Cześć,

odpuściłem sobotnią i niedzielną notkę z dwóch powodów. Pierwszy to lenistwo popędzone złym samopoczuciem. Drugie to fakt, że dużo się nie zmieniało. Samopoczucie podczas brania zastrzyków oceniam na 5/10. Generalnie ból nie jest aż taki obezwładniający a otrzymane tabletki przeciwbólowe działają. Jedyne na co trzeba uważać, to szybka zmiana położenia (raz się zapomniałem, wstałem za szybko z łóżka i się prawie przewróciłem z bólu ). Po 4 dniach przyjmowania zastrzyków nadszedł
Czołem mireczki (kończą mi się słowa na powitanie :P)

samopoczucie oceniam na 5/10, do lekkiego bólu kręgosłupa dołączyło ogólne rozbicie (możliwe że lekka gorączka, nie mam jak sprawdzić ;p ) W nocy po wieczornej dawce przez 2-3 godziny bolała mnie jeszcze głowa i utrudniała zasnąć. Na zdjęciu poranna dawka leku.

Dawka leku zależy od masy ( #kamdzcontent ). Moja poranna porcja to dwie ampułki o stężeniu 34 i 13. Dawka wieczorna to
Pobierz
źródło: comment_d6x7c2ape0F4dv8TS5ui3FmEK9VuMofS.jpg
@Czerw2: Wiem, że nie powinenem ale: " a nie mówiłem ?"( ͡° ͜ʖ ͡°). Mam nadzieję, że jednak masz gdzieś paracetamol pod ręką. Objawy ustąpią praktycznie w ciągu 15 minut od wzięcia, Ty nie będziesz się męczyć, a w żadnym wypadku nie wpłynie to na szpik ani biorce. Całkowicie ustąpią na drugi dzień po oddaniu. Inaczej będziesz miał całe dnie rozpierniczone, albo przeleżane. Trust me ( ͡
Witam mireczki

Jesteśmy na ostatniej prostej. W poniedziałek dostałem informację z kliniki, że wszystkie wyniki są bardzo dobre i nie ma żadnych przeciwwskazań do przeszczepu. Klinika w której przebywa pacjent została o tym fakcie poinformowana, więc i jego zaczęto przygotowywać do przyjęcia komórek. Dla niego to teraz najtrudniejszy okres bo chemioterapią ubijają mu raka i całą naturalną odporność. Trzymajcie za niego kciuki żeby wytrzymał.

Na 4 dni przed pobraniem dawca musi sobie
Pobierz
źródło: comment_H15fCoCZB306YnvfSB5Raa8e9eCsgqnR.jpg
@RomeYY: Podstawowe dane takie jak wiek, płeć i narodowość poznam w dzień zabiegu. W zależności od prawa kraju z którego pochodzi biorca to są trzy opcje. Po dwóch latach może nastąpić spotkanie, zostanie umożliwiony kontakt przez fundację albo nie będzie kontaktu żadnego. A dlaczego tak długo? Nie wiem ale podejrzewam, że chodzi o czas po którym pacjent na 100% dojdzie do siebie :)
Cześć mireczki,

w poprzednim wpisie napisałem, że czekają mnie ostatnie badania przed przeszczepem. Wczoraj wróciłem ,

na chwilę obecną wszystko jest w porządku. Przeszczep (pobranie komórek) zaplanowane jest na 3 listopada. Trzymajcie

kciuki za pacjenta bo wkrótce zaczyna on chemioterapię by wybić raka (i przy okazji jego własny szpik).

Jeśli są zainteresowani to za tydzień dam wam znać jak to jest przyjmować czynnik pobudzający organizm do wytwarzania komórek macierzystych (przez 4 dni
Pobierz
źródło: comment_6PivStti04rRa8LYgt5wdSYUJtWd2pf8.jpg
@ziemniaczana_krolewna: Z życia zabierają Ci 6 dni maks. Jeśli chodzi o ból, to jedyną nieprzyjemnością poza samym wkłuciem jest branie zastrzyków. Mają one to do siebie że organizm myśli, że masz jakąś infekcję/grypę i bolą Cię trochę kości i czujesz się ogólnie rozbita. W przyszły czwartek zaczynam brać zastrzyki i mogę dokładnie opisać jak się po nich czuję. Generalnie warto pocierpieć te 4 dni i uratować komuś życie :)
To by było chyba karalne. W pewnym momencie rezygnacja nie jest już możliwa bo pacjent leży i zdycha po chemioterapii czekając na ten szpik


@Czerw2: W każdej chwili możesz się wycofać, nawet po tym jak biorcy wypalą resztki jego szpiku, ale to by było już niezłe #!$%@?ństwo. Moja znajoma też była zakwalifikowana, wszystkie badania zaliczone, jechała już do kliniki, ale na miejscu jej powiedziano, że niestety biorcy nowy szpik się już
Ehh człowiek chce dobrze to jak zwykle są same #!$%@? problemy... same papiery, stare wyniki badań, skierowania, wypisanie ze szpitala... a to wszystko dlatego że 11 miesięcy temu przechodziłem mononukleozę i teraz każdy odsyła mnie z papierem bo nikt nie chce mi zrobić badań. Dzisiaj zrobiłem w sumie 80km do szpitala tylko po to żeby usłyszeć od lekarza że on nie może mi wystawić papierka iż jestem zdrowy i że to centrum
Nie bardzo wiem co Ci odpowiedzieć, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę. Ale zapłata byłą koniecznością czy zbadali bez opłaty?


@avible: Badają bez opłat, ale tyle kosztuje badanie w Niemczech pod kątem zgodności MHC. Koszty pokrywają dotacje (takie własnie dobrowolne), sponsorzy lub główny "sponsor" fundacji, firma COTY. Jako "ciekawostkę" mogę dodać, że COTY zaczęło bardzo silnie współpracować z DKMS i nie oszczędzają funduszy na badania, między innymi ze względu na
Parę miesięcy po wysłaniu wymazu, w końcu przyszła karta potencjalnego dawcy szpiku z fundacji w której się rejestrowałem. Już w sumie o tym zapomniałem i pewnie zaraz znów zapomnę, ale kto wie - może kiedyś znajdzie się ktoś komu będzie można pomóc. :P

Dodam też że wszystko załatwione przez internet i w pełni darmowe. Także jak ktoś ma chwilę czasu i chęci to polecam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz
źródło: comment_fGyX64C9LzcrptNQC2OQQIqBcc7nzJIU.jpg
zagadam tutaj, bo w sumie czemu nie.

Oglądałam właśnie w regionalnej tv materiał o mojej znajomej. sprawa wygląda następująco: Lila, bardzo #ladnapani, dwa miesiące temu dowiedziała się, że ma ostrą białaczkę. Nie można przeszczepić szpiku od nikogo z rodziny, trzeba szukać dawcy niespokrewnionego. Ogólnie pół mojego miasta zaklejone plakatami, to samo się dzieje w okolicy, sprawa jest na maksa nagłaśniana, ale że mnie cholernie takie sprawy ruszają, to piszę o tym
@homo_superior: mój niebieski pasek krwi nie może oddawać, bo jest za chudy (ponad 190 wzrostu, ok. 70 kg), ale ponoć do szpiku to już nie stanowi przeciwwskazania. dlatego napisałam wyżej, że kryteria są nawet bardziej liberalne.

jak chudzielcowi się zabierze szklankę krwi, to raczej to odczuje w formie osłabienia, po pobraniu komórek macierzystych z krwi jest ewentualnie uczucie rozbicia, jakby Cię zbierało przeziębienie - bierzesz coś przeciwbólowego i możesz normalnie funkcjonować
@parasolki: Cos jak zawsze maja namieszane i nie zawsze przysylaja... O swoja sie upomnialem po ponad 2 latach to mi przysłali.. Niech lezy w szufladzie, moze ktoregos dnia sie przydac ;)

Choc smieszne ze biorczynie znalem ponad rok gdy dopiero owa ksiazeczka przyszła do mnie :P
Ponoć z kręgosłupa jest tylko w hardcorowych sytuacjach. Tak przekonywali kiedyś w telewizji. Mówili, że to nie boli i że to mity są


@Pitrasia: (#)

lol ;_;

tyle niewiedzy.

pobierają z kości biodrowej.

@Cesarz_Polski: (#) ja oddawałam z krwi i jednocześnie poznałam kogoś kto w tym samym czasie oddawał z kości biodrowej, zapraszam do zadawania pytań :D

A później czy boli? Nie wiem, ale pewnie nie bardziej niż stłuczenie


@
Pytanko odnośnie różnic pomiędzy DKMS i Poltransplant. W Poltransplancie do rejestracji jest pobierana krew, a w DKMS wystarczy poślinić patyczek (z tego co pamiętam). Jak to jest w kwestii dobierania dawcy, czy Ci z DKMS są trudniejsi do dobrania, bo jest mniej danych, czy to nei ma różnicy, czy krew czy tylko ślina?

#dawcy #dkms #szpik #dawcyszpiku
@wajdzik: Krew jest lepszym nośnikiem. DKMS organizując akcje Dni Dawcy, prawie zawsze organizują pielęgniarki by pobierały krew. Ślinę, którą samemu się pobiera można źle zapakować, zetrzeć, próbka może się zniszczyć, etc. Ale jeśli DNA dotrze całe to nie ma znaczenia czy to krew czy ślina.