Cykl gier Wizardry był znany ze swego wyśrubowanego poziomu trudności. Zawdzięcza tę opinię swym wcześniejszym odsłonom - typowym dungeon crawlerom, gdzie gracz musiał wędrować po zagmatwanych lochach i walczyć o życie wśród wielu pułapek, wrogów i innych niebezpieczeństw, które to raz po raz nękały bezlitośnie biednych fanów. Zwłaszcza czwarta odsłona zasłynęła jako jedna z najtrudniejszych gier w historii. Jednak wraz z szóstą częścią coś się zmieniło. Świat został przedstawiony bardziej realistycznie, a
![Lisaros - Cykl gier Wizardry był znany ze swego wyśrubowanego poziomu trudności. Zawd...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_Xwv2jxuCthhXFifwU6lYWAgzuoBg8L5N,w400.jpg)
źródło: comment_Xwv2jxuCthhXFifwU6lYWAgzuoBg8L5N.jpg
Pobierz
#staregry #crpg #rpg #gry #grykomputerowe #rozrywka
źródło: comment_LZBLbBofPW1pXfZromRA5n9laoRtTsQX.jpg
PobierzNajbardziej podoba mi się sens progresji, w trakcie rozgrywki czuć, że nasza drużyna się rozwinęła, system rozwoju postaci jest bardzo satysfakcjonujący.
W siódemce denerwowała mnie częstotliwość walk w niektórych momentach, wiem, że na tym opierają się te gry, ale bez przesady, że nawet na mapę nie można zerknąć
Zwiedzało się w tych grach bardzo przyjemnie. Siódemka miała te poczucie wielkiej przygody. Z kolei Ósemka trochę mi przypominała Gothica, mniejsza mapa, ale z detalami i sprawniej można to wszystko