No cóż mireczki,
czasami życie pisze inne scenariusze niż te oczekiwane. Dowiedziałem się dzisiaj, że mój Biorca zmarł jakiś czas temu. Nie znam szczegółów. Ostatni raport z jego stanu zdrowia dostałem rok temu i informacje byłe pozytywne. Próbowałem kontaktować się z nim przez fundację jakieś dwa miesiące temu, ale już wtedy klinika odpisała fundacji, że nie może przekazać wiadomości bo pacjent zmarł. Tak więc dałem mu prawie dwa dodatkowe lata życia z
Cześć,

odpuściłem sobotnią i niedzielną notkę z dwóch powodów. Pierwszy to lenistwo popędzone złym samopoczuciem. Drugie to fakt, że dużo się nie zmieniało. Samopoczucie podczas brania zastrzyków oceniam na 5/10. Generalnie ból nie jest aż taki obezwładniający a otrzymane tabletki przeciwbólowe działają. Jedyne na co trzeba uważać, to szybka zmiana położenia (raz się zapomniałem, wstałem za szybko z łóżka i się prawie przewróciłem z bólu ). Po 4 dniach przyjmowania zastrzyków nadszedł
Czerw2 - Cześć,



odpuściłem sobotnią i niedzielną notkę z dwóch powodów. Pierwszy t...

źródło: comment_UJ1ALiddO8cAMVdre7tunHoYZ2KMNZIy.jpg

Pobierz
Czołem mireczki (kończą mi się słowa na powitanie :P)

samopoczucie oceniam na 5/10, do lekkiego bólu kręgosłupa dołączyło ogólne rozbicie (możliwe że lekka gorączka, nie mam jak sprawdzić ;p ) W nocy po wieczornej dawce przez 2-3 godziny bolała mnie jeszcze głowa i utrudniała zasnąć. Na zdjęciu poranna dawka leku.

Dawka leku zależy od masy ( #kamdzcontent ). Moja poranna porcja to dwie ampułki o stężeniu 34 i 13. Dawka wieczorna to
Czerw2 - Czołem mireczki (kończą mi się słowa na powitanie :P)

samopoczucie oceniam ...

źródło: comment_d6x7c2ape0F4dv8TS5ui3FmEK9VuMofS.jpg

Pobierz
@Czerw2: Wiem, że nie powinenem ale: " a nie mówiłem ?"( ͡° ͜ʖ ͡°). Mam nadzieję, że jednak masz gdzieś paracetamol pod ręką. Objawy ustąpią praktycznie w ciągu 15 minut od wzięcia, Ty nie będziesz się męczyć, a w żadnym wypadku nie wpłynie to na szpik ani biorce. Całkowicie ustąpią na drugi dzień po oddaniu. Inaczej będziesz miał całe dnie rozpierniczone, albo przeleżane. Trust me ( ͡
Witam mireczki

Jesteśmy na ostatniej prostej. W poniedziałek dostałem informację z kliniki, że wszystkie wyniki są bardzo dobre i nie ma żadnych przeciwwskazań do przeszczepu. Klinika w której przebywa pacjent została o tym fakcie poinformowana, więc i jego zaczęto przygotowywać do przyjęcia komórek. Dla niego to teraz najtrudniejszy okres bo chemioterapią ubijają mu raka i całą naturalną odporność. Trzymajcie za niego kciuki żeby wytrzymał.

Na 4 dni przed pobraniem dawca musi sobie
Czerw2 - Witam mireczki 

Jesteśmy na ostatniej prostej. W poniedziałek dostałem info...

źródło: comment_H15fCoCZB306YnvfSB5Raa8e9eCsgqnR.jpg

Pobierz
@RomeYY: Podstawowe dane takie jak wiek, płeć i narodowość poznam w dzień zabiegu. W zależności od prawa kraju z którego pochodzi biorca to są trzy opcje. Po dwóch latach może nastąpić spotkanie, zostanie umożliwiony kontakt przez fundację albo nie będzie kontaktu żadnego. A dlaczego tak długo? Nie wiem ale podejrzewam, że chodzi o czas po którym pacjent na 100% dojdzie do siebie :)
Cześć mireczki,

w poprzednim wpisie napisałem, że czekają mnie ostatnie badania przed przeszczepem. Wczoraj wróciłem ,

na chwilę obecną wszystko jest w porządku. Przeszczep (pobranie komórek) zaplanowane jest na 3 listopada. Trzymajcie

kciuki za pacjenta bo wkrótce zaczyna on chemioterapię by wybić raka (i przy okazji jego własny szpik).

Jeśli są zainteresowani to za tydzień dam wam znać jak to jest przyjmować czynnik pobudzający organizm do wytwarzania komórek macierzystych (przez 4 dni
Czerw2 - Cześć mireczki, 

w poprzednim wpisie napisałem, że czekają mnie ostatnie ba...

źródło: comment_6PivStti04rRa8LYgt5wdSYUJtWd2pf8.jpg

Pobierz
@ziemniaczana_krolewna: Z życia zabierają Ci 6 dni maks. Jeśli chodzi o ból, to jedyną nieprzyjemnością poza samym wkłuciem jest branie zastrzyków. Mają one to do siebie że organizm myśli, że masz jakąś infekcję/grypę i bolą Cię trochę kości i czujesz się ogólnie rozbita. W przyszły czwartek zaczynam brać zastrzyki i mogę dokładnie opisać jak się po nich czuję. Generalnie warto pocierpieć te 4 dni i uratować komuś życie :)