Wpis z mikrobloga

@hpiotrekh: szpik to chyba nazwa potoczna a zawsze oddaje się komórki macierzyste. Chociaż nie pamiętam już. Ja z krwi oddawałam.

BARDZO bo miałam łącznie 10-15 wkłuć, a igłofobia mocno. Co się napłakałam przy oddawaniu to moje :D
  • Odpowiedz
@parasolki: xDDDD to ile Ty masz lat, że płaczesz przy igłach? 7? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Właśnie chyba prawie zawsze się z krwi oddaje, ale czasami trzeba brać szpik. Ale ręki sobie za to nie dam uciąć.
  • Odpowiedz