Aktywne Wpisy

darknightttt +53
Kończę właśnie związek bo mam dość. Jak nie posprzątałam to jest syf. Jak powiem, że jest syf to ogarnie np kuchnię a reszty nie widzi. Od jakiegoś czasu wycofuje się ze sprzątania, olewam jak i on i mam wrażenie, że jemu bałagan nie sprawia problemu. Mi ogromny. To samo z gotowaniem. Jak nie ugotuję to najwyżej będzie „zamówmy coś”. Wolę uporządkowane życie.
A największy hit to teksty zmieniłaś się, nie uśmiechasz się.
A największy hit to teksty zmieniłaś się, nie uśmiechasz się.

stary_grat +174
od tygodnia:
- nie wale narkotyków
- nie jem fastfoodow
od wczoraj:
- nie wale browarów
- nie wale narkotyków
- nie jem fastfoodow
od wczoraj:
- nie wale browarów
Ja tez mierze sie tym w swoim bloku choc nie w takiej skali. Z tego co widze na tagu wiekszosc ludzi ma to samo. Nie rozumiem dlaczego jeszcze nie zoatalo to ograniczone? Za dobry biznesik? Psy w mieście to społecznie szkodliwa zachcianka. Za ich ich posiadanie powinno sie placic konkretną akcyzę jak za fajki a-----l czy posiadanie auta.
Co dostajemy jako spoleczenstwo dzieki masowej obecnosci psow w miastach:
– codzienne g---o na trawnikach i chodnikach (i nie, 3/4 właścicieli NIE sprząta),
– hałas, ujadanie, smród zaszczanych klatek szczególnie w nowym budownictwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
– pogryzienia zaraz po uslyszeniu „on nie gryzie” klasyka,( ͡° ͜ʖ ͡°)
– ludzie nie mogą odpocząć we własnym mieszkaniu bo pan Maltanczyk właśnie dostaje trzeciego załamania nerwowego tej doby,
– tony mięsa i karmy w plastiku trzeba wyprodukować tylko po to, żeby pies siedział 10h sam w mieszkaniu i wyjąć i skomląc doczekał swojego wyjscia na 100m między śmietnik a biedrę.
Wiec nie ma darmowych zachcianek. Chcesz psa w mieście? Płać akcyzę – jak za inne nałogi czy np. Posiadanie auta. Akcyza = kasa na sprzatanie ulic z fekaliów i fundusz na odszkodowania dla pogryzionych plus mniej porzuconych psów.
A jak ktoś wyskoczy z „dzieci też śmiecą i hałasują” – to przypomnę, że dziecko to obywatel, a zeby porównywać człowieka do zwierzęcia to trzeba mieć wbity kolek w łeb. Pies to żywe zwierze a w mieście to egoistyczno-hobbystyczny projekt emocjonalny. Miłości tutaj nie ma.
Pies w miastach to luksus nie potrzeba. Chcesz psa – płać ¯\(ツ)/¯
#takaprawda #psiarze #psy #polska
@Sebastix: dlaczego nie wzywa policji do szczekających pchlarzy?
Ale cieszę się że frustracja w narodzie rośnie- bo jest to zwyczajnie szkodliwe społecznie.
@rachuneksumienia też się cieszę.
@Krasparov: nie no, co pies winny że ma właścicieli idiotów :(
@p3sman: I jestem całkowicie za, mając dwa owczarki niemieckie w bloku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dodałbym obowiązkowy egzamin, moze być państwowy XD