Przywiązała i zostawiła psa w lesie, „bo ją denerwował”
Na szczęście ktoś podczas spaceru w lesie zauważył porzuconego psa. Policjanci najpierw sami zajęli się nim, a później przekazali pod opiekę, a później przystąpili do poszukiwania sprawcy.
travelove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
- Odpowiedz
Komentarze (78)
najlepsze
Ludzie są jednak z większości głupi i leniwi, co skutkuje tym że niewytresowany pies gdy zacznie przejawiać jakieś nieprzyjemne zachowania zostaje z automatu potraktowany jako "zepsuta zabawka", której trzeba się pozbyć i wziąć nowego.
Jescze jak ktoś bierze odchowanego szczeniaka wychowanego wśród ludzi, to jest szansa że wyrośnie z niego ułożony pies (szczeniaki też obserwują starsze psy i uczą się ich zachowań). Natomiast teraz jest plaga pseudohodowli pseudorasowych psów, hodowanych gdzieś po piwnicach, które są odbierane od suki zbyt wcześnie i trafiają do frajerów co chcą mieć "taniego rasowego pieska" - a potem się dziwią, że piesek średnioładny i do tego p----------y.
Psy tak jak i ludzie - niektóre osobniki mogą mieć po prostu choroby psychiczne. Ale większość "problematycznych" psów to tak naprawdę efekt lenistwa i s----------a właścicieli.
Powiedzą, że to tylko zwierzę no i nic mu się nie stało.
Prawo jest dobre, tylko nie jest egzekwowane.
Kara która dałaby jej do myślenia to tydzień lub dwa aresztu. Koszt utrzymania w takowym na jeden dzień to 150 - 200 zł. Więc dajesz takiej 3000 zł grzywny i dwa tygodnie w areszcie. Wpis do kartoteki i zapamięta na całe życie.
Kilkudniowe kary aresztu świetnie by się sprawdziły dla ludzi którzy myślą że są ponad prawem bo stać
Komentarz usunięty przez autora