Świetny 4-odcinkowy serial brytyjski o nastolatku oskarżonym o morderstwo.

Mężczyzna w białej koszuli, z ułożonymi włosami, zdaje się nie pojmować, dlaczego znalazł się na ławie oskarżonych. Gdy prokurator zarzuca mu zabójstwo 70-letniego inwalidy i nieudolną próbę zabicia jego 63-letniej opiekunki, on powtarza tylko: "jestem niewinny".

Proces dwóch mężczyzn oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu 21-letniego Mateusza nabiera nowego wymiaru. Sąd zdecydował o zmianie kwalifikacji zarzucanego im czynu, co oznacza, że oskarżonym grozi teraz nawet dożywocie. Decyzja zapadła po wniosku rodziny ofiary, pełniącej funkcję oskarżyciela p

"Policja zatrzymała nożownika, który zaatakował dwóch mężczyzn w centrum Legnicy. Jeden z nich zmarł w szpitalu. Napastnik to 41-letni Krzysztof P. Był wcześniej wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Za zabójstwo grozi mu od 10 lat więzienia do dożywocia."

"Michał Komorowski z Sosnowca próbował wezwać policję, gdy usłyszał, że jego sąsiadka woła o pomoc. Gdy służby nadal nie przyjeżdżały, zdecydował się przejść między balkonami do mieszkania kobiety. W środku stanął oko w oko z zabójcą."

Po wszystkim wrócił do domu, umył się, poszedł do sklepu i na trening do klubu piłkarskiego.

Bardzo postępowo. Ciekawe czy niemiecka policja wręczyła mu paragon z Orlenu co umożliwi wywiezienie go do Polski.

Maksymilian S. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zbrodni zabójstwa, a w złożonych wyjaśnieniach podał, że nie miał zamiaru pozbawić życia pokrzywdzonego. Natomiast oskarżony przyznał się do posiadania środków odurzających - przekazał prokurator.

Policjant po służbie zauważył wyziębionego mężczyznę i chciał mu pomóc. Ten odmówił. Biorąc pod uwagę nietypowe zachowanie mężczyzny oraz niską temperaturę, policjant poprosił o wsparcie. Okazało się, że 33-latek niedługo wcześniej zamordował swoją żonę.

Uzbrojeni napastnicy wtargnęli do miasta, siejąc postrach wśród mieszkańców. Eliana, która wzięła dziecko na ręce i próbowała je ochronić, została brutalnie zatrzymana. Oprawcy kazali jej wrzucić synka w ogień, który sami rozpalili.

Morderca Zdzisława Beksińskiego żyje za kratami już 19 lat. Dokładnie tyle miał, gdy rzucił się z nożem na artystę.