Jak mogliście zauważyć dodaje Anonimowe Mirko Wyznania. Nie będę szargała dobrego imienia tej zacnej inicjatywy takim szambem jakie dane mi było dziś przeczytać.

Zazwyczaj nie robię osobistych wycieczek i nie oceniam ludzi którzy tam piszą.
Ale wobec tego wyznania nie umiem przejść obojętnie.

Jak obserwuje ten cały #czarnyprotest to odnoszę wrażenie że tu nie chodzi o dobro kobiet tylko o to żeby laski mogły się poruchac bez konsekwencji bo w razie czego
Przypomniała mi się historia z moich studiów. Pewien wykładowca miał założonego maila do kontaktu ze studentami. Wrzucał tam wyniki, informacje o dodatkowych terminach itp. Do maila mieli dostęp wszyscy jego studenci z różnych uczelni, nawet tych prywatnych.

Wykładowca to w ogóle dobry śmieszek był i np. w slajdy wklejał kadry z Monty Pythona i nie zdziwił bym się gdyby miał tu konto.

Pewnego dnia przyszło mu oceniać prace na zaliczenie dla jakiegoś
@Jasik123: Dwa lata tu mieszkam i był spokój, ściany czyste. Tera widzew czy tam łks awansował do 3 ligi (pokreślam trzeciej !) i #!$%@? dzielnicy pomazane ;__;
#anonimowemirkowyznania
Mirki, potrzebuję diagnozy czy to normalne, czy to ##!$%@? czy #logikarozowychpaskow czy konieczny jest odwyk od wykopu.

Często czytam anonimowe wyznania i stulejarskie tagi, więc ekspozycja na tego typu materiały jest duża. Każdego dnia sypią się rakogenne wpisy o #tfwnogf prawictwie, roksach, depresji, wieszaniu się itp. i zauważyłam, że będąc w tzw. prawdziwym życiu, patrząc na ludzi, zastawiam się który z nich może być taką utajoną smutną żabą. Czy ziomek w
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mirki, potrzebuję diagnozy czy to n...

źródło: comment_o85SwDcVI7VQ10r7t49wz3TOHXhzGwn3.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
tldr: Olewam studia, które kosztowały mnie 15k, nie mam z nich radości i czuję, że się duszę. Nie mam jaj, żeby zrezygnować, bo boję się zmarnować tyle hajsu.

Nie mam już słów na własne #!$%@?.
Skończyłem liceum chyba jakoś w 2009. Wyprowadziłem się od rodziców i od razu po maturze złożyłem papiery na Wymarzony Kierunek; nie dostałem się - zabrakło jakichś marginalnych procentów. Załamałem się, ale za namową rodziców i przyjaciół
@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie się zadręczasz że masz 26 lat a jeszcze student, a koledzy z lo w wieku 24 lat zostali mgr.
Ja wiem że ciężko to teraz widzieć ale nie wszystkim się ułożyło, a jeszcze jesteś młody. 3-4 lata obsuwy to jest nic, pomyśl że będziesz pracował do 70 roku życia. Zamiast osiągnąć to co oni w wieku 45 lat, osiągniesz to w wieku 48 czy to jest wielka różnica?