I bardzo (k) dobrze! Jako stary elektryk, gdy widzę, jakie popeliny są wykonywane, nie raz, przez tych fachowców, którym szef zasponsorował E, to mnie szlag trafia.
Jestem pełen podziwu wyszukanych miejsc. A z drugiej strony: Czy jak kręci się taki serial/film, to na prawdę te miejsca akcji są od siebie tak oddalone? (przypomniał mi się "las krzyży")
@zuczek_blyskawica: "Nie kręci się chronologicznie" to tym bardziej jestem pełen podziwu. Jak musi być pięknie opracowany scenariusz i zorganizowana cała świta ekipy reżyserskiej.