Kocham to pićku. Kiedyś myślałem, że rano na kaca najlepsza jest zimna jak lód kaktus, kolka. Ale kolka jest za bardzo gazowana i się odbija brzydko.
Nie to co gurska rosa, ona zawsze wchodzi idealnie - ale tylko z puszki, ta z butelki jest fujka.
No ale ja nie o tym...
Pićku znika ze sklepów. W osiedlowym monopolu - brak, w żabkach w całym mieście - brak albo zostały tylko te w
le1t00 - Kocham to pićku. Kiedyś myślałem, że rano na kaca najlepsza jest zimna jak l...

źródło: comment_oGsk263CpwfkyRcBw7T2kNSaRnnKMfDr.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Parę dni temu miałam napad kolki nerkowej, wylądowałam na sorze dostałam jakieś leki rozkurczowe i przeciwbólowe. Po badaniu USG lekarz stwierdził że mam kamienie <5mm w jednej nerce, kazał dużo pić, a gdy poczuje ból to zdarzyć nospe i Ibuprom. Minęły 3dni a ja nadal odczuwam dyskomfort po jednej stronie pleców i kiedy się schylam i przyciagam nogę do tułowia, czy to normalne? Do lekarza idę po świętach, a chciałabym je przeżyć
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zapalka: po pierwsze nie przyjmuj ibuprofenu. Jest toksyczny dla nerek. Dziwię się że nie dostałaś tramalu na kolkę. Od 6 lat choruję na nerki i co nie co wiem. Jak najszybciej zgłoś się do nefrologa, aby wysłał cię na rozbicie kamieni. Pij dużo wody, piwa. I badaj się co pół roku. Często kamienie wracają. Najlepiej do zdiagnozowania czy coś jeszcze jest w nerkach jest urografia. Powodzenia i łączę się z
  • Odpowiedz
@zapalka: To jest ból! :D Ból po którym rzygałem jak kot. Przeżycie bólu kamieni nerkowych zmienia człowieka. Przestajesz odczuwać wyższe emocje i stajesz się odporny na ból istnienia.
  • Odpowiedz
210 190,79 - 4,40 = 210 186,39

Statystyki z Endomondo:
Dystans: 4.4 km
Czas: 34m:20s
Średnia prędkość: 7:48 min/km
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mireczki kochane pomocy!

Od dwóch tygodni przy jakimkolwiek wysilku (szybki chód, bieganie) łapie mnie paskudna kolka. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jest to okropnie denerwujące bo nawet nie moge szybko iść. Wczoraj chciałem się nie dać i poszedłem biegać, kolka złapała na pierwszym kilometrze i odpusciła dopiero na siódmym. Jakieś pomysły od czego to, albo jak uniknąć? Dodam, że biegam conajmniej 3h od ostatniego posiłku. Próbowałem też bez śniadania
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@propek1212:

Jest wiele teorii mówiących o tym od czego się to bierze, ale żadna nie jest w pełni przekonywująca. Jakby nie było, zauważono, że odpowiednie nawodnienie przed wysiłkiem ma bardzo istotny wpływ redukujący ryzyko wystąpienia bólu.
  • Odpowiedz