Mój jeden znajomy student powiedział, że u niego oprócz podpisania się pod mailem wysłanym z e-maila grupowego dopisuje także rok i stopień + grupę, bo któryś z wykładowców powiedział, że to poprawia czytelność.

Myślicie że zrobienie sobie takiej stopki (bez przerostu treści nad formą oczywiście, składającej sie z po prostu mniejszego fontu) to dobry czy głupi pomysł, czy w ogóle odpuścić sobie dopisek z tymi informacjami i zostawić samo imię i nazwisko?
@MaxiimumR: Wykładowcy na ogół nie ogarniają, mają wszystko w dupie i są leniwymi #!$%@?. Na wszelkich sprawdzianikach, wejściówkach, egzaminach itp. gdzie korzysta się z własnych kartek też polecam się podpisywać na każdej stronie drukowanymi/pismem technicznym i wpisywać grupę. U mnie potrafili wywalić pracę jak nie mogli się rozczytać kto jest autorem albo praca zmieszała się z pracami innej grupy i też nie doszli czyja.
@MaxiimumR: Przestaniesz chodzić na wykłady po miesiącu
Nie jedz na mieście jak nie musisz, to jest największy drenaż pieniędzy
Poszukaj kawiarni obok uczelni, gdzie kawa jest złotówkę droższa niż z automatu a 100x lepsza, ale patrz punkt wyżej
Pilnuj biletu miesięcznego
Wydrukuj sobie plan zajęć z salami i trzymaj w portfelu/torebce
Jak sama gotujesz, to nie warto używać niepewnego składnika za 2zł i fundować sobie rozwolnienia.
Zapytaj roku wyżej o notatki
@MaxiimumR nie rozumiem problemów ludzi o to. To takie trudne kilka godzin siedzieć osobno? A jak się chce obok to zapłacić?

Ja nie płacę bo wolę lepiej te pieniądze wydać. Jak będę leciał na Maderę to dopiero wtedy kupię miejsce, ale to tylko dla widoków przy lądowaniu. :)
Mircy, ja już nie wię co robić. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chcę wylecieć w lutym 2018, ale boję się kupować bilety od Ryanaira z obawy o to, że mój lot będzie jednym z odwołanych. Uznałam, że można spróbować linii lotniczej Alitalia, ale jak się okazuje, oni też mieli niedawno problemy. I weź tu na spokojnie kup bilet. (,)

To jest takie "daily" dla tych
MaxiimumR - Mircy, ja już nie wię co robić. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chcę wylecieć w lutym 2018...

źródło: comment_tBtmXOw7Onm6Uy2UXctJYI6BhzwbnqjE.jpg

Pobierz
@Krupier: W którymś z artykułów wyczytałam, że niecałe 20% dostało odszkodowanie. Hm.

No a co do myślenia - właśnie wiem. :C Ale to pewnie dlatego, że pierwszy raz kupuje od nich bilet przy jakiejs większej aferze + ktoś na mnie liczy w sprawie wyjazdu, wiec boje sie ryzykować.

Ale dobra, prawda jest taka, ze odwołać i tak mogą wszystko i zawsze.
No dobra, biorę Ryanair, dziekuje. :3
@MaxiimumR: coś Ci się pokręciło. Jak anulują ludziom loty na mniej niż 14 dni przed wylotem, to 100% ludzi dostanie zwrot kasy plus odszkodowanie na mocy EU261/04. Pisali, że tylko 2% lotów z całej siatki jest odwoływanych, więc szanse, że trafi się akurat Twój są minimalne.
@MaxiimumR: Nie jadłem, ale sugerując się ilością odwiedzanych ludzi to obok Łazienek (na dole) jest knajpa Głodomory - tam zawsze sporo chętnych, kuchnia raczej domowa (przy chełmskiej) obok jest też pizzeria, ale tam jadłem i tak średnio bym powiedział, ale ja lubię pizzę europejską, a tam bardziej naleśniki w stylu włoskim także ciężko określić, bo co kto lubi
@MaxiimumR: kiedyś na zapełnione oguny można było się zapisywać ręcznie na pierwszych zajęciach, oczywiście w granicach rozsądku, kilka osób ponad limit. Każdego roku zapowiadali, że od tego roku jest kategoryczny zakaz takich praktyk, ale i tak zawsze dopisywali.