Wpis z mikrobloga

No i jednak będę dawcą! Zadzownili kilka dni temu, że z biorcą już jest lepiej i może przyjąć cząstke mnie () Ciekawe czemu aż przez 9 miesięcy było to niemożliwe, no ale ważne, że już bliżej niż dalej! Będą mi pobierać szpik z krwią i innymi bajerami z talerza kości biodrowej w znieczuleniu ogólnym w Gliwicach. Póki co badania wstępne 29 października, oby wszystko poszło ok ()

#3xdawca #dkms #szpik #dawca
Pobierz 3Xpro - No i jednak będę dawcą! Zadzownili kilka dni temu, że z biorcą już jest lepie...
źródło: comment_3op5UTy9Wle2q9Zy4qpiNTOkX8jVRr8Y.jpg
  • 17
@Qentin: Jak ja oddawałam to darmowe zakwaterowanie w hotelu + jedzono + opłacona podróż (samolot, samochód, co chcesz) i przejazdy po mieście (Warszawa), jeżeli z biodra to i tak jesteś w szpitalu ten czas, ale osoba towarzysząca może skorzystać z zakwaterowania c:
Poza tym jakieś drobne rzeczy typu omijanie kolejki w aptece, ładna przypinka, a przy dwukrotnym oddaniu omijanie kolejki do lekarza.
@dzangyl: Nie no, nie wiem nic, w dniu pobrania bede znał płec, wiek i kraj pochodzenia. Motywacja szczerze mówiąc typu: czemu nie, nic mnie to nie kosztuje to chętnie pomogę, w sumie się nie jaram, pewnie im bliżej pobrania tym bardziej będę o tym myśleć. Póki co, bardziej myśle jak ja tam dojadę, bo z rodziny wszyscy pracują i słabo z dojazdami trochę, nie wiem jak będę się czuć po samym
@Qentin: plus masz zrobiony komplet badań (rtg, krew, mocz, hiv i inne zakaźne) i morfologię później, co pół roku, przez dwa lata, czy jakoś tak, kontrolnie.

@3Xpro: Osłabienie czasem nieznaczne i lekki ból w okolicy pobrania, ale większość ludzi normalnie idzie do pracy dzień po. Wiem, że wystawiali L4 kiedyś w razie potrzeby, no a dojazd.. możesz nawet taksówką sobie pojechać :D
@dzangyl: Akurat teraz mam czas, nie pracuje i się nie uczę do stycznia, więc idealny czas. Jeżeli moge komuś uratować życie kosztem kilku dni z mojego życia to czemu nie? Nie boję się lekarzy i szpitali, sam mam mamę pielęgniarkę anestezjologiczną więc jakoś tak wewnętrznie im ufam :P
@3Xpro: no ja na przykład nie czuję potrzeby ratowania życia komuś kogo nie znam, zwłaszcza jeżeli sam zabieg jest dosyć inwazyjny dla mojego zdrowia. Oddawanie krwi popieram i sam od czasu do czasu oddaję, ale na tym poprzestaję.

Czyli mam rozumieć, że twoją motywacją jest po prostu chęć ratowania życia, bo ciebie to nie wiele kosztuje? Tylko tyle? Nie miałeś nikogo chorego w rodzinie lub wśród znajomych mającego problem ze zdobyciem
No to dla mnie bardzo dziwne podejście do swojego organizmu


@dzangyl: Podejrzewam, że znaczna większość dawców ma to dziwne podejście do swojego organizmu. A co do samego pobierania to możesz się zgodzić na pobieranie komórek tylko i wyłącznie z krwi.
@3Xpro: Zapisałem się do bazy potencjalnych dawców z tego samego powodu co Ty :D
Bardzo jestem ciekaw jak wygląda sam zabieg i co się dzieje po zabiegu.
Bardzo będę wdzięczny jeśli po powrocie wszystko dokładnie opiszesz i dasz mi znać :)