#anonimowemirkowyznania
Nie mam konta. Nie chcę być zielonką ale #wykop przeglądam. Wielokrotnie zastanawiałem się o co tak naprawdę chodzi w tym całym #przegryw i waszych problemach z #rozowepaski. Może dlatego, że ja jestem już na innym etapie randkowania, i nabrałem pewnego dystansu. Byłem w różnych związkach, krótszych i dłuższych i nigdy nie czułem jakiegoś specjalnego wykluczenia. Ja zwykły facet lvl 31, poniżej słynnych
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4084
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike ( ͡ ͜ʖ ͡) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
Pijcie ze mną kompot mircy dzisiaj mija moja 18 rocznica od kiedy widziałem cipę na żywo 18 lat #przegryw. #chad #oskarek by mieli dzisiaj ruchanie a ja jestem ruchany mentalnie przez polonistkę w technikum której się ubzdurało że mamy rozszerzenie.
  • Odpowiedz
UDANY PODRYW 28-LETNIEGO PRAWICZKA W PARKU !

No więc tak, #niebieskipasek lvl 28, prawiczek, będący w życiu tylko na dwóch randkach (jedna z laską z #pracbaza, druga jakiś czas temu z #tinder) w końcu przeprowadziłem akcję, z której mogę być dumny !
Od niedawna mieszkam w dużym polskim mieście, przeprowadziłem się, aby rozpocząć proces #wychodzimyzprzegrywu i, co tu ukrywać, znaleźć #rozowypasek by nie iść przez to życie w pojedynkę.
Wcześniej przyskillowałem trochę wygląd (min. wydałem 3k na korony na zęby- miałem tak krzywą „dwójkę”, że wyglądała jakbym w ogóle jej nie miał- #!$%@?ło mnie to i odbierało pewność siebie).
Generalnie gadanie, że rób swoje, miej hobby, a #julka sama będzie do Ciebie lgnąć to zwykle #!$%@? jak nie jesteś #oskarek, im szybciej człowiek zda sobie z tego
@MangoZjem:
w sumie nie znałem tego wątku, ale z drugiej strony nie ma czegoś takiego jak realtalk w obecnym rapie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
do tego przy tym ile szmalu zrobił na rapie, to takie mieszkanie to pewnie jakiś nieduży procencik, oskarki i juleczki bez szmalu starych nie mieliby niczego
  • Odpowiedz
@BrandonTorrent: A co zależy ci na tym? Na zaspokajaniu prymitywnych zachcianek. HAHAHA jedziemy na imprezke #!$%@? sie jakimiś szczynami a kaaac będzie trwać do niedzieeeeeliii
Jak chcesz zaistnieć w takim środowisku to ALBO wyglądasz (zauważ że np dziewczyny na takich imprezach zawsze są #!$%@? mało kiedy zdarza się jakiś ulaniec, no chyba że jest to jakaś psiapsi jednej laski która ją pilnuje żeby się za bardzo nie #!$%@?ła albo nie
Rustyyyy - @BrandonTorrent: A co zależy ci na tym? Na zaspokajaniu prymitywnych zachc...
  • Odpowiedz
@BrandonTorrent: Powiem tak jest masa lepszych sposobów na spędzanie wolnego czasu niż upijanie się z jakimiś oskarami czy juliami
kto wie może zarządzasz takimi osobnikami i dzisiaj jeden z nich zrobił ci kawę
  • Odpowiedz