Hej mirasy.
Jestem tuz przed wybraniem, na jakie studia mam isc. Jestem na humanie, ale bardzo interesuja mnie jezyki, wiem ze rozszerzona mature z niemca i angielskiego zdam na +90%. Mam hobby jak kazdy - ksiazki, filmy muzyka. Wpadlem na pomysl, zevy isc na sinologie uczyc sie chinskiego i wiazac przyszlosc ogolnie z poznawaniem jezykow. To, ze to mnie jara to chyba najwazniejsze, znaczy, uwielbiam sie ich uczyc. Pytanei brzmi - czy
@ditto090 tez mnie cale zycie jaraly jezyki i ba, nawet na jezykoznawstwie bylem chwile. Ale skonczylem chemie, mam prace calkiem spoko jak na chwile obecna, a caly czas moge sie oddawac swojej pasji - jezykom. W pewnym momencie musialem podjac decyzje, czy isc w jezyki calkowicie. Mysle, ze wybralem dobrze. Z perspektywy czasu patrzac, nie poszedl bym juz na jezykoznawstwo, bo nie oferowalo niczego szczegolnego. Proponuje ci postawic na czyms bardziej praktycznym,
Co wybieracie, znajomość którego z poniżej wymienionych języków jest potencjalnie najbardziej cenna na rynku?


@nicky_santoro: co za głupie pytanie. Japoński nie jest używany poza Japonią, chiński jest używany w Chinach (i jakichś ościennych minipaństwach), hiszpański jest używany w Hiszpanii i zachodnich krajach ameryki południowej. Jak pracujesz w firmie, która robi interesy z Chinami, to raczej nie uczysz się hiszpańskiego i na odwrót.

A jak pytasz o "którego języka mam się uczyć,
@nicky_santoro: Chińczycy na potęgę uczą się angielskiego, bo wiedzą, że mało kto z Zachodu będzie się z ich językiem męczył. No i nie mają żadnej siły przebicia w kulturze. Nawet jak za dwadzieścia lat znacznie wyprzedzą USA pod względem gospodarczym to nie zanosi się na to, byśmy słuchali ich muzyki, oglądali ich filmy, albo czytali ich książki na potęgę. Nie wiem, może to tylko ja, ale jakoś nie czuję większej potrzeby
@musialmi: @phfthphthf: Zrobiłem mały research, no i jest kilka tych szkół - stąd pytanie ;) Chyba w sierpniu jeszcze nieczynni są, ale wydają się najbardziej optymalni.

Oczywiście można próbować nauki na własną rękę, ale imo wtedy można szybko zwątpić, właśnie przez całkiem inną kulturę tego języka. Chcę spróbować, jak nie wyjdzie to trudno ;) Ale myślę, że warto.