Ja kiedyś: Pietgole! Nie chce żadnego psa do bloku! Nie ma mowy
Ja teraz: Pieseł chodź do kuchni. Opiergolimy tą wołowinkę z bulionu ( ͡º ͜ʖ͡º) Tylko nie mów pani
#psy #pies #piesel
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@dktr u mnie sporo w bloku psów a jednak cisza. Wystarczy psa wychować i sie nie drze. Jak go biorę na działkę to sobie może biegać i szczekać ale też nie bez powodu. Mądry pies jest spokojny
  • Odpowiedz
Hej hej,
dzisiaj szukamy domu dla suczki w typie owczarka niemieckiego.

Nie wiemy o niej za dużo, jest młoda (około 2-3 lat), kochana, łagodna i zagłodzona. Planujemy odebrać ją administracyjnie i złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez właścicieli-alkoholików. Do środy czekamy na info czy zwolni się miejsce w schronisku, ale wiadomo - lepiej dla niej byłoby dochodzić do siebie w domu tymczasowym ( z uwagi na postępowanie, które będzie się toczyło w jej sprawie, nie może być wyadoptowana do domu stałego bo niestety, sąd może orzec o konieczności jej zwrotu do oprawców, sądzimy że to mało prawdopodobny scenariusz ale niestety istnieje taka ewentualność i dom tymczasowy musi sobie z tego zdawać sprawę).

Mieszka na podwórku, więc sądzę że trzeba będzie ją nauczyć wszystkiego - czystości, życia w domu, miasta.
c.....i - Hej hej,
dzisiaj szukamy domu dla suczki w typie owczarka niemieckiego. 

N...

źródło: comment_1666361667UQ8Q9Jw7KoOI8fMH7FWy8W.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2510
Kilka dni temu zobaczyłem na FB post kobiety szukającej domów porzuconym i bezpańskim zwierzakom.
Tak się składa, że od jakiegoś czasu planowałem adoptować pieseła.
Odezwałem się do tej Pani, która opowiedziała mi historię Czesia (imię pieska).
W czerwcu zmarł jego pan i Czesio siedział w domu, a raczej na zamkniętym siedlisku sam. Opiekowało się nim pół osiedla. Karmili go, uczyli, nawet zabierali do weterynarza. Czesio został adoptowany, ale po paru dniach wrócił do "siebie" bo nie spodobał się kotu, który był w tej rodzinie. Jak przed paroma dniami zobaczyłem wpis na FB, to pomyślałem, że może to właściwy piesek... i tak od 4 dni mam towarzysza. Mega fajny, grzeczny i pocieszny.
Jak na osiedlu rozeszła się plotka, że Czesio znalazł dom, to ze 20 osób przyszło się z nim pożegnać. Nawet ludzie wcisnęli mi dwie reklamówki ulubionych przysmaków Cześka.

Poproszę
100piwdlapiotsza - Kilka dni temu zobaczyłem na FB post kobiety szukającej domów porz...

źródło: comment_1665581216duKF75B0rxJFSelP8VYvN8.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Halko, mirki, przykra sprawa, co może być z psem (beagle) który w poniedziałek z rana zaczął wymiotować najpierw żółcią, potem woda która pił w ciągu dnia. Od poniedziałkowego ranka jest osowiały, wręcz otępiały, slania się po podwórku, co ciekawe wchodzi we wszelkie krzaki jakie sa i tam stoi albo coś wacha. Obecnie już niebwyniotuje ale dalej jest otępiały. Mało śpi, nie ma w ogóle apetytu, je może 15-20% tego co zazwyczaj, nie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niestety google zostało pokonane. Jak wiadomo pieski lubią sobie zjeść trawę, gdy im coś dolega w trzewiach, by zwymiotować i pozbyć się problemu. Niestety mój #piesel ostatnio zajada się ostatnio trawą, ale nie wymiotuje. Ma już w sumie ponad 8 lat, więc pewnie trzeba być gotowym na różne zmiany i choroby, ale wydaje mi się, że warto podpytać, czy ktoś coś by mógł podpowiedzieć. Pieseł jest suką, alergiczką (czasami ma
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kulorok: Niekoniecznie musi jej coś być.

Z moją (mieszaniec, adopciak ~8 lat) też myśleliśmy, że żre jak coś jej siedzi na żołądku. Jak miała biegunki to żarła sporo żeby wywołać wymioty, ale jak jej nic nie jest (98% roku) to normalnie wpierdziela na co 2 spacerze, aż przezywamy ją Koza.

Kilku wetów zgodnie stwierdziło, że może po prostu lubić to żreć i możemy to olać — cykliczne przeglądy i badania ma zawsze
  • Odpowiedz