@niemenel: znalazełm nawet recenzje tego zacnego alkoholu: '' Kilka razy poważnie myślałem o tym, że mogę umrzeć. Raz w Mirabilandii we Włoszech, kiedy wsiadłem na młot w siedzisko z popsutym umocowaniem i bez asekuracji, innym razem, kiedy wuja skasował swojego opla kadeta na drzewie, ze mną w środku oczywiście, a ostatnio w połowie tej butelki. Każdy kolejny łyk po trzecim odrzuca tak, że dostaję czkawki, parzy język jak burbon wygrzany w
Problem narodził się w mojej głowie gdy próbując ściagnąć softshell zaplątałem się w zegarek i nie mogłem tej ręki wydobyć. I pomyślałem, że dla tych co chodzą w rurkach to to dopiero byłby problem jakby były zegarki na nogę.

Idąc tym tropem stwierdziłem, że gdybym był zblazowanym milionerem szukającym nowych biznesów to opatentował bym zegarek na nogę. Po czym zlecił jego produkcję - w ilości testowej do badań rynku. Linia damska, męska
Siedzę sobie na imprezie rodzinnej, wujkowie grają sobie w karty na dworze, ciocie relaks w dużym pokoju, norma.

A u mnie w pokoju zadomowili się kuzynostwo, bracia + dzieci. Par 3. Dzieci 4.

Nie wiem czemu, w sumie spoko, może lepszy klimat mam.

Nagle dziecko, miesięcy 11, zrzuca mi papiery z półki, bratowa nr 1 pyta się czy to coś ważnego

- nie, ale wolałabym żeby mała tam nie grzebała- rzucam ,