Choć od wczesnych lat sepechowych jestem zagorzałym miłośnikiem Marvela, nigdy nie odmówię dobrego obrazu ze stajni DC. Problem jednak w tym, że ostatnimi czasy takowych jest jak na lekarstwo, a Ptaki nocy nie przerywają złej passy. Przeciwnie – gdyby nie fantastyczna Margot Robbie, najnowszy obraz niejakiej Cathy Yan nie zdołałby odbić się od dna.
+oczywiście kreacja Margot Robbie, barwna i interesująca postać, aż miło popatrzeć
+plus za ciekawy




























Tutaj próbowano prowadzić nowe postaci - np. w-----------o Azjate, pysznego młodziaka który próbuje cisnąć Mike'owi. Jak dla mnie nie potrzebnie, dalej ta dwójka powinna być w centrum zwłaszcza, że z wyglądu sie nie postarzeli I próba zrobienia z inch dziadków jest słaba.