#anonimowemirkowyznania
Jestem zmęczony życiem w Polsce. Rok temu wróciłem z Hiszpanii gdzie pracowałem. Tęsknię za tym krajem i tymi ludźmi. Nie wiem jednak co zrobić żeby tam się przenieść. Umiem rozmawiać po hiszpańsku ale strach przed nieznanym, brakiem znajomości, odpowiednich warunków do mieszkania oddała mnie od decyzji rzucania wszystkiego i wyjechania. Chciałbym ułożyć sobie właśnie tam życie, znaleźć pracę, poznać żonę i osiąść na stałe. Tutaj w Polsce niby wszystko jest ok ale brak mi stałych, życiowych zmian. Znajomi jacyś tam są, dziewczyny też od czasu do czasu ale chciałbym w końcu poczuć się szczęśliwy bo to życie które do tej pory wiodę to tak jak u większości, jest na pół gwizdka. Nie mam pojęcia co muszę zacząć robić żeby się tam dostać i osiąść. Hiszpański znam perfekt, ale wyprowadzka samotna kilka tysięcy kilometrów od domu zdaje mi się czymś niewyobrażalnym.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f18109c83e35d1fc753c1ddPokaż całość

Chciałbym mieć pracę którą lubię, nawet jakby mieli płacić 2 tys. tylko.
#przegryw

Jest tu ktoś taki albo może znacie kogoś kto wbił czarodzieja a potem jeszcze znalazł związek i miłość? Czy to możliwe aby po 30 latach bycia kissless virgin odnaleźć szczęście? I nie piszę tu o wzięciu zdesperowanej matki z trójką dzieci tylko o normalnej w miarę atrakcyjnej kobiecie.

Śmiem w to wątpić no ale może mnie zaskoczycie.

#przegryw

#anonimowemirkowyznania
Mirki czy ciężko jest znaleźć jakąś pracę biurowa czy cos w tym stylu bez doświadczenia? :/ Byłaby to moja pierwsza prawdziwa praca, nie licząc na czarno na budowie. Nawet nie chodzi, żeby zarabiać kokosy, bo na początku tego nawet nie oczekuje, tylko po prostu chciałbym chodzić do jakiejś normalnej pracy 8-16 pon-pt. Znam j. Angielski na poziomie około B2, ogarniam obsługę komputera i to w sumie tyle z moich atutów xD Jak sobie myślę, że miałbym znowu chodzić do jakieś guwnoroboty fizycznej od pon do soboty po 12h, to mnie c--j strzela. I co z tego, że zarobek może miałbym większy, jak ja chcę mieć jeszcze życie po robocie.
#praca #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatnąPokaż całość

Mam problem z głośnikiem w laptopie Acer. Jak przenoszę gdzieś laptop i stawiam, to nie działa głośnik. Muszę wtedy przycisnąć ręką lub stuknąć miejsce na laptopie gdzie znajduje się głośnik, czasem kilka razy i wtedy działa ( ͡° ͜ʖ ͡°). Czy głośnik może być uszkodzony, czy raczej jakiś kabel się odpiął? Da się to samemu naprawić?
#laptopy #komputery

Zaczynam się interesować zakupem mieszkania w #warszawa. Oczywiście w kredycie. W temacie kredytów jestem laikiem. Aktualnie wynajmuję i już mnie to męczy. Pytanie mam raczej ogólne do posiadaczy kredytów. Czy naprawdę tak się ciężko żyje z kredytem? Ile mniej więcej miesięcznie kosztuje rata + czynsz? #kredythipoteczny #mieszkanie

tu 27 letni piwniczak, jak byłem gówniakiem to nawet nie było moich rodziców stać, żeby mnie wysłać na jakieś wakacje, więc oprócz dwóch wycieczek szkolnych to nigdzie nie byłem. W te wakacje wychodzę z piwnicy dość daleko :D
Właśnie zarezerwowałem sobie nocleg nad Polskim morzem w sierpniu i pierwszy raz w życiu wyjadę w ogóle tak daleko od domu (południowa Polska here). Oczywiście jadę sam bo wieczny #przegryw ale chciałemPokaż całość

#gownowpis

Nigdy nie byłem na Podlasiu, jest czego żałować?

#anonimowemirkowyznania
Cześć, Mireczki i Mirabelki.
Tutaj różowy 21lvl , oceniam siebie na 6/10. Mam pewien problem, ale nawet nie wiem od czego zacząć...
Mam niebieskiego 27lvl, z wyglądu mocne 5/10, ma otyłość, ale dla mnie to nie problem, bo i tak go kocham i dla mnie jest 10/10. Jesteśmy już ze sobą rok. I przez ostatnie pół roku dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy o moim niebieskim: ma konta prawie na wszystkich portalach społecznościowych i randkowych i tam cały czas flirtuję z kobietami, wysyłają sobie zdjęcia nawzajem, on mówi komplementy. mówi, że fajnie by było się spotkać(ale tego chyba jeszcze nie było). Jak próbowałam powiedzieć, że mi to się nie podoba, zaczyna się oburzać i mówi, że to normalne, że mu się podobają kobiety. I jego ulubiona fraza:"To co mam przestać gadać z ludźmi?". Oczywiście nie mogę mu zabronić nic, ale to mnie rani i obniża moją samoocenę.

Drugie co mi się nie podoba, to że cały czas siedzi w domu(ma pracę, ale na dużo czasu nie zbiera, ale pensja oczywiście też nie jest wysoka, koło 700zł) i jedyne co robi: siedzi na wykopie i portalach społecznościowych, masturbuje się( chyba przez to poświęca mi mniej uwagi: prawie nie całuje i nie przytula, tylko s--s) i gotuje(za ostatnie jestem mu bardzo wdzięczna, bo ja studiuję i pracuję). Na moje prośby coś w sobie zmienić się oburza, że "nie może być człowiekiem przez mnie". Mam pytanie: czy to ja mam za duże wymagania i mam pójść do psychologa, żeby jakąś poradzić z rzeczami, które mi się nie podobają; czy mam go rzucić i znaleźć innego faceta? Mam wrażenie, że po prostu mnie nie kocha i nie szanuję.Pokaż całość

#anonimowemirkowyznania
Nienawidzę tego chorego, bandyckiego kraju! Zewsząd słyszę że jest super, ludzie się bogacą, jest zajebiście. No chyba k---a nie wszystkim. Od małego słyszałem ucz się, idź na studia, będziesz kimś. C---a, a nie kimś. Jak nie znasz ludzi, albo nie masz kasy na łapówki to do końca życia będziesz egzystował, a nie żył. Już będąc na studiach, pracowałem na cały etat, żeby mieć co wpisać potem w CV (studiowałem dziennie). Mam teraz 26 lat, 3 lata doświadczenia zawodowego, biegły angielski, umiem office. I co? 2500 k---a netto. Mieszkam z różowym paskiem w Warszawie, oboje zarabiamy tyle samo - jedyny plus, że oboje na umowę o pracę. Za mieszkanie nie płacimy za dużo, bo około 1300 zł ze wszystkimi opłatami (37 m2). I na co nas stać? Żeby jak k---a karaluchy egzystować. Od 1 do 1, żadnych szaleństw, spontanów, bo nas na to nie stać. Powiecie zmień pracę, ok. Wysyłam CV, dzwoni jakaś młoda c--a, pada pytanie: jakie są Pana wymagania finansowe? Ja że 3500 zł netto. A ona, e to nie, nara. Nawet jak już pójdziesz na rozmowę, to k---a pytania typu: gdzie się Pan widzi za 5 lat? No k---a, w p-----e. Ja po prostu chcę żyć jak moi rówieśnicy z zachodu: pracować i godnie zarabiać, żeby mnie było stać i na wycieczkę do ciepłych krajów, i na wyjście do restauracji. Ale nie, w tej j-----j Polsce jak w lesie.

PS. Powiecie:wyjedź za granicę. Nie chcę: tu mam przyjaciół, rodzinę, tu chcę godnie żyć.
PS 2. Wyżaliłem się.

#Pokaż całość