• 9
@sztach: nie, ale za to potrafimy: rezerwami, drużyną młodzieżową (w każdej kategorii), drużyną kobiecą, drużyną w koszykówkę. Czemu pytasz?
  • Odpowiedz
@marcelus: Przypomniało mi się, że Żynel (kiedyś z Wisły Płock, teraz rezerwy Jagi) bronił w Salzburgu i wygrał UYL w 2017r. i aż sobie sprawdziłem kto tam się przebił do seniorskiej piłki potem, ku mojemu zdziwieniu z Benfiki to tam z pierwszej 11 + ławki z 6 gra w top5. https://www.transfermarkt.com/sl-benfica-youth-league_red-bull-salzburg-uefa-u19/index/spielbericht/2849386
Także cisnąć i potem korzystać z chłopaków.
  • Odpowiedz
IGAAA!!! 🏆 Kolejny wielki triumf – Cincinnati zdobyte, cała Polska dumna!

Iga….. od 5 lat patrzę jak grasz i z każdym kolejnym meczem udowadniasz, że jesteś wielka 👑. W Cincinnati pokonałaś Paolini 2:0, zgarnęłaś 24. tytuł w karierze i kolejny puchar 🏆. Polska pęka z dumy, a ja dalej się cieszę jak dzieciak 💪🔥.

#igaswiatek #tenis #sport #wta #polska #duma
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z jednej strony mam już dość pracy, z drugiej boję się straty źródła utrzymania. Ledwo cokolwiek jestem w stanie już ruszać, przez co tylko robią mi się zaległości, na dodatek jeszcze dochodzą nowe zadania, no i przez to wszystko jeszcze bardziej się odechciewa. Lenistwa nie ubywa, ale stresu też nie.

Zastanawiam się jak ja mógłbym być wdzięczny za tę pracę, o której marzy nie jedna osoba, ale nie umiem. I tak mi jest
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Takie czasy ze rodzisz sie niewolnikiem z nieco wieksza swoboda. Duze corpo i lobbing robi wszystko aby smycz ukrócić, w tym oczywiscie betonowe inwestycje, kredyty na wysoki procent, ubijanie małych firm itd. to ze ci sie nie chce to normalne, czlowiek ile ma czasu dla siebie pracujac? Dobra ma 24h z czego 9 godzin to praca plus dojazd(moze wiecej?) i masz do podzialu 15 godzin na sen plus przygotowanie sie do pracy
  • Odpowiedz
@telegazeciarz:

Kiedyś też miałem ciężko w tym temacie, doszło do tego, głównie to pocieszał mnie rozwój osobisty i że coś staję się lepszy. Ale nie na długo, bo straciłem wszelką nadzieję w ludzkość i też siebie. Bo też gorzej ze zdrowiem psychicznym, a wszystko próbowałem już.

Skończyło się na tym, że ledwo przeżyłem, chory mocno byłem. No i tak ledwo żywy, w niedoli wielkiej to codzienne czytanie Biblii pomagało
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach