No i dzieje się. Nihil novi. 35 tysięcy ludzi poleci, myślę, że spokojnie koło tysiąca, może dwóch we Wrocławiu (tu jest i UBS, i CS, łącznie ponad 6000 pracowników (sic!)).

Człowiek wiedział wcześniej, wystarczy mieć łeb na karku, a tu jacyś "sapiący" coś się pluli.

Ciekawie, to wciąż relatywnie dobre 1000 (oby mniej niż więcej) miejsc pracy. Wiadomym jest również, że nie polecą sami Szwajcarzy, chociaż u nich będzie najgorzej (koszty, kosztunie...).

Za
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#programista15k #wroclaw #creditsuisse
Hej, wiem że we Wrocławiu wielu programistów pracuje dla CSa. Czy od czasu przejęcia lub niedługo wcześniej były cięcia w załodze/kontraktorach? Jak sądzicie, czy przyszłość w tej firmie jest taka sama jak w innych czy jednak coś się zmieni?
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xianth2 z tego co się dowiedziałem od znajomych to atmosfera jest grobowa. Nikt nic nie wie, poza gwarancją zatrudnienia do końca roku i dużo osób już rozsyła CV, nie tylko z działów IT. Osobiście myślę że z racji liczby pracowników na bank zredukują zatrudnienie, zarówno w CS jak i we wrocławskim UBS. Nie pozwolą sobie na utrzymanie ~6k pracowników w jednym mieście, bo to dla nich ryzyko. Może trochę ludzi poprzesuwają
  • Odpowiedz
@Xianth2: na razie żadnych zwolnień (oprócz tych ogłoszonych w zeszłym roku), komunikat ze strony CSa i UBS jest taki sam: business as usual. Spore cięcia na bank będą, ale to pewnie dopiero za parę miesięcy. Za to w c--j ludzi po prostu odchodzi sama z siebie.
  • Odpowiedz
Cóż, technicznie bitcoin to typowy ponzi. Na początku jeszcze kreował się na walutę i jakby się przyjął w bankach i ogólnych rozliczeniach to miało to sens, ale później dopadła go spekulacja. Jest bańką, nie ma pokrycia, nikt nie rozlicza się poprzez wysyłanie sobie BTC.
Chociaż mogę się mylić i jak wprowadzą w pełni pieniądz elektroniczny z datą ważności to będę się przepraszał z "cyfrowym złotem" ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@93michu93: Nikt na razie nie wie co się będzie działo. Zanim zrobią zwolnienia minie trochę czasu bo żadna firma nie jest w stanie działać po zwolnieniu 5 tysięcy ludzi na chybcika.

Pewnie będą zmiany i pierwsi polecą kontraktorzy.

Poza tym z CSem we Wrocławiu współpracuje kilka firm jak chociażby Capgemini (które przy ostatnim kryzysie po prostu odkupiło kawał działu dla CS-a, żeby dalej dla nich robić to samo).

GWr akurat
  • Odpowiedz
@93michu93: Audyt wewnętrzny plus ocena pracowników to pewnie w zależności od działu z 3 miesiace do co najmniej pół roku. Do tego kwestia tego gdzie będą chcieli ciąć koszty i w jakich zespołach. Które będą do połączenia. Ilu pracowników samemu zwieje. Ilu się zgodzi na rozwiązanie kontraktów polubowne.
Grupowe zwolnienia też nie tak łatwo zrobić w tym kraju.

We Wro mimo wszystko to nie jest tylko IT, ale kwestie dookoła IT bo jest tanio i dobrze. Pytanie ile osób poleci w najbardziej problematycznych oddziałach czyli z tego co kojarzę Ameryka PŁN. Tam już były cięcia, ale zależy od pomysłu banku na obszar.

Dużo zależy też od koniunktury i
  • Odpowiedz
Niektórzy z was stracili całe porfolio, ba ... są pewnie tacy co przez swoje nietrafione inwestycje narobiło troche długów, ale ile z was może się pochwalić tym, że przez swoje degnerackie bety położyło jeden z największych banków na świecie, co to ma ponad 150 lat historii? Now właśnie.
Bill Hwang to jest gość!

https://www.bloomberg.com/news/features/2021-04-08/how-bill-hwang-of-archegos-capital-lost-20-billion-in-two-days

#gielda #inwestowanie #creditsuisse #headfunds
lecho182 - Niektórzy z was stracili całe porfolio,  ba ... są pewnie tacy co przez sw...

źródło: master

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@markier: Kapitalizacja rynkowa CS jest zbliżona do kapitalizacji największego u nas PKO BP. Więc z perspektywy giełdy na to wychodzi, że jest wart te 7mld $ - z zastrzeżeniem, że jeszcze pół roku temu CS był wart 3 razy tyle co teraz, co wiele mówi o jego kondycji finansowej.

A 1mld $ to z tego co rozumiem oferta UBS - bo w zasadzie rząd Szwajcarii chce ich zmusić do ratowania
  • Odpowiedz
LONDON, March 19 (Reuters) - At least two major banks in Europe are examining scenarios of contagion possibly spreading in the region's banking sector and looking to the Federal Reserve and the ECB to step in with stronger signals of support, two senior executives with knowledge of the deliberations told Reuters.


Europejskie banki nie są tak bardzo w dupie, bo mamy wręcz paranoiczne regulacje sektora. Ale trzeba bardzo przemyśleć strukturę aktywów, regulacje i podatki zniechęcały do dywersyfikacji. Na przykład waga ryzyka kredytów hipotecznych to było 35%, a korporacyjnych – 100%. Dla ryzyka ma to sens, dla długoterminowego wzrostu gospodarczego powinno być wręcz odwrotnie. No i podatku bankowego się nie płaci od skarbowych papierów wartościowych.

Wzrost stóp procentowych wcale nie spowodował jakichś wyjątkowych wyników banków, a to dlatego że są wakacje kredytowe, oraz że banki kupiły NAJWIĘCEJ w całej Unii instrumentów dłużnych jako % aktywów. Ryzyko stóp procentowych się zmaterializowało, banki były na to zabezpieczone... ale zmaterializowało się też ryzyko z-------h decyzji PiS-owskiego rządu. W Polsce mamy może i najlepszego regulatora banków na świecie, tylko to zabezpieczyło nas przed niekontrolowanym upadkiem.

Mianowicie,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy nadejdą czasy bez "za dużych, żeby upaść", czasy szanowanego pieniądza w myśl zasady "pieniądz powinien kosztować"?

Kiedy wrócą czasy bez syndromu Koloseum, ze społecznym ostracyzmem degeneratów? Kiedy czasy bez osłabiania waluty jej nadmiernym obiegiem i nadmiernym wyjściem na zewnątrz?

Kiedy czasy bez pieniądza leżącego na ulicy i z ludźmi, którzy żyją prawdziwą potrzebą, bez inwestycji w wartości iluzoryczne oparte na czystej psychologii, ot, behawioryźmie?

Kiedy
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach