Pracuje w małym, straganowym warzywniaku (prowadzę) i zastanawiam się jak zacząć randkować i co mówic gdzie pracuję.
Wykopki zawsze mówią PRZECIĘTNEGO FACETA NIE OBCHODZI GDZIE PRACUJESZ!!! Nie masz czego się wstydzić!!
Nie wydaje mi się. Co ja się nasłuchałam od starszych i młodych osób jak byłam gówniarą. Znajdz sobie pracę, po co sie tutaj męczysz, idz na studia, znajdz chłopa.
Tutaj post jakiejś dziołchy na x o tym, że panowie nie lubią kasjerek XD. Dużo
Wykopki zawsze mówią PRZECIĘTNEGO FACETA NIE OBCHODZI GDZIE PRACUJESZ!!! Nie masz czego się wstydzić!!
Nie wydaje mi się. Co ja się nasłuchałam od starszych i młodych osób jak byłam gówniarą. Znajdz sobie pracę, po co sie tutaj męczysz, idz na studia, znajdz chłopa.
Tutaj post jakiejś dziołchy na x o tym, że panowie nie lubią kasjerek XD. Dużo






























Czy szukanie zagranicą to może być dobry pomysł?