Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się historia z moich studiów. Pewien wykładowca miał założonego maila do kontaktu ze studentami. Wrzucał tam wyniki, informacje o dodatkowych terminach itp. Do maila mieli dostęp wszyscy jego studenci z różnych uczelni, nawet tych prywatnych.

Wykładowca to w ogóle dobry śmieszek był i np. w slajdy wklejał kadry z Monty Pythona i nie zdziwił bym się gdyby miał tu konto.

Pewnego dnia przyszło mu oceniać prace na zaliczenie dla jakiegoś młodego rocznika. Maila jakiego wystosował do końca nie pamiętam, ale szło to jakoś tak:

"Drodzy studenci, sprawdziłem Wasze prace i nie jest dobrze. Jest jednak kilka prac, które zwróciły moją szczególną uwagę. Na pewno gratulacje należą się Kamilowi B.z 3 klasy gimnazjum, którego pracę przesłało mi aż 5 osób. [...]".

Jakim osłem trzeba być żeby przesłać pracę gimbusa wykładowcy? Kisnę z tego do dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #studbaza ##!$%@? #truestory #coolstory
  • 2