#grysejsmity: Fantasy Wars 2007

Miałem nie pisać o tej turowej strategii, ale jakoś tak mi się zebrało, a kilka słów nie zaszkodzi. Cicho jest ostatnio na tagu #crpg, a mimo że FW to strategia a nie crpg, to publika tu zacna i trochę ruchu może się przyda. Zresztą dużo do pisania nie ma. :)

Pierwsza gra studia Ino-Co, którzy później stowrzyli warlock2 i majesty2.

Fabuła to podręcznikowa sztampa, zresztą świat
Pobierz s.....a - #grysejsmity: Fantasy Wars 2007

Miałem nie pisać o tej turowej strategii...
źródło: comment_TpwDFinSPCYKmHAXaQFclmw6o9tZZd8v.jpg
PR poziom Larian Studios:
1. Zapowiedz Baldur's Gate III
2. W ciągu tygodnia udziel 60 wywiadów.
3. Nie powiedz nic na temat gry...
4. ...poza tym, że powstaje na D&D 5, ale już wciskasz do niego swoje houserules, bo po co komu premia do trafienia i AC, skoro pudła są nudne. D&D przez 45 lat było w błędzie u swoich podstaw!

W alternatywnej rzeczywistości, z której przybyło N-Space:
(5.) A może by
@Silvaren: Ja tam Larianowi ufam, po dwóch mega dobrych Divinity. W cholerę mi się ciężko wraca do Baldurów, a tu proszę, da się zrobić współcześnie dobre fantasy. Niech przerobią D&D do własnego widzimisie, klasyczne baldurowanie już mamy w Pillarsach, po co nam kolejne.
Gry RPG na kompy są różne: w jednych do wyboru: elfy (czasem kilka rodzajów), ludzie, krasnoludy, gnomy jakieś khajity i inni aragornianie itp. typowe fantasy wzorowane na Tolkiena, mniej (Baldurs Gate, Dragon Age) lub bardziej (Wiedźmin, Shadow of Mordor / War, Diablo) nastawione na akcję / rąbankę, w mniej lub bardziej umownym średniowieczu.

Inne to Jedi vs Sith z Gwiezdnych Wojen z akcją gdzieś tam daaaaleko w przyszłości.

Jeszcze inne to jakieś
O, proszę, Forged of Blood właśnie wyszło. Taktyczny crpg, któremu nie udało się zbiórka na kicku, ale devi nie zniechęcili się i skończyli grę. O dziwo ma całkiem niezłe recki, a ludzie doceniają rozbudowane opcje. Zwłaszcza system czarów zasługuje na uwagę - składa się z różnych zakładek i modyfikatorów, które można niemal dowolnie łączyć. Do tego stopnia dowolnie, że można zrobić czar np teleportujący wroga w dowolne miejsce, po teleporcie wybucha fireball,
Pobierz s.....a - O, proszę, Forged of Blood właśnie wyszło. Taktyczny crpg, któremu nie udał...
źródło: comment_o0sTe9gkHigbREVxEBY3uK8T3Kqy0ccw.jpg
Dodaje raz jeszcze bo chciałem edytować, a usunąłem xD

Zostań na chwilę i posłuchaj..

Cześć Mirki, czy byliby jacyś chętni na wspólną grę w coop #diablo2 ? Jednak mam na myśli tutaj coś bardziej na zasadach LAN party ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przede wszystkim bez taxi, bez itemów od innych czy tego typu badziewia. Przyjemne i bez ciśnień przechodzenie fabuły, progress od zera do bohatera, zmaganie się z
#dragonage origins, wpis nr 10 - znowu jestem pod wrażeniem :)

serio. alistair się obraził i mam secret companion. pogadałem sobie z nim i aż wczytałem poprzedniego sejwa, bo odruchowo przeklikałem kilka tekstów. jaka fajna rozmowa dwóch dorosłych ludzi. bez #!$%@?, bez sztampy, po prostu konkrety. Podobne przebłyski były w rozmowie z Arlem Redcliffe w trakcie Landsmeet i generalnie okolice tego questa oraz w finale krasnoludów. Szkoda, że to takie rzadkie wyjątki,
@CralencSeedorf: tjaaa, on, leliana i shale - troje najbardziej #!$%@? kompanów. idealistyczne parówy. na szczęście jest oghren, sten, morrigan i pies. :)

To jest naprawdę dziwne, jak bardzo widoczne są różnice w nakładzie pracy pomiędzy tymi grupami postaci. Niechętnie to piszę, ale gdzieś tam głęboko jakieś iskierka się tli. Oczywiście, żeby do niej się dostać trzeba zbombardować okolicę napalmem, przedrzeć się przez spalone szczątki, wyważyć drzwi do schronu, zamordować strażników, potem
#dragonage origins, wpis nr 9 - no, #!$%@?, nie wierzę

ostatni, piętnasty, quest dla "kolektywu magów": kliknij tego gościa albo idź do innej lokacji i kliknij innego. nagroda: 2 monety.

that's
it
folks

może to moja wina, może sobie wkręcałem, że jednak skoro 14. razy #!$%@?łem jakieś bezwartościowe gówno, to może chociaż podsumowanie i zakończenie zleceń dla danej frakcji będzie bardziej rozbudowane. już nawet, #!$%@?, nie chodzi o samo klikanie, tylko żeby
@sejsmita: ja kiedyś w jednej grze chciałem zmienić klase z woja na maga. Znalazłem babe co się zgodziła mnie wyszkolić, ale najpierw wysłała mnie za jakimiś nasionami, mówie dobra i tak będę tamtędy szedł to moge wziąć przy okazji. Oczywiście nasion w sklepie z nasionami nie było, ale znalazłem jednego typa co mi powiedział, że moge siłą woli sprawić żeby mi te moje wykiełkowały - no dobrze porobiony był facet, ale
#dragonage origins; wpis nr 8 - prawie jestem pod wrażeniem

Skończyłem elfy i muszę przyznać, że sama historyjka jest nawet niezła. Na papierze. :)
Moje wrażenie pewnie poniekąd wynika stąd, że robiąc gówno warte side questy nagle przeskoczyłem do czegoś przemyślanego od początku do końca, ale i tak nie spodziewałem, że wątek elfów może być aż tak sprawnie napisany. Generalnie main questy - te które do tej pory zaliczyłem, czyli redcliffe, magi
Generalnie podzielam opinie dot. Epic Store, że jest póki co kiepską platformą, a firma prowadzi etycznie wątpliwe i #!$%@?ące praktyki, ale chciałem raczej zwrócić uwagę na grę Moonlighter, która jest obecnie #zadarmo na ES. Także, polecam zrobić sobie jakiegoś trashmaila i skorzystać, może się spodobać i będziesz chciał kupić na normalnej platformie ;)

#gry #rozdajo nie #crpg #epicstore
https://www.epicgames.com/store/pl/collection/free-game-collection
Neurohaox - Generalnie podzielam opinie dot. Epic Store, że jest póki co kiepską plat...
@Raciatek: a o jaką wypowiedź chodzi? Bo to brzmi tak infantylnie, że aż nie chce mi się wierzyć, że Sweeney coś takiego powiedział. Nie zrozum mnie źle, moim zdaniem Epic jeśli udałoby mu zdobyć pozycję, pewnie okazałby się dużo gorszym monopolistą niż Valve, ale argumenty przytaczane tutaj i to że oni robią coś innego niż już było robione wcześniej z exclusivami, czy oburzenie wraz ze stwierdzeniem że pomimo tego, że ktoś
Ahh Elder Scrolls. Chyba nie ma drugiej takiej serii którą po pierwszym poznaniu którejś części uważasz za zajebistą, by później znienawidzić w niej całą masę elementów. Zaczyna się on w momencie kiedy zdajesz sobie sprawę, że świat ma lokacje robione z tych samych klocków, a developerzy nawet 12 lat po pierwszym Gothicu wciąż nie umieli zakodować zachowania NPCów tak by nie sterczeli jakby mieli kijka w tyłku albo odbijali się losowo od
Pobierz y.....o - Ahh Elder Scrolls. Chyba nie ma drugiej takiej serii którą po pierwszym poz...
źródło: comment_O82k0RIV8nSkqymofTvs5VYbnBQ59LbW.jpg
@dracul: Bo to nie jest Wiedźmin, że grasz dla fajnej fabuły. Mnie wiedźmin po jakimś czasie znudził, Skyrim nie, czemu? Bo w Skyrim miałem własną postać, tam się pół dnia spędzało, żeby wykreować własny wygląd, wymyślić własny build, byłeś związany z tą postacią. Questy mogły być średnie, ważne że był jakiś powód, żeby przejść się do jaskini.

Generalnie ideałem byłby dla mnie świat taki jak z wiedźmina, ale z rozwiniętym rozwojem
@yamnichek_pyesio: U nas nikt nie jest bardem. Każdy jest magiem kilku różnych magii. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeden magiczny robot (ja), wampir z kolonią pasożytów w sobie i człowieko-gołąb.

Był wcześniej symbiot, który oplatał zamykał w sobie ludzi i stymulował seksualnie, aby przeżyć, ale za mocno użył artefaktu i rozpłynął się w pustce międzywymiarowej.
@yamnichek_pyesio: Grałem Bardem w Pathfinderze. (Iluzja + Control) Wszystko było fajnie dopóki koleżanka która grała elfem (sztyleciarzem) postanowiła nas zdradzić i dusza kumpla i moja wylądowała w objęciach Shar.
Jako że nie wiedzieliśmy, że nas zdradziła jeszcze jej broniliśmy i nie zgodziliśmy się na umowę z Shar by ją zabić... [koleżanka w tle cisnęła z nas bekę, że tak się daliśmy podejść]
I tak skończyła się nasza 1,5 roczna kampania ^^
@yamnichek_pyesio: grałem tylko w części 6-8, a przeszedłem 7 i 8, ciężko mi między tymi dwiema wybrać tę lepszą dla mnie, chyba ósemka.

Najbardziej podoba mi się sens progresji, w trakcie rozgrywki czuć, że nasza drużyna się rozwinęła, system rozwoju postaci jest bardzo satysfakcjonujący.

W siódemce denerwowała mnie częstotliwość walk w niektórych momentach, wiem, że na tym opierają się te gry, ale bez przesady, że nawet na mapę nie można zerknąć
@yamnichek_pyesio: W Wizardry 7 i 8 nie ma losowych map, siódemka jest olbrzymia, a porusza się po niej "sektorami", jak na przykład w Dungeon Masterze, krok w przód/tył/lewo/prawo. Ósemka jest mniejsza i porusza się po niej swobodnie, jak w Ultimie Underworld.

Zwiedzało się w tych grach bardzo przyjemnie. Siódemka miała te poczucie wielkiej przygody. Z kolei Ósemka trochę mi przypominała Gothica, mniejsza mapa, ale z detalami i sprawniej można to wszystko
#dragonage originis; wpis nr 7 - skip the fade mod

wtf!? dlaczego ja o tym wcześniej nie wiedziałem? No nie wiedziałem, bo gram pierwszy raz, to nie bardzo mogłem przewidzieć, jak bardzo gówniany i bezcelowy jest ten obszar. Ponieważ lepiej uczyć się na cudzych błędach, to korzystajcie

dodaje wszystkie 21 bonusów do atrybutów, wszystkie wpisy do codexu i expa. piękna rzecz.
https://www.nexusmods.com/dragonage/mods/816

#crpg #gry #biowaresukcs
@Neurohaox: Nie jestem turowym purystą i walcząc w DAO bawię całkiem nieźle, bo jest sporo możliwości i to mi się podoba. Podobnie główne questy są poprowadzone w miarę ok, nie za dużo gadania i jatka. xD Ale jak zaczynam robić coś na boku, to szlag trafia miłą atmosferę. Prawie jak w thief 3 deadly crap, gdzie dopóki szedłeś wzdłuż korytarzy było ok, ale kiedy zbaczałeś z drogi #!$%@? trafiał całą grę.