Czy możliwe jest wprowadzenie wysokiego, zaporowego podatku na mieszkania posiadane przez firmy? Wtedy żaden polityk posiadający kilka(naście) mieszkań nie straci, jako że są osobami fizycznymi, ale za to skutecznie można byłoby wyeliminować fundusze inwestycyjne i inne tego rodzaju instytucje, które psują rynek windując ceny.
Mieszkanie to podstawowa potrzeba i nie może być tak, że płaci się ratę 4 kafle za mieszkanie, w którym są dwa-trzy małe pokoje i za wynajem
Miry, w sprawie tego jak kaUolicja robi dobrze sektorowi nieruchomości (w szczególności firmom zagranicznym) oraz bankierom jednocześnie ryjąc na sucho bez litości tubylców mam dwa artykuły:
1) gorący bo dotyczy mieszkalnictwa- mf ma w planach zwolnienie z podatku wypłaty dywidendy dla reitów (prawdziwi "landlordzi")
https://www.prawo.pl/podatki/czy-jest-szansa-na-regulacje-reit,526442.html
2) drugi który umknął wysmrodkom - biedne banki dają pożyczki niewypłacalnym a potem mają problem z wyegzekwowaniem długu więc to samo ministerstwo co wyżej
Ja mieszkanie mam na mały procent zafiksowane na jeszcze 2 lata (mniej więcej do końca spłaty) z czasów COVIDa i trochę inwestycji w REITach które mają większy % więc finalnie finansowanie kredytu wychodzi za darmo, a z tym zwolnieniem z podatku to jeszcze bardziej na plus.
Dziwi mnie, że ludzie nie brali ile wlezie taniego kredytu za COVIDa na fixa.