konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Niestety bez historii alkusa, niebieskich kart, zeznań świadków raczej nic nie zrobicie.

Jedyne wyjście w takich sytuacjach to powołanie się na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego, ale to trzeba udowodnić.
  • Odpowiedz
@machalsky: Dzięki serdeczne. Co do zakresu publikowanych materiałów zdarzają się przypadki, że przygotowuję coś pod pytanie kogoś z oglądających. Także w razie jakichś zapytań z tego zakresu jaki przedstawiam, jest możliwość przygotowania konkretnej odpowiedzi, przy czym jest tu pewny haczyk: często nie dam rady tego zrobić gdy są to sprawy pilne. Niekiedy z różnych przyczyn trochę czasu upływa zanim pojawi się odpowiedź, a zależy mi na takiej formie publikowania odpowiedzi,
  • Odpowiedz
Jaka jest "najbezpieczniejsza" trasa do schroniska w DPS? Głównie pytanie pod kątem jakichś przepaści, czy wąskich ścieżek nad urwiskami, z którymi ktoś od nas nie jest do końca oswojony. Czas przejścia obojętny, mówimy o warunkach letnich.

Są bowiem trzy alternatywy od Wodogrzmotów:
- czerwony w kierunku MO i potem w prawo na niebieski,
- zielony - czarny - niebieski,
- zielony -
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fspl2: czarny zamkniety nie jest na pewno (przynajmniej nie z zalozenia) podobno zielony to "letni" a czarny to "zimowy" (jacys ludzie chyba po drodze tak mowili) - jak szedlem w marcu to (prawie) na spokojnie z rozowa sobie zielonym weszlismy a ludzie co wybralinczarny to zdyszani przyszli przy asyscie czekanow.
  • Odpowiedz
@Szanowny_Wykopek: latem zimowe "obejście" czarnym szlakiem za Niżnią Kopą jak najbardziej funkcjonuje, tyle, że to mordęga, bo ostro w górę. Zimą idzie się czarnym z powodu zagrożenia lawinami na ostatnim odcinku zielonego. Z tego co pamiętam obejście działa od kilku lat - po zejściu lawiny w której zginęło dwóch doświadczonych taterników.

Zresztą letnie, jak i zimowe wejście do piątki nie należy do jakoś szczególnie trudnych. Zawałowcy też dadzą radę, byle
  • Odpowiedz