Wpis z mikrobloga

LONDON, March 19 (Reuters) - At least two major banks in Europe are examining scenarios of contagion possibly spreading in the region's banking sector and looking to the Federal Reserve and the ECB to step in with stronger signals of support, two senior executives with knowledge of the deliberations told Reuters.


Europejskie banki nie są tak bardzo w dupie, bo mamy wręcz paranoiczne regulacje sektora. Ale trzeba bardzo przemyśleć strukturę aktywów, regulacje i podatki zniechęcały do dywersyfikacji. Na przykład waga ryzyka kredytów hipotecznych to było 35%, a korporacyjnych – 100%. Dla ryzyka ma to sens, dla długoterminowego wzrostu gospodarczego powinno być wręcz odwrotnie. No i podatku bankowego się nie płaci od skarbowych papierów wartościowych.

Wzrost stóp procentowych wcale nie spowodował jakichś wyjątkowych wyników banków, a to dlatego że są wakacje kredytowe, oraz że banki kupiły NAJWIĘCEJ w całej Unii instrumentów dłużnych jako % aktywów. Ryzyko stóp procentowych się zmaterializowało, banki były na to zabezpieczone... ale zmaterializowało się też ryzyko #!$%@? decyzji PiS-owskiego rządu. W Polsce mamy może i najlepszego regulatora banków na świecie, tylko to zabezpieczyło nas przed niekontrolowanym upadkiem.

Mianowicie, od połowy 2020 roku polski sektor bankowy miał najwyższy udział instrumentów dłużnych w aktywach wśród krajów UE. W ostatnim czasie sytuacja uległa pewnej normalizacji, lecz wciąż Polska znajduje się na topie zestawienia pod tym względem. Udział ten jest w dalszym ciągu wyraźnie wyższy niż przed pandemią.


Nic dziwnego, że polskie banki muszą udawać, że wszystko jest ok, bo to SVB-owski scenariusz – wycena z dupy przy trzymaniu do zapadalności, którą trzeba pilnie zaktualizować gdy brakuje płynności. Główny ekonomista PKO BP, 9 dni temu XD

#ekonomia #creditsuisse #creditsus #nieruchomosci #banki #inflacja #pkobp