moje 10k i 3h pracy zdalnej każdego dnia, że
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@artur-tyminski: Ja mowie tak: wujek ja zarabiam tyle ze mógłbym cię kupić razem z ciocia i z waszym gospodarstwem i byście robili dla mnie hehehe
Wujek wtedy odpowiada: hehehe i bierze wali kielona zagryza go ogorem i mówi, ze chyba szwagier go wolał musi isc
Pozamiatane
  • Odpowiedz
Jednym z najtrudniejszych skillów do opanowania przez programistę jest podzielność uwagi, aby kiedy scrollujesz internety podczas calla być w stanie wyłapać że ktoś mówi do ciebie i być w stanie wybudzić mózg na tyle szybko żeby odpowiedzieć zanim zaczną dopytywać czy w ogóle słuchasz. To jedna z tych rzeczy których nie uczą na bootcampach, wyrobić to można wyłącznie latami shitpostując na mirko podczas daily

#programowanie #pracait #informatyka
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Czy innych też bardzo stresuje pierwsze kilka tygodni w nowej firmie/zespole? Mam parę ładnych lat doświadczenia w IT i kilkadziesiąt projektów na koncie, za każdym razem(z jednym wyjątkiem) mam problemy z onboardingiem.

Tylko w jednej firmie onboarding był z mojej perspektywy ok. Seniorzy/Lead byli dostępni od ręki, na początku przez parę dni był regularnie organizowany pair programming. W tym czasie bardzo szybko ogarnąłem jak dosyć duży projekt funkcjonuje i byłem w stanie sobie radzić sam już w pierwszym tygodniu z dużymi taskami, które dotyczyły ważnych elementów procesu.

W każdym innym przypadku duży stres i przejmowanie się produktywnością utrzymuje się minimum 2-3 miesiące. Z reguły w pierwszy dzień dostaję dokumentację, która dotyczy wymagań biznesowych, a reszta to już "pobierz se kod i nara". Najgorsze są pierwsze 3 tygodnie, czuję się jak kompletny idiota. Za każdym razem mam wrażenie, że jestem jak upierdliwy junior zadający głupie pytania, bo jestem regularnie wrzucany w technologie których wcześniej nie widziałem na oczy.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Witam!
Jaką opinię macie o aktualnym rynku #it? Ciężko o pracę? Nie mam tutaj na myśli studentów studiów informatycznych (choć bądź co bądź studia nie uczą programowania, a wyższe nie jest wymagane, żeby pracować jako #programista15k) tylko mówię o tych wszystkich absolwentów #bootcamp czy innego #udemy. Jak potoczyły się wasze losy? Czy znaleźliście swoje miejsce w #pracait, czy może były na waszej drodze jakieś perturbacje z tym związane? Pytam także doświadczonych wyjadaczy, jak z waszej perspektywy aktualnie wygląda rynek juniorski? Czy ciężko dostać #praktyki jako #junior albo pracę na tym stanowisku nie mają papierka o ukończeniu studiów a mając jedynie umiejętności programowania? Co rusz słyszę jakieś przepowiednie o końcu rynku it, o tym, że kiedyś to było, a teraz to już ocean bootcampowiczów, którzy nasłuchali się bajek o bajecznych zarobkach programistów i nagle każdy poczuł chęć do programowania. Ostatnio rozmawiałem z ziomkiem, aktualnie bodaj adminem sieci, który ukończył filologię, ale pracę w #it znalazł nie teraz, a wcześniej, bo kilka lat temu. Czy warto dalej pchać się w ten sektor, czy może nadchodzi kres sensownych kursów, a wszystkie z nich powoli zamieniają się w jakieś kursy rozwoju typu "jesteś zwycięzcą, możesz wszystko!"? Osobiście myślę, że branża nie jest jeszcze jakoś mega zapchana. Że absolwentów informatyki jak i osób po bootcampach nie ma aż tak wielu, a ofert pracy jest ogrom. A wy, co myślicie? #pracbaza #praca #pracait #it #bootcamp #programowanie #informatyka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A wy, co myślicie?


@AnonimoweMirkoWyznania: myślę, że nie umiesz zadawać pytań na wykopie. Parę rad:
-jedno pytanie dziennie
-krótkie i jasno zdefiniowane - to nie czat aby sobie robić pogawędkę
-najlepiej sformułuj je tak aby
  • Odpowiedz
Mirki co można robić w trakcie studiów, żeby miec fajne CV idąc do pierwszej pracy. Robie #finanse i #rachunkowosc w #uk i po tym roku będe mial opcje placementu (rok stażu), ale nie za bardzo chce na niego iść, ponieważ raczej na magisterke odbije w analize danych/biznesową i za dużo ten staż mi sie nie przyda, a nie chce roku przedłużac i też by mnie to
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hayawari: placement nie jest złą opcją, zastanów się nad tym jeszcze raz. Nigdy dokładnie nie wiadomo jakie doświadczenie zdobędziesz i czego się nauczysz, a może Ci się spodoba? Jak wyrwiesz placement w jakiejś rozsądnej firmie, to będziesz miał dobry wpis w cv.
Ja pracowałem full time i studiowałem part time i zrobiłem magisterski projekt w moim miejscu pracy. Wyszło fajnie, polecam tę opcję jak się da.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Siema,

Pracuje w tej chwili jako wewnętrzny IT support. To nowemu pracownikowi kompa złożyć, to jakiś raport z bazy wyciągnąć lub zaktualizować kocicy adobe readera ( ͡° ͜ʖ ͡°) Praca niby spoko, 8 godzin i do domu, no może pieniądz kiepski, ale kit z tym.
Od kilku miesięcy myślę jednak nad zmianą, nie chcę całego życia spędzić przy biurku, tylko sam nie wiem w jakim kierunku. Lubię pracować z narzędziami, sprzętem czy maszynami. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało jarają mnie fajnie złożone kompy, serwery czy nawet ciągniki rolnicze. Niestraszne mi spawanie światłowodów czy zaszywanie szafy serwerowej. Nie przeszkadza mi w pracy, że się ubrudzę czy zmoknę.
I tu pytanie kieruję do Was, drodzy eksperci ;) Jakie znacie zawody, w których mógłbym popracować trochę rękami i dalej być związanym z IT? Wiem, że istnieją zawody jak monter czy serwisant, ale może ktoś z Was zna inne zawody, które spełniają powyższe "wymagania"? Może coś co
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I tu pytanie kieruję do Was, drodzy eksperci ;) Jakie znacie zawody, w których mógłbym popracować trochę rękami i dalej być związanym z IT? Wiem, że istnieją zawody jak monter czy serwisant, ale może ktoś z Was zna inne zawody, które spełniają powyższe "wymagania"? Może coś co łączy IT i rolnictwo?


@AnonimoweMirkoWyznania:

Jeśli oprócz powyższego niestraszne Ci delegacje, to tylko automatyka przemysłowa (automotive).
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mireczki i Mirabelki z #it !

Od pewnego czasu uczę się #sql i naprawdę to polubiłem. Póki co jestem na etapie pisania zapytań itp. Chcę jeszcze zacząć #php i zastanawiam się, czy trudno aktualnie dostać jakąś posadę juniora lub stażysty w #it w #krakow związaną właśnie z #sql i #php? #pracait #pracbaza #programista15k

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: ogólnie żeby dostać juniora czy nawet stażyste to już trzeba coś umiec a nie tak że napiszesz troche zapytań, języka liźniesz i już do IT, w każdym razie powodzenia, najtrudniej sie dostać, później już z górki
  • Odpowiedz
Za niedługo idę do nowego projektu jako Dev i jedyne co chce to by ludzie byli spoko, w sensie z work-life-balance, bez napinania się, wywyższania się, zarozumialstwa, bez kucy oraz bucy, chciałbym mieć takich normików co mają żony, dzieci a robotę traktują jako 8h i c--j.... 3 lata już robię i w takich zespołach robiło mi się najlepiej. J---ć już ten hajs, ale atmosfera jest chyba najważniejsza.... (ʘʘ)
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@jaca_66: najgorzej jak się okaże, że jest tam normalnie i nie będziemy mieli czego czytać( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#programowanie #pracait #korposwiat #programista15k #warszawa

Czy wywyższanie się osób pracujących w IT to jest jakiś standard? Jest to moja pierwsza praca, na razie pracuje zdalnie i na jakichś pogadankach czasami wlatują tematy ludzi, którzy wykonują prostsze zawody typu mechanik, kasjer, budowlaniec itd i czuć w trakcie tych rozmów od niektórych osób taką pogardę i wyższość. Jakby ok, jesteśmy zajebiści, bo pracujemy w biurze i zgarniamy gruby hajs, bo umiemy w komputery, ale dlaczego tak cisnąć po innych ludziach. Nie wiem czy to kwestia tego, że mam taki zespół czy o co chodzi - i nie powiem, trochę mi się zrobiło przykro jak tego słuchałem, bo z mojej rodziny tylko ja tak naprawdę "będę wykształcony", a nie po zawodówce czy coś.

Przez takie coś zupełnie odeszła mi ochota na poznanie tych ludzi bardziej, bo czuje się jedynie dobrze utrzymując kontakt profesjonalny w 100% związany z pracą bez jakichś nawet pogadanek na tematy około życiowe, bo czuje, że za swój mindset byłbym zjedzony w zespole chociaż może niesłusznie. W sumie mam wrażenie, że to chyba niestety dosyć częste, bo nawet na studiach takie rzeczy się zdarzały i sam nie wiem czy to przez słabe kształcenie humanistyczne w trakcie studiów czy przed nimi i skupienie się tylko na kwestiach technicznych czy może to, że dużo ludzi w tym zawodzie ma jakieś braki w empatii. Jak myślicie?
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

bo nawet na studiach takie rzeczy się zdarzały i sam nie wiem czy to przez słabe kształcenie humanistyczne w trakcie studiów czy przed nimi i skupienie się tylko na kwestiach technicznych czy może to, że dużo ludzi w tym zawodzie ma jakieś braki w empatii. Jak myślicie?


@AnonimoweMirkoWyznania: Studnenciaki po prostu jeszcze myślą, że są przezajebiści i za sam dyplom cały świat będzie im robił loda. Życie ich jeszcze nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@marek-krakow: są firmy gdzie mają taką politykę. Np. jakieś korpo z taką polityką lub średniej wielkości firmy, które mają takie wymagania bo np. klient wymaga, żeby dostęp do danych mieli tylko pracownicy. I nawet jak są jakieś podzlecenia to musi to przechodzić przez kogoś z firmy na UoP, bo inaczej nikt z zewnątrz nie ma dostępu. Dziwne są czasem wymagania klientów lub prawne. Jeśli firma ma stały duży strumień prac to się do tego dostosowuje. Wtedy zapłacenie za UoP więcej, żeby spełnić wymagania, a nie odstawać netto od B2B się opłaca. Bo i tak nikt klientowi z takimi wymaganiami by taniej nie zrobił.

Niektórzy sobie to chwalą. Zawsze to jakaś różnorodność na rynku. A nie że jednego powyżej juniora wpychają na B2B.

Niektórzy planują macierzyński/tacierzyński, dłuższe wizyty w szpitalu, wierzą w emerytury itd. Nie zawsze B2B się opłaca. Nie zawsze firmy rekompensują wszystko z UoP. Często jest urlop, chorobowe, opieka nad dzieckiem. Ale reszty z kodeksu pracy już
  • Odpowiedz
Agile to raczysko że głowa mała, na c--j jakieś backlogi i sprint planning jak na końcu PM i senior dev sobie stwierdzą 2 dni przed końcem sprintu, że w sumie to oprócz tego co zostało do zrobienia chcemy jeszcze to i to. A jak im powiedziałem, że tego nie było w planie na ten sprint to jest klasyczne "Miras próbuj". Weźcie od razu powiedzcie, że robimy jakiś pseudo kanban i przynajmniej nie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jacas: Czyli jakby nie było sprintu to byś sobie wziął taska na spokojnie i robił normalnie, skoro skończyłeś poprzedniego, ale skoro jest sprint to MUSISZ zdążyć go zrobić przed końcem bo na retro czeka scrum master z plutonem egzekucyjnym? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Polecam w-------e na te gierki menadzerskie a jak ktoś mówi że dasz radę to niech sam zrobi
  • Odpowiedz